Zofia Kossak-Szczucka: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
cytat
cytat
Linia 44: Linia 44:


* Wszyscy mamy zrozumienie i poczucie gorącej odpowiedzialności, że musimy ratować życie nie narodzonych dzieci. Składana ustawicznie hekatomba niewinnych ofiar, wśród których znajdowali się zapewne, obok ludzi przeciętnych, geniusze, wielcy przywódcy narodu, artyści, myśliciele, uczeni – zubożyła naród w sposób nie dający się naprawić
* Wszyscy mamy zrozumienie i poczucie gorącej odpowiedzialności, że musimy ratować życie nie narodzonych dzieci. Składana ustawicznie hekatomba niewinnych ofiar, wśród których znajdowali się zapewne, obok ludzi przeciętnych, geniusze, wielcy przywódcy narodu, artyści, myśliciele, uczeni – zubożyła naród w sposób nie dający się naprawić

* Życie narodu, zdławione przez okupanta, spłynęło pod ziemię i tam, ukryte przed wzrokiem wroga, trwało nadal z całym aparatem państwowym, delegaturą rządu, szkolnictwem, wyższymi uczelniami, wymiarem sprawiedliwości, armią, kulturą, teatrem, prasą, skarbem (...). Nieobecny Rząd kontaktował się z krajem przez emisariuszy i kurierów, finansował Podziemie, nawoływał, by wszystkie siły narodu wprowadzić do walki (...). Trudno sobie wyobrazić, co stałoby się z krajem, gdyby pozostał „rozsądny”. Gdyby walki nie było w ogóle (...).
** Opis: o [[Polskie Państwo Podziemne|Polskim Państwie Podziemnym]]
** Źródło: Zofia Kossak, ''W Polsce Podziemnej. Wybrane pisma dotyczące lat 1939-1944.'' red. Stefan Jończyk, Mirosława Pałaszewska, wyd. Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1999. s. 8.


==O Zofii Kossak-Szczuckiej==
==O Zofii Kossak-Szczuckiej==

Wersja z 21:07, 25 maj 2016

Zofia Kossak-Szczucka

Zofia Kossak-Szczucka (Kossak-Szatkowska; 1889–1968) – polska powieściopisarka, współorganizatorka Żegoty.

Cytaty z Zofii Kossak-Szczuckiej

Dziedzictwo

  • Apostołowie byli ubodzy i prości, a Kościół wtedy był wielki.
  • Człowiek musi mieszkać jak człowiek, żeby być człowiekiem.
  • Każdy człowiek jest skłonny szukać winnego własnych niepowodzeń.
  • Kto nie ceni sam siebie, nie będzie ceniony przez innych.
  • Ze wspomnieniem można żyć jak inni, którzy straty nie ponieśli. Można śmiać się i żartować, cieszyć się lub kłopotać tysiącem drobnych, błahych spraw. Z początku rana otwarta doskwiera nieznośnie, lecz życie szybko zadeptuje murawę na grobie, zabliźnia ranę na sercu i toczy się dalej, jak gdyby wszystko tak właśnie być miało.

Inne

  • Kto jest bierny wobec zła, ten jest jego współuczestnikiem.
  • Lud ten, nade wszystko inne siłę fizyczną ceniący, pobłażaniem gardził jako dowodem słabości, surowość uznawał, a za niesprawiedliwość mścił się zaciekle i strasznie. Skryty i chytry, trudny do poznania i przyswojenia… był przy tym, niestety, opłakanie niekulturalny i ciemny.
  • Moje książki i ja – to jedno. Cokolwiek kiedy pisałam, udolnie czy nieudolnie, było wyrazem mego przekonania i nie mogłabym cofnąć żadnej z dawnych wypowiedzi. Sens życia i cel życia – hierarchia uczuć i obowiązków względem Boga i człowieka, utrwalone są we mnie dozgonnie.
    • Źródło: Dlaczego łopata, nie pióro?, Tygodnik, Londyn 1955
  • Pierwszym na dziś obowiązkiem każdego Polaka jest okazanie pomocy bezdomnym, dziś, zaraz, natychmiast! Nie śmią istnieć domy całe, a nie mające miejsca i strawy dla bezdomnych. Dzielmy się z nimi wszystkim, co posiadamy, szczęśliwi, że się jeszcze dzielić możemy! Przyjmując w dom wygnańców niech nikt sobie nie wyobraża, że wyświadcza łaskę, że jest czyimś dobrodziejem. To nie łaska, lecz obowiązek. Nie dobrodziejstwo, lecz powinność.
    • Opis: apel „Najbiedniejsi” o pomocy wzajemnej w czasie powstania warszawskiego, Warszawa, 22 sierpnia 1944.
    • Źródło: Andrzej Krzysztof Kunert, Rzeczpospolita Walcząca. Powstanie Warszawskie 1944, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 1994, s. 169.
  • (…) pisanie jest moim zawodem otwierającym drogę do serc czytelników; w czasie wojny formą walki z nieprzyjacielem, w pracy fizycznej wytchnieniem; zawsze poczuciem wykonywania służby społecznej
    • Źródło: list do Zdzisławy Dec-Skarzyńskiej, 4 lutego 1967
  • Pozwól mówić sercu, a słowa same się znajdą. Tylko serce trafia do serc, nie zimne rozumowanie.
  • To każdy powinien robić, do czego go Bóg przeznaczył.
  • Wszelkie zjawiska niepokoją ludzi, dopóki nie zostaną rozpoznane i zaklasyfikowane. Klasyfikacja pozwala włączyć daną rzecz w normalny tok życia.
  • Zasadniczą cechą tego okresu była jedność - zespolenie całego narodu, prawdziwe, istotne. Dziedzic i chłop, rolnik, fabrykant, sprzedawca, kupujący, żołnierz, dowódca - jedna myśl, jeden cel, jeden duch. Bojownik Podziemia był przez Niemców tropiony, ścigany jak dzikie zwierzę, lecz wieleż radosnej siły dodawało mu poczucie niezawodnego zaplecza! Domy, ludzie, wszystko mu sprzyjało, chroniło, wspomagało. O, wzruszające wspomnienia wędrówek po kraju, gdy nieznajomy robotnik zapytany, gdzie by można znaleźć nocleg, wskazując ręką gospodę dodawał poufnie: „Politycznie ja za nich nie ręczę... Z polityką lepiej ostrożnie... Za to w tamtej chałupie, choć ciasno, ale o wszystkim mówić można... To Polacy murowani...” (...). ...Jedności, kto ciebie nie znał... Dalsze cechy to były braterstwo i ludzkość. Nigdy i nigdzie nie spotkałbyś tyle przejawów dobroci, ofiarności, poświęcenia dla drugich, co w życiu Podziemia długie cztery lata - wiedziałam, doznałam, stwierdziłam.
    • Opis: o Polsce w czasach II wojny światowej i okupacji niemieckiej
    • Źródło: Zofia Kossak, W Polsce Podziemnej. Wybrane pisma dotyczące lat 1939-1944. red. Stefan Jończyk, Mirosława Pałaszewska, wyd. Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1999. s. 29.
  • Zuchwalstwo popłaca. Z mydlenia oczu może wyjść rzeczywistość.
  • Wszyscy mamy zrozumienie i poczucie gorącej odpowiedzialności, że musimy ratować życie nie narodzonych dzieci. Składana ustawicznie hekatomba niewinnych ofiar, wśród których znajdowali się zapewne, obok ludzi przeciętnych, geniusze, wielcy przywódcy narodu, artyści, myśliciele, uczeni – zubożyła naród w sposób nie dający się naprawić
  • Życie narodu, zdławione przez okupanta, spłynęło pod ziemię i tam, ukryte przed wzrokiem wroga, trwało nadal z całym aparatem państwowym, delegaturą rządu, szkolnictwem, wyższymi uczelniami, wymiarem sprawiedliwości, armią, kulturą, teatrem, prasą, skarbem (...). Nieobecny Rząd kontaktował się z krajem przez emisariuszy i kurierów, finansował Podziemie, nawoływał, by wszystkie siły narodu wprowadzić do walki (...). Trudno sobie wyobrazić, co stałoby się z krajem, gdyby pozostał „rozsądny”. Gdyby walki nie było w ogóle (...).
    • Opis: o Polskim Państwie Podziemnym
    • Źródło: Zofia Kossak, W Polsce Podziemnej. Wybrane pisma dotyczące lat 1939-1944. red. Stefan Jończyk, Mirosława Pałaszewska, wyd. Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1999. s. 8.

O Zofii Kossak-Szczuckiej

  • Gdybym nie spotkał Zofii Kossak, to żyłbym zapewne, bo z woli Bożej żyję długo, ale nie byłbym tym samym człowiekiem.
    • Autor: Władysław Bartoszewski
    • Źródło: wypowiedź podczas panelu dyskusyjnego z okazji promocji książki Zofii Kossak Wspomnienia z Kornwalii wydanej nakładem Wydawnictwa Literackiego w Krakowie 20 listopada 2007.