Killion Munyama: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
rozdział zdania, bo GW zgubiła spisując |
uściślenie wg filmu, bo na www źle spisali |
||
Linia 5: | Linia 5: | ||
** Źródło: [http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13456531,Munyama_do_Godsona___Jestesmy_sto_lat_za_Murzynami__.html ''Munyama do Godsona: „Jesteśmy sto lat za Murzynami”. „Newsweek” o kulisach dyskusji PO'', gazeta.pl, 25 lutego 2013] |
** Źródło: [http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13456531,Munyama_do_Godsona___Jestesmy_sto_lat_za_Murzynami__.html ''Munyama do Godsona: „Jesteśmy sto lat za Murzynami”. „Newsweek” o kulisach dyskusji PO'', gazeta.pl, 25 lutego 2013] |
||
* Skąd ten pośpiech? Czy wiecie, że |
* Skąd ten pośpiech? Czy wiecie, że pośpiech potrzebny jest tylko przy łapankach? Mało tego, gdy człowiek się spieszy, to diabeł się cieszy. Pośpiech jest immanentną cechą republiki bananowej. Polacy tego nie chcą! |
||
** Źródło: [http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19388959,czarnoskory-posel-mowi-a-sala-w-smiech-co-tak-rozbawilo-sejm.html ''Polska, 2015 rok. Sejm się śmieje, bo czarnoskóry mówi „bananowy”'', gazeta.pl, 23 grudnia 2015] |
** Źródło: [http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19388959,czarnoskory-posel-mowi-a-sala-w-smiech-co-tak-rozbawilo-sejm.html ''Polska, 2015 rok. Sejm się śmieje, bo czarnoskóry mówi „bananowy”'', gazeta.pl, 23 grudnia 2015] |
||
Wersja z 13:14, 24 gru 2015
Killion Munzele Munyama (ur. 1961) – polski ekonomista, wykładowca akademicki, samorządowiec i polityk pochodzenia zambijskiego, poseł na Sejm VII kadencji.
- John, w sprawie związków partnerskich to my jesteśmy sto lat za Murzynami.
- Opis: do innego czarnoskórego posła PO, Johna Godsona, podczas zamkniętego posiedzenia posłów Platformy Obywatelskiej w KPRM.
- Źródło: Munyama do Godsona: „Jesteśmy sto lat za Murzynami”. „Newsweek” o kulisach dyskusji PO, gazeta.pl, 25 lutego 2013
- Skąd ten pośpiech? Czy wiecie, że pośpiech potrzebny jest tylko przy łapankach? Mało tego, gdy człowiek się spieszy, to diabeł się cieszy. Pośpiech jest immanentną cechą republiki bananowej. Polacy tego nie chcą!
- To był wspaniały moment i zaskoczenie, bo przecież głosowali na mnie nie tylko ludzie z mojego powiatu. Ogromnie się cieszę. Dla mnie to szczególny mandat zaufania. Przecież w końcu nie pochodzę stąd, urodziłem się w odległej Afryce, jestem innego koloru skóry. A okazało się, że dla moich wyborców zupełnie nie ma to znaczenia. Liczy się po prostu człowiek.