Tytoń: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść

Jednokolumnowy

Wersja z 19:51, 16 maj 2013

Tytoń (łac. Nicotiana L.) – rodzaj roślin zielnych z rodziny psiankowatych. Tytoń szlachetny uprawiany jest powszechnie jako surowiec do produkcji wyrobów tytoniowych.

Już ptaki przyniosły na swych skrzydłach wieczór. Liść winogradu do białej tuli się ściany, a kwiat tytoniu zapachem powtarza zasłyszaną w ciągu dnia Apassionatę Beethovena.
- Autor: Władysław Bodnicki, Prawo wyboru, „Życie Literackie” nr 15, 8 kwietnia 1956, s. 4

Logicznie rzecz biorąc, brak powodu, żeby nie skazywać na śmierć za palenie tytoniu i na długoletnie zamknięcie za picie alkoholu. Są to narkotyki niebezpieczne, jednakże, choć tytoń miał w niektórych krajach swoich powieszonych męczenników, srogie edykty przeciwko niemu poszły w zapomnienie, natomiast picie po przegranej prohibicji w Ameryce stało się rytuałem dowodzącym, że ktoś jest normalnym, porządnym, lojalnym obywatelem.
- Autor: Czesław Miłosz, Widzenia nad zatoką San Francisco, Instytut Literacki, Paryż 1969.

Powstrzymanie epidemii palenia tytoniu to jedno z priorytetowych zadań zdrowia publicznego, którego celem powinno być zupełne uwolnienie społeczeństwa od tego nałogu.
- Autor: prof. Andrzej Pająk
- Źródło: Anna Wojnar, O szkodliwości palenia tytoniu raz jeszcze, „Alma Mater” nr 124, wrzesień 2010, s. 68.

Zobacz też:

Przemysław Tytoń

@@ Linia 4: / Linia 4: @@
 ** Autor: [[Władysław Bodnicki]], [http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=14805 ''Prawo wyboru'', „Życie Literackie” nr 15, 8 kwietnia 1956, s. 4]
-* Logicznie rzecz biorąc, brak powodu, żeby nie skazywać na śmierć za tytoniu i na długoletnie zamknięcie za picie alkoholu. Są to narkotyki niebezpieczne, jednakże, choć tytoń miał w niektórych krajach swoich powieszonych męczenników, srogie edykty przeciwko niemu poszły w zapomnienie, natomiast picie po przegranej prohibicji w Ameryce stało się rytuałem dowodzącym, że ktoś jest normalnym, porządnym, lojalnym obywatelem.
+* Logicznie rzecz biorąc, brak powodu, żeby nie skazywać na śmierć za palenie tytoniu i na długoletnie zamknięcie za picie alkoholu. Są to narkotyki niebezpieczne, jednakże, choć tytoń miał w niektórych krajach swoich powieszonych męczenników, srogie edykty przeciwko niemu poszły w zapomnienie, natomiast picie po przegranej prohibicji w Ameryce stało się rytuałem dowodzącym, że ktoś jest normalnym, porządnym, lojalnym obywatelem.
 ** Autor: [[Czesław Miłosz]], ''Widzenia nad zatoką San Francisco'', Instytut Literacki, Paryż 1969.