Tomasz Vetulani: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m kat.
Nie podano opisu zmian
Linia 4: Linia 4:


* Jestem absolutnie za możliwością szczęśliwego związku dorosłych ludzi bez względu na płeć i uważam, że nie można im odmawiać praw do życia godnego. Opowiadam się również za równym traktowaniem małżeństw i osób żyjących w konkubinacie. Sam nie zawarłem ślubu. W Polsce ślub uważany jest za świętość, a w rzeczywistości ma przede wszystkim konsekwencje prawne: gwarantuje prawo do spadku, do adopcji, do odwiedzin w szpitalu w najbardziej dramatycznych momentach. Mąż alkoholik może jechać karetką do szpitala razem z maltretowaną żoną, natomiast konkubent z kochaną i kochającą konkubiną już nie. W Holandii małżonkowie i konkubenci mają podobne prawa.
* Jestem absolutnie za możliwością szczęśliwego związku dorosłych ludzi bez względu na płeć i uważam, że nie można im odmawiać praw do życia godnego. Opowiadam się również za równym traktowaniem małżeństw i osób żyjących w konkubinacie. Sam nie zawarłem ślubu. W Polsce ślub uważany jest za świętość, a w rzeczywistości ma przede wszystkim konsekwencje prawne: gwarantuje prawo do spadku, do adopcji, do odwiedzin w szpitalu w najbardziej dramatycznych momentach. Mąż alkoholik może jechać karetką do szpitala razem z maltretowaną żoną, natomiast konkubent z kochaną i kochającą konkubiną już nie. W Holandii małżonkowie i konkubenci mają podobne prawa.
** Źródło: [http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110605/REPORTAZ01/762330357 Wywiad, 2011]

* Kocham to, czego się nauczyłem od rodziców, a co tu kontynuuję – wędrówki, coniedzielne wycieczki za miasto, uważność, z jaką można przyglądać się roślinom i zwierzętom. Nie jestem tym zainteresowany profesjonalnie i nie mam ambicji, żeby klasyfikować florę i faunę, ale z zapałem wyznaję amatorską miłość do przyrody. Światło, powietrze, chmury, pejzaże tylko wydają się surowe. W tej surowości można odnaleźć wiele piękna.
** Źródło: [http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110605/REPORTAZ01/762330357 Wywiad, 2011]
** Źródło: [http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110605/REPORTAZ01/762330357 Wywiad, 2011]


* W Krakowie byłem rozpoznawalny ze względu na rodzinę. Odczuwałem to jako pewien ciężar. Próbowałem odciąć się od przeszłości i samemu coś zbudować. Zdobyć się na samodzielność.
* W Krakowie byłem rozpoznawalny ze względu na rodzinę. Odczuwałem to jako pewien ciężar. Próbowałem odciąć się od przeszłości i samemu coś zbudować. Zdobyć się na samodzielność.
** Źródło: [http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110605/REPORTAZ01/762330357 Wywiad, 2011]

* W Niskich Krajach człowiek spotyka się z obojętnością, co jest konsekwencją założenia, że każdy jest odpowiedzialny za swój los. Każdy zachowuje własne poglądy, nie ma jednak próby narzucania ich innym.
** Źródło: [http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110605/REPORTAZ01/762330357 Wywiad, 2011]
** Źródło: [http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110605/REPORTAZ01/762330357 Wywiad, 2011]


Linia 15: Linia 21:
** Źródło: [http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110605/REPORTAZ01/762330357 Wywiad, 2011]
** Źródło: [http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110605/REPORTAZ01/762330357 Wywiad, 2011]


* Ze sztuką jest tak jak z językami, którymi się człowiek posługuje: każdy otwiera inne możliwości, inne pokłady wrażliwości i ekspresji.
** Źródło: [http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110605/REPORTAZ01/762330357 Wywiad, 2011]


{{DEFAULTSORT:Vetulani, Tomasz}}
{{DEFAULTSORT:Vetulani, Tomasz}}

Wersja z 23:36, 24 lut 2013

Tomasz Jerzy Vetulani (ur. 1965) – polski artysta, plastyk, malarz i rzeźbiarz, od 1991 tworzący i mieszkający w Holandii. Syn Jerzego Vetulaniego.

  • Czułbym się nieszczęśliwy w kraju, z którego prawem i moralnością się nie zgadzam.
  • Jestem absolutnie za możliwością szczęśliwego związku dorosłych ludzi bez względu na płeć i uważam, że nie można im odmawiać praw do życia godnego. Opowiadam się również za równym traktowaniem małżeństw i osób żyjących w konkubinacie. Sam nie zawarłem ślubu. W Polsce ślub uważany jest za świętość, a w rzeczywistości ma przede wszystkim konsekwencje prawne: gwarantuje prawo do spadku, do adopcji, do odwiedzin w szpitalu w najbardziej dramatycznych momentach. Mąż alkoholik może jechać karetką do szpitala razem z maltretowaną żoną, natomiast konkubent z kochaną i kochającą konkubiną już nie. W Holandii małżonkowie i konkubenci mają podobne prawa.
  • Kocham to, czego się nauczyłem od rodziców, a co tu kontynuuję – wędrówki, coniedzielne wycieczki za miasto, uważność, z jaką można przyglądać się roślinom i zwierzętom. Nie jestem tym zainteresowany profesjonalnie i nie mam ambicji, żeby klasyfikować florę i faunę, ale z zapałem wyznaję amatorską miłość do przyrody. Światło, powietrze, chmury, pejzaże tylko wydają się surowe. W tej surowości można odnaleźć wiele piękna.
  • W Krakowie byłem rozpoznawalny ze względu na rodzinę. Odczuwałem to jako pewien ciężar. Próbowałem odciąć się od przeszłości i samemu coś zbudować. Zdobyć się na samodzielność.
  • W Niskich Krajach człowiek spotyka się z obojętnością, co jest konsekwencją założenia, że każdy jest odpowiedzialny za swój los. Każdy zachowuje własne poglądy, nie ma jednak próby narzucania ich innym.
  • W Polsce przeprowadzenia eutanazji nie podjęłoby się wielu lekarzy ze względu na przekonania religijne. Holendrzy są bardziej pragmatyczni, a śmierć nie jest dla nich wielkim tabu, tylko częścią naturalnej kolei rzeczy.
  • Z silikonem pracuję od lat. Jeszcze podczas studiów malowałem na niecodziennych materiałach, np. na miękkiej pilśni. Lubię tworzywo, które się łatwo poddaje; można je okiełznać i „wyjść” na trzeci wymiar, a przy okazji uświęcić coś, co uważane jest za pospolite. Swego czasu malowałem na gąbkach grubości ponad dwudziestu centymetrów, które tworzą świetną iluzję piaskowców.
  • Ze sztuką jest tak jak z językami, którymi się człowiek posługuje: każdy otwiera inne możliwości, inne pokłady wrażliwości i ekspresji.