Krytyka Polityczna: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m Usunięto kategorię "Prasa"; Dodano kategorię "Czasopisma" za pomocą HotCat
m +1
Linia 6: Linia 6:
** Autor: [[Slavoj Żiżek]], [http://cjg.gazeta.pl/CJG_Lodz/1,104407,9574289,Zizek_w_Lodzi_i_katastrofa_wspolczesnego_swiata.html gazeta.pl, 10 maja 2011]
** Autor: [[Slavoj Żiżek]], [http://cjg.gazeta.pl/CJG_Lodz/1,104407,9574289,Zizek_w_Lodzi_i_katastrofa_wspolczesnego_swiata.html gazeta.pl, 10 maja 2011]
** Opis: podczas otwarcia świetlicy Krytyki Politycznej w Łodzi.
** Opis: podczas otwarcia świetlicy Krytyki Politycznej w Łodzi.

* Jeśli chodzi o ”Krytykę Polityczną”, to osobiście wolę już kupić ”Krzyżówki z głową”. Uważam, że więcej z nich można wynieść.
** Autorka: [[Dorota Masłowska]], [''Rzeczpospolita'', ''Dlaczego nie mam myśleć Rymkiewiczem'', 13 października 2012]


* „Krytyka” to intelektualne poglądy. Pięknoduchy z Nowego Światu latają za wysoko, nie dotykają ziemi. To mądra grupa intelektualistów, są oczytani, ale zawieszeni w próżni.[...] Tworzenie klubów dyskusyjnych jest dla nich ważniejsze niż zakładanie ośrodków wsparcia dla biednych i wykluczonych ze społeczeństwa.[...] Działacze „Krytyki” to doktorzy nauk społecznych. Tam nie ma ekonomistów. Oni chcą wykrzyczeć prawdę i nie jest ważne, czy ona ma coś wspólnego z rzeczywistością. To nie wynika z wiedzy, ale przekonań. To lewicowa forma populizmu, dostosowująca się do politycznych zwyczajów w naszym kraju.
* „Krytyka” to intelektualne poglądy. Pięknoduchy z Nowego Światu latają za wysoko, nie dotykają ziemi. To mądra grupa intelektualistów, są oczytani, ale zawieszeni w próżni.[...] Tworzenie klubów dyskusyjnych jest dla nich ważniejsze niż zakładanie ośrodków wsparcia dla biednych i wykluczonych ze społeczeństwa.[...] Działacze „Krytyki” to doktorzy nauk społecznych. Tam nie ma ekonomistów. Oni chcą wykrzyczeć prawdę i nie jest ważne, czy ona ma coś wspólnego z rzeczywistością. To nie wynika z wiedzy, ale przekonań. To lewicowa forma populizmu, dostosowująca się do politycznych zwyczajów w naszym kraju.

Wersja z 17:29, 26 paź 2012

Krytyka Polityczna – lewicowe pismo społeczno-polityczne ukazujące się od 2002.

  • Broniąc ich, nie musimy się z nimi zgadzać. Od trzech lat zapraszam Sławomira Sierakowskiego i ludzi z Krytyki do Świnoujścia na forum dyskusyjne, które nazwaliśmy Karuzela Kultury. Zapraszamy tam często właśnie tych, z którymi się nie zgadzam. Ale nasze dyskusje nie przypominają telewizyjnych debat, gdzie stają naprzeciw siebie kompletne skrajności, i właściwie nie ma o czym rozmawiać. Katolicyzm reprezentują tam często doktrynerzy z Frondy, którzy wytykają innym katolikom, że myślą nie tak, jak trzeba.
  • Jestem dumny, że mogę tu być. Krytyka Polityczna buduje miejsce, w której czyni się publiczny użytek z rozumu. Poza oficjalnymi instytucjami. Z wielu względów wszyscy powinni być tym zainteresowani.
  • Jeśli chodzi o ”Krytykę Polityczną”, to osobiście wolę już kupić ”Krzyżówki z głową”. Uważam, że więcej z nich można wynieść.
    • Autorka: Dorota Masłowska, [Rzeczpospolita, Dlaczego nie mam myśleć Rymkiewiczem, 13 października 2012]
  • „Krytyka” to intelektualne poglądy. Pięknoduchy z Nowego Światu latają za wysoko, nie dotykają ziemi. To mądra grupa intelektualistów, są oczytani, ale zawieszeni w próżni.[...] Tworzenie klubów dyskusyjnych jest dla nich ważniejsze niż zakładanie ośrodków wsparcia dla biednych i wykluczonych ze społeczeństwa.[...] Działacze „Krytyki” to doktorzy nauk społecznych. Tam nie ma ekonomistów. Oni chcą wykrzyczeć prawdę i nie jest ważne, czy ona ma coś wspólnego z rzeczywistością. To nie wynika z wiedzy, ale przekonań. To lewicowa forma populizmu, dostosowująca się do politycznych zwyczajów w naszym kraju.
  • „Krytyka” to taka „lewica light”. Ja blokuję eksmisje, a Sierakowski gada – dobre i to, bo nas już nikt nie zaprasza.
  • Lewicy z modnej warszawskiej klubokawiarni Nowy Wspaniały Świat nie przeszkadza o dziwo obskurantyzm PiS – mówi o nim rzadziej, jakby mniej przejęta.(...) KP jest konsekwentna w zwalczaniu PO i oddemonizowywaniu PiS bez względu na konsekwencje. Antyliberalna mantra KP przełamuje się w dwugłos – tekst i podtekst, ton główny i cichsze, ale nadające mu barwę współtony. Najmocniej dźwięczy krytyka liberalnych rządów, wielogłos odrzucający liberalno-demokratyczne status quo w imię wykluczonych pielęgniarek i gejów. W tle słychać jednak poszeptywanie, że lepszy PiS od PO, bo bliższy ludu.
  • Stworzyliśmy bardzo dużą organizację. W zeszłym roku zorganizowaliśmy ponad 1,5 tys. wydarzeń kulturalnych w kilkudziesięciu miastach Polski i poza nią. Prowadzimy ileś ośrodków kultury, wydajemy kilkadziesiąt książek rocznie. To oznacza, że mamy wielu ludzi dobrze wyszkolonych, zorganizowanych i zaangażowanych. I to jest dla mnie początek odpowiedzi na kryzys demokracji.(...) budowanie organizacji, która powstała sześć lat temu i ma dziś większy budżet niż SLD, tyle że SLD dostaje go co roku od państwa i wydaje na sondaże, reklamówki, badania i funkcjonowanie aparatu. My na nasze finanse musimy każdego roku zapracować sami i zamiast kupować reklamówki telewizyjne, wolimy rozszerzać pracę społeczną i kulturalną.
  • Środowisko Krytyki Politycznej pracowało od dawna nad tym, żeby lewicową diagnozę tutaj w ogóle wyartykułować i upowszechnić. (...) Gdyby przez ostatnie dwadzieścia lat jedyną lewicą tutaj było SLD, a nie „Krytyka Polityczna” czy Kongres Kobiet, to ja zupełnie nie miałbym się do czego odwołać. Bo SLD jednak zostawiło po sobie bardzo niewiele.
  • W trakcie przemian po 1989 lewica miała okazję sprawować władzę. Okazała się elastyczna, pragmatyczna, wyzuta z wszelkiej ideologii. „Krytyka Polityczna” jest jej wyrzutem sumienia.
    • Źródło: redakcja „Le Monde”, 20 czerwca 2010.