Wyśnione miłości: Różnice pomiędzy wersjami
Utworzył nową stronę „Wyśnione miłości (oryg. Les imaginaires Amours, ang. Heartbeats) - kanadyjski film obyczajowy z 2010 roku, w reżyserii Xaviera Dolana, mający swoją premierę w...” |
Nie podano opisu zmian |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
Wyśnione miłości (oryg. Les imaginaires Amours, ang. Heartbeats) - kanadyjski film obyczajowy z 2010 roku, w reżyserii Xaviera Dolana, mający swoją premierę w sekcji Un Certain Regard na 63. Festiwalu Filmowym w Cannes. |
[[Wyśnione miłości]] (oryg. Les imaginaires Amours, ang. Heartbeats) - kanadyjski film obyczajowy z 2010 roku, w reżyserii Xaviera Dolana, mający swoją premierę w sekcji Un Certain Regard na 63. Festiwalu Filmowym w Cannes. |
||
Widzisz ludzi nawet kiedy nie patrzysz, na przykład jesteś tam, a ja patrzę tu. Widzę cię. Nie patrzę, ale cię widzę. Wiem gdzie patrzysz. Wiem, że patrzysz na mnie. Skurwiel.OK. |
Widzisz ludzi nawet kiedy nie patrzysz, na przykład jesteś tam, a ja patrzę tu. Widzę cię. Nie patrzę, ale cię widzę. Wiem gdzie patrzysz. Wiem, że patrzysz na mnie. Skurwiel.OK. |
||
Nie dzwonisz, nie piszesz, nie gadasz z nią. Koniec. |
|||
Jeżeli wiesz, że będzie na imprezie czy w barze, nie idziesz. |
|||
Zajęło mi to jakiś rok, szczęściarze radzą sobie z tym w dwa tygodnie, dwa miesiące, dwa dni... |
|||
Zakładałem, że za każdym razem kiedy ją zobaczę będzie mnie ściskało w środku, będę zazdrosny. Ale nie. Przeszło mi. |
|||
Zrobiła się jesień, potem zima. Święta, moi krewni ze swoimi tępymi dziewczynami. Wiosna, lato, jesień, a potem...Po prostu mi przeszło. |
|||
Teraz to tylko złe wspomnienie. Jedno z wielu. Kiedy sobie przypomnę co wyprawiałem, ile pieniędzy straciłem walcząc o nią... myślę o tym wszystkim i jest mi cholernie głupio... Zaczynam...śpiewać.Kurwa, śpiewać! Śpiewam w pokoju, pod prysznicem, przy zmywaniu. Śpiewam. |
Wersja z 21:51, 7 lut 2012
Wyśnione miłości (oryg. Les imaginaires Amours, ang. Heartbeats) - kanadyjski film obyczajowy z 2010 roku, w reżyserii Xaviera Dolana, mający swoją premierę w sekcji Un Certain Regard na 63. Festiwalu Filmowym w Cannes.
Widzisz ludzi nawet kiedy nie patrzysz, na przykład jesteś tam, a ja patrzę tu. Widzę cię. Nie patrzę, ale cię widzę. Wiem gdzie patrzysz. Wiem, że patrzysz na mnie. Skurwiel.OK.
Nie dzwonisz, nie piszesz, nie gadasz z nią. Koniec.
Jeżeli wiesz, że będzie na imprezie czy w barze, nie idziesz.
Zajęło mi to jakiś rok, szczęściarze radzą sobie z tym w dwa tygodnie, dwa miesiące, dwa dni...
Zakładałem, że za każdym razem kiedy ją zobaczę będzie mnie ściskało w środku, będę zazdrosny. Ale nie. Przeszło mi.
Zrobiła się jesień, potem zima. Święta, moi krewni ze swoimi tępymi dziewczynami. Wiosna, lato, jesień, a potem...Po prostu mi przeszło.
Teraz to tylko złe wspomnienie. Jedno z wielu. Kiedy sobie przypomnę co wyprawiałem, ile pieniędzy straciłem walcząc o nią... myślę o tym wszystkim i jest mi cholernie głupio... Zaczynam...śpiewać.Kurwa, śpiewać! Śpiewam w pokoju, pod prysznicem, przy zmywaniu. Śpiewam.