Beata Tyszkiewicz: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
→‎Nie wszystko na sprzedaż (2004): dopisałam cytaty, usunęłam określenie "źródło", bo jest podane w nagłówku
formatowanie automatyczne, drobne redakcyjne
Linia 5: Linia 5:
Moja Mama powiedziała:<br />'' – Wspaniale! Kupimy kalosze, waciak i pojedziemy do PGR-u.''<br />
Moja Mama powiedziała:<br />'' – Wspaniale! Kupimy kalosze, waciak i pojedziemy do PGR-u.''<br />
W tym wieku brak sprzeciwu ze strony rodziców budzi podejrzliwość. Od razu mi przeszło, bo nie miałam o co walczyć.
W tym wieku brak sprzeciwu ze strony rodziców budzi podejrzliwość. Od razu mi przeszło, bo nie miałam o co walczyć.
** ss. 52–53
** Źródło: s. 52–53


* Mama mówiła, że najtrudniej jest pogodzić się trzem osobom, zawsze dwie tworzą front przeciw trzeciej.
* Mama mówiła, że najtrudniej jest pogodzić się trzem osobom, zawsze dwie tworzą front przeciw trzeciej.
** s. 53
** Źródło: s. 53


* (Mama) zawsze nam powtarzała:<br />''Jedna zasada obowiązuje w życiu – nie wolno się lenić!''.
* (Mama) zawsze nam powtarzała:<br />''Jedna zasada obowiązuje w życiu – nie wolno się lenić!''.
** s. 53
** Źródło: s. 53


* (Mama) uważała, że nie wolno w życiu przechodzić obok szansy, która może się już nie powtórzyć.
* (Mama) uważała, że nie wolno w życiu przechodzić obok szansy, która może się już nie powtórzyć.
** s. 66
** Źródło: s. 66


* Zawsze namawiam dziewczyny, by szły do żeńskiej szkoły. Dlatego że w dziewczętach jest szereg cech, którym nie dane jest rozkwitnąć, a nawet ujawnić się w szkole koedukacyjnej. Jeśli dziewczęta są razem z chłopcami, to wszystko robi się beznadziejne: jestem zmęczona, boli mnie głowa, zakochałam się... A to wstyd, a to nie wypada... Tego wszystkiego nie ma, jeśli dziewczęta są same. Również i chłopcy mogą znacznie więcej dokonać, gdy obcują tylko ze sobą. Dziewczęta rozładowują ich energię, niszczą, mają na nich w tym okresie destrukcyjny wpływ. Inaczej patrzy się na chłopców, jeśli spotyka się ich na zabawie, a inaczej na co dzień w szkole, kiedy spoceni wracają z sali gimnastycznej.
* Zawsze namawiam dziewczyny, by szły do żeńskiej szkoły. Dlatego że w dziewczętach jest szereg cech, którym nie dane jest rozkwitnąć, a nawet ujawnić się w szkole koedukacyjnej. Jeśli dziewczęta są razem z chłopcami, to wszystko robi się beznadziejne: jestem zmęczona, boli mnie głowa, zakochałam się... A to wstyd, a to nie wypada... Tego wszystkiego nie ma, jeśli dziewczęta są same. Również i chłopcy mogą znacznie więcej dokonać, gdy obcują tylko ze sobą. Dziewczęta rozładowują ich energię, niszczą, mają na nich w tym okresie destrukcyjny wpływ. Inaczej patrzy się na chłopców, jeśli spotyka się ich na zabawie, a inaczej na co dzień w szkole, kiedy spoceni wracają z sali gimnastycznej.
** s. 69
** Źródło: s. 69


* Nie miałam planów na przyszłość. To tak, jakbym wierzyła, że moje życie się ułoży. Wydaje mi się, że jeśli człowiek się pakuje i odchodzi - mimo że to jest nierozsądne, bo traci mieszkanie - to zyskuje jednak swobodę, wolność i prawo decydowania o sobie. Jak się wierzy w siebie, to z reguły jakoś się wszystko układa. Wiele razy po to, by być sobie wierną, zaufałam swojej intuicji, choć wydawało się to nierozsądne. Nigdy się niczego nie bałam, szłam va banque. Można mi wszystko zabrać, a ja mogę jutro zacząć życie od nowa.
* Nie miałam planów na przyszłość. To tak, jakbym wierzyła, że moje życie się ułoży. Wydaje mi się, że jeśli człowiek się pakuje i odchodzi mimo że to jest nierozsądne, bo traci mieszkanie to zyskuje jednak swobodę, wolność i prawo decydowania o sobie. Jak się wierzy w siebie, to z reguły jakoś się wszystko układa. Wiele razy po to, by być sobie wierną, zaufałam swojej intuicji, choć wydawało się to nierozsądne. Nigdy się niczego nie bałam, szłam va banque. Można mi wszystko zabrać, a ja mogę jutro zacząć życie od nowa.
** s. 80
** Źródło: s. 80


* Film Jana Rybkowskiego "Dziś w nocy umrze miasto" opowiada o jednej tragicznej nocy dywanowego bombardowania Drezna. Sam Rybkowski przeżył to bombardowanie.
* Film Jana Rybkowskiego „Dziś w nocy umrze miasto” opowiada o jednej tragicznej nocy dywanowego bombardowania Drezna. Sam Rybkowski przeżył to bombardowanie.
** s. 83
** Źródło: s. 83


* W życiu bardzo ważne są rzeczy niewymierne: atmosfera domu, ideały i przykłady, jakie przekażą nam bliscy. Tak wiele nauczyłam się od ludzi, wśród których toczyło się moje życie, tak wiele im zawdzięczam...
* W życiu bardzo ważne są rzeczy niewymierne: atmosfera domu, ideały i przykłady, jakie przekażą nam bliscy. Tak wiele nauczyłam się od ludzi, wśród których toczyło się moje życie, tak wiele im zawdzięczam...
** s. 88
** Źródło: s. 88


==Wypowiedzi==
==Wypowiedzi==

Wersja z 12:12, 12 gru 2011

Beata Tyszkiewicz

Beata Maria Helena Tyszkiewiczówna-Kalenicka (ur. 1938) – hrabianka, polska aktorka filmowa i arystokratka.

Nie wszystko na sprzedaż (2004)

  • Moim marzeniem w tym czasie było zostać traktorzystką. W szkole odbywały się prelekcje zachęcające młodzież do takich zajęć.

Moja Mama powiedziała:
– Wspaniale! Kupimy kalosze, waciak i pojedziemy do PGR-u.
W tym wieku brak sprzeciwu ze strony rodziców budzi podejrzliwość. Od razu mi przeszło, bo nie miałam o co walczyć.

    • Źródło: s. 52–53
  • Mama mówiła, że najtrudniej jest pogodzić się trzem osobom, zawsze dwie tworzą front przeciw trzeciej.
    • Źródło: s. 53
  • (Mama) zawsze nam powtarzała:
    Jedna zasada obowiązuje w życiu – nie wolno się lenić!.
    • Źródło: s. 53
  • (Mama) uważała, że nie wolno w życiu przechodzić obok szansy, która może się już nie powtórzyć.
    • Źródło: s. 66
  • Zawsze namawiam dziewczyny, by szły do żeńskiej szkoły. Dlatego że w dziewczętach jest szereg cech, którym nie dane jest rozkwitnąć, a nawet ujawnić się w szkole koedukacyjnej. Jeśli dziewczęta są razem z chłopcami, to wszystko robi się beznadziejne: jestem zmęczona, boli mnie głowa, zakochałam się... A to wstyd, a to nie wypada... Tego wszystkiego nie ma, jeśli dziewczęta są same. Również i chłopcy mogą znacznie więcej dokonać, gdy obcują tylko ze sobą. Dziewczęta rozładowują ich energię, niszczą, mają na nich w tym okresie destrukcyjny wpływ. Inaczej patrzy się na chłopców, jeśli spotyka się ich na zabawie, a inaczej na co dzień w szkole, kiedy spoceni wracają z sali gimnastycznej.
    • Źródło: s. 69
  • Nie miałam planów na przyszłość. To tak, jakbym wierzyła, że moje życie się ułoży. Wydaje mi się, że jeśli człowiek się pakuje i odchodzi – mimo że to jest nierozsądne, bo traci mieszkanie – to zyskuje jednak swobodę, wolność i prawo decydowania o sobie. Jak się wierzy w siebie, to z reguły jakoś się wszystko układa. Wiele razy po to, by być sobie wierną, zaufałam swojej intuicji, choć wydawało się to nierozsądne. Nigdy się niczego nie bałam, szłam va banque. Można mi wszystko zabrać, a ja mogę jutro zacząć życie od nowa.
    • Źródło: s. 80
  • Film Jana Rybkowskiego „Dziś w nocy umrze miasto” opowiada o jednej tragicznej nocy dywanowego bombardowania Drezna. Sam Rybkowski przeżył to bombardowanie.
    • Źródło: s. 83
  • W życiu bardzo ważne są rzeczy niewymierne: atmosfera domu, ideały i przykłady, jakie przekażą nam bliscy. Tak wiele nauczyłam się od ludzi, wśród których toczyło się moje życie, tak wiele im zawdzięczam...
    • Źródło: s. 88

Wypowiedzi

  • Im starsza jest pani, tym świeższa.
    • Opis: do Joanny Jabłczyńskiej.
    • Źródło: Taniec z gwiazdami
  • Jestem za leniwa, teatr zmusza do straszliwej pracy. Pomyśleć, że Daniel Olbrychski zagrał Hamleta 450 razy! Na samą myśl o tym chce mi się zemdleć.
    • Opis: o tym, dlaczego nie gra w teatrze.
    • Źródło: „TeleRzeczpospolita” nr 2, 30 stycznia 1997
  • Jeśli chodzi o mumie, to pani Gilowska ma za mało lat. Mumie mają minimum 2000.
  • Lubię aktorów, jakimi byli kiedyś i jakimi widział ich Fellini, jaskrawo przedstawiając błazeństwo aktorskiego fachu. Wszyscy odnajdywaliśmy się w jego filmach i postaciach, mających odniesienia do naszego dzieciństwa, naszych rodziców, naszej bezradności, samotności, miłości. Ubierał aktorów w kolorowe szmatki naszych wspomnień i marzeń, by odtańczyli i odśpiewali, wylali łzy i zanieśli się śmiechem nad naszym życiem. Aktorzy powinni być komediantami.
    • Źródło: „Film” nr 12/1996
  • Mężowi nie zawsze o wszystkim trzeba mówić. Nie jest naszą przyjaciółką, ale partnerem. Trzeba uszanować jego wady i nie walczyć z nimi za wszelką cenę. Mąż musi czasem pobyć sam czy w gronie kolegów i nie należy być o to zazdrosnym.
    • Źródło: „Prêt – à–porter magazyn o modzie”, nr 4/07(07)
  • Nasze życie nie może być zależne od wpływu rodziców.
    • Źródło: „Prêt – à–porter magazyn o modzie”, nr 4/07(07)
  • Nie bardzo sobie wyobrażam, jak można, mając dzieci, codziennie wychodzić z domu o szóstej wieczór i wracać o jedenastej. Poza tym jestem zdemoralizowana pracą dla kina – film robi się raz, a potem on już na nas przez całe życie pracuje. W teatrze zaś za każdym razem odtwarza się od nowa to samo. Takie wielokrotne powtarzanie byłoby dla mnie chyba zbyt monotonne.
    • Opis: o tym, dlaczego nie gra w teatrze.
    • Źródło: „Film” nr 12/1996
  • Nie jestem przywiązana do swojego dorobku. Nigdy nie zrobiłam własnej filmografii, nie mam nawet kaset z filmami, w których wystąpiłam. Może dlatego, że nigdy nie zagrałam czegoś, co by mnie naprawdę charakteryzowało. Gdyby ktoś chciał dziś zostać moim agentem i chciał mnie komuś przedstawić, to właściwie co by pokazał? Gdzie te role?
    • Źródło: „TeleRzeczpospolita” nr 2, 30 stycznia 1997
  • Od pierwszych ról zależy bardzo wiele. One mogą aktora zaszufladkować. Więc we mnie reżyserzy dostrzegli dojrzałą, dzielną panienkę z dworu, potem dumną bohaterkę Zaduszek Konwickiego. Tak właśnie powstał mój filmowy image.
    • Źródło: „TeleRzeczpospolita” nr 2, 30 stycznia 1997
  • Taniec w jej [Marii Niklińskiej] wykonaniu był prawdziwym show, a nie zapominajmy, że w tym programie właśnie o to chodzi.
    • Opis: o Tańcu z gwiazdami.
    • Źródło: „Tele Tydzień”, nr 44, 2 listopada 2010

O Beacie Tyszkiewicz

  • Beata posiadła dar będący udziałem tylko nielicznych wielkich gwiazd i zarazem wybitnych aktorek – jak Romy Schneider, Annie Girardot, Faye Dunaway – dar nasycenia sobą taśmy, tworzenia atmosfery szczególnie intymniej, oddziaływania na widza wprost, bez pośrednictwa ekranowego partnera. Każdy gest takiej aktorki jest nieskończenie prawdziwy, żadne słowo nie jest puste. A kreowane przez nią postaci to marzenie każdego mężczyzny: są doświadczone, sprawiedliwe w ocenach, ale zdolne do wybaczania, łączą kobiecą delikatność z dojrzałym erotyzmem, a odkrywanie ich tajemnic jest równie pasjonujące, jak lektura powieści kryminalnej...

Zobacz też