Rejs: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść

Jednokolumnowy

Wersja z 22:28, 14 lis 2004

Rejs

Produkcja: Tadeusz Urbanowicz, Zespół filmowy "Tor", 1970 Reżyseria: Marek Piwowski Scenariusz: Janusz Głowacki, Marek Piwowski

Snopki siana... Jedzą krowy... Chałupy przykryte okapem. O! Pies na uwięzi... O!

Przepraszam państwa - to państwa? (...) Zachował się bardzo nieprzyzwoicie! Pozbawił mnie posiłku!/ - Bardzo mi przykro. Inżynier Mamoń jestem. / - Bardzo mi przykro - Sidorowski.

Ta... Ta... W tak pięknych okolicznościach przyrody... I niepowtarzalnej...

Z tych naszych rozmów wyłania się idea występów i... jakich jeszcze nie było. Stworzenia czegoś zupełnie nowego. Nowa wartość może powstać jako synteza różnorodnych sprzecznych ze sobą wartości. Jeżeli chcemy osiągnąć nową wartość, musimy doprowadzić do konfliktu między tym co fizyczne, a tym co duchowe. Jeżeli natura, więc fizyczność, jest czymś pierwotnym, czyli tezą, to kultura jest jej antytezą, a synteza tym, co pragniemy osiągnąć. Gdy ktoś z nas gimnastykuje się, reprezentuje naturę, więc tezę, jeśli ktoś z nas śpiewa, reprezentuje kulturę, więc antytezę. Chcąc stworzyć sztukę na naszą miarę, musimy zwiększyć w niej udział wysiłku fizycznego, a dla antytezy i duchowego. I to jest nowa strategia syntezy. I to jest nowa koncepcja sztuki.

@@ Linia 1: / Linia 1: @@
+[[Kategoria:Filmy]]
-=='''''Rejs'''''==
+==''Rejs''==
 Produkcja: Tadeusz Urbanowicz, Zespół filmowy "Tor", 1970
@@ Linia 6: / Linia 8: @@
-*'''Snopki siana... Jedzą krowy... Chałupy przykryte okapem. O! Pies na uwięzi... O!'''
+*Snopki siana... Jedzą krowy... Chałupy przykryte okapem. O! Pies na uwięzi... O!
-*'''Przepraszam państwa - to państwa? (...) Zachował się bardzo nieprzyzwoicie! Pozbawił mnie posiłku!/ - Bardzo mi przykro. Inżynier Mamoń jestem. / - Bardzo mi przykro - Sidorowski. '''
+*Przepraszam państwa - to państwa? (...) Zachował się bardzo nieprzyzwoicie! Pozbawił mnie posiłku!/ - Bardzo mi przykro. Inżynier Mamoń jestem. / - Bardzo mi przykro - Sidorowski.
-*'''Ta... Ta... W tak pięknych okolicznościach przyrody... I niepowtarzalnej...'''
+*Ta... Ta... W tak pięknych okolicznościach przyrody... I niepowtarzalnej...
-*'''Z tych naszych rozmów wyłania się idea występów i... jakich jeszcze nie było. Stworzenia czegoś zupełnie nowego. Nowa wartość może powstać jako synteza różnorodnych sprzecznych ze sobą wartości. Jeżeli chcemy osiągnąć nową wartość, musimy doprowadzić do konfliktu między tym co fizyczne, a tym co duchowe. Jeżeli natura, więc fizyczność, jest czymś pierwotnym, czyli tezą, to kultura jest jej antytezą, a synteza tym, co pragniemy osiągnąć. Gdy ktoś z nas gimnastykuje się, reprezentuje naturę, więc tezę, jeśli ktoś z nas śpiewa, reprezentuje kulturę, więc antytezę. Chcąc stworzyć sztukę na naszą miarę, musimy zwiększyć w niej udział wysiłku fizycznego, a dla antytezy i duchowego. I to jest nowa strategia syntezy. I to jest nowa koncepcja sztuki.'''
+*Z tych naszych rozmów wyłania się idea występów i... jakich jeszcze nie było. Stworzenia czegoś zupełnie nowego. Nowa wartość może powstać jako synteza różnorodnych sprzecznych ze sobą wartości. Jeżeli chcemy osiągnąć nową wartość, musimy doprowadzić do konfliktu między tym co fizyczne, a tym co duchowe. Jeżeli natura, więc fizyczność, jest czymś pierwotnym, czyli tezą, to kultura jest jej antytezą, a synteza tym, co pragniemy osiągnąć. Gdy ktoś z nas gimnastykuje się, reprezentuje naturę, więc tezę, jeśli ktoś z nas śpiewa, reprezentuje kulturę, więc antytezę. Chcąc stworzyć sztukę na naszą miarę, musimy zwiększyć w niej udział wysiłku fizycznego, a dla antytezy i duchowego. I to jest nowa strategia syntezy. I to jest nowa koncepcja sztuki.