Krzysztof Pieczyński: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
+1, formatowanie automatyczne
Alessia (dyskusja | edycje)
Linia 63: Linia 63:


{{DEFAULTSORT:Pieczyński, Krzysztof}}
{{DEFAULTSORT:Pieczyński, Krzysztof}}
[[Kategoria:Najlepsi aktorzy pierwszoplanowi na FPFF]]
[[Kategoria:Polscy aktorzy]]
[[Kategoria:Polscy aktorzy]]
[[Kategoria:Polscy poeci]]
[[Kategoria:Polscy poeci]]

Wersja z 12:45, 6 sie 2011

Krzysztof Pieczyński

Krzysztof Pieczyński (ur. 1957) – polski aktor, poeta, prozaik.

  • Tak długo pisze się list
    tak krótko czyta
    tak długo robi obiad
    tak krótko spożywa
    tak długo umiera
    tak krótko żyje
    • Źródło: tom wierszy Słońce mruczy

Wypowiedzi

  • Więcej czasu spędzam na planie, gdyż film jako taki zawsze bardziej mnie interesował. Ale przyznaję, że wielki teatr jest równie wielkim wyzwaniem, cudowną przygodą. Natomiast słaby teatr jest zdecydowanie gorszy od słabego filmu. W filmie jestem w stanie obronić swoją wizję postaci, którą gram. Natomiast w teatrze, jeśli muszę przez rok występować w przedstawieniu, którego nienawidzę, to po prostu się demoralizuję
    • Źródło: „Tygodnik Nowa Ziemia Pilska” 2005, nr 13

Wywiad dla „Zwierciadła”, 2007, nr 4/1926

  • Długo tkwiłem w przekonaniu, że świat jest wrogi dla człowieka. Na tym właśnie polega niedojrzałość.
  • Jeśli żyje się ze świadomością, że Ktoś wszystko o nas wie, to właściwie jakiekolwiek wybiegi, wykręty nie mają sensu. Są dziecinadą.
  • Ludzie decydują się pozostać na obczyźnie albo dlatego, że osiągnęli tam już pewien status, albo dlatego, że boją się powrócić z pustymi rękoma.
  • Mężczyzna też nosi ciążę. Tą ciążą jest kobieta w nim.
  • Myślę, że największą iluzją Polaków jest to, że myślą o sobie, że są ludźmi wierzącymi. Nie dociera do nas, że wiara to przede wszystkim praca nad sobą. Tak popularne w Polsce zamiatanie śmieci pod dywan, nasze „czego oko nie widzi, tego sercu nie żal”. To jest hipokryzja i śmierć wiary. Nie ma innej drogi do Boga niż przez poznanie siebie. Nie ma też wiary w Boga bez wiary w siebie i ludzi.
  • Piękne kobiety potrafią mieć w sobie dewastujące siły.
  • Suma zdarzeń przeżytych świadomie czasem daje mądrość.
  • Tak jak wszystko również samotność ma swoją dobrą i złą stronę. Dobra, to ta, która każe nam szukać. A zła odsuwa od ludzi. Odsunięcie się od ludzi ma podtekst egoizmu. Samotność uszlachetnia i upadla jednocześnie.
  • Ważne jest chyba to, by w końcu pokochać siebie. Dopóki tego nie osiągniemy, niszczymy się sami i wszystkich wokół, bez względu na to, czy jesteśmy starzy, czy młodzi, wysocy czy niscy...
  • Wierzę w czynienie dobra. Wierzę w uczciwość. Poza tym walczę ze swoimi potworami, jak każdy. Tak samo się boję. Może trochę bardziej niż moje otoczenie boję się nudy i banalności. W jakiś sposób doświadczam ich codziennie, więc jestem też codziennie zmuszony do tego, żeby w banalnym odkryć niebanalne.
  • Współczesny mężczyzna ma bardzo poważne problemy, ponieważ jest zaszczuty. Uczy się od dziecka że nic, co kobiece, nie może iść w parze z tym, co męskie. Ale mężczyzna nosi w sobie kobietę i dopóki nie wie, że droga do zrozumienia siebie prowadzi przez połączenie przeciwieństw, harmonię elementów męskich i kobiecych, dopóty nie stanie się człowiekiem mądrym.

Inne

  • Jak dostanę dobre propozycje do grania to z nich skorzystam, a jak nie, to będę grał w zagranicznych filmach.
  • Jest zapewne duży wkład aktora w rolę, jaką odgrywa, ale jednak podstawą jest scenariusz.
  • (...) każdego aktora na świecie ciągnie do Hollywood, to jest jakieś magiczne miejsce. W historii kina było tylko kilku śmiałków, którzy odwrócili się do fabryki snów plecami. Zrobił to między innymi Marcello Mastroianni, ale ja myślę, że on pod skrzydłami Felliniego osiągnął już taką pozycję w Europie, że nie musiał się starać o względy Ameryki. Z Hollywoodu zrejterował natomiast producent David Puttnam, który po wielkim sukcesie Rydwanów ognia dostał propozycję produkowania filmów w Ameryce. Poza tym nie znam ludzi, którzy byliby obdarzeni tak wielką siłą i indywidualnością żeby oprzeć się propozycji zza oceanu. Taka wyprawa nie zawsze jednak kończy się dla filmowców dobrze. Oprócz Polańskiego, którego indywidualność była tak wielka, że to on wywarł piętno na filmie amerykańskim, zwykle dochodzi do sytuacji zupełnie odwrotnej i europejscy twórcy w Hollywood zatracają swój indywidualny charakter. Mam tu na myśli między innymi Bernardo Bertolucciego. Ja nie otrzymałem z Hollywood żadnej propozycji. Wyjechałem tam na własne ryzyko, co więcej nawet nikogo tam nie znałem. Nie znałem też języka, a mimo wszystko pragnąłem zetknąć się z tą magiczną krainą.
  • (...) kulturowe i językowe subtelności są bardzo trudne do przeskoczenia.
  • Musiałem przemyśleć, co robić dalej. Doszedłem do miejsca, w którym stwierdziłem, że praca w serialu nie może trwać dłużej. W ciągu tych ostatnich lat zarobiłem dosłownie parę groszy na życie. W ciągu tego czasu czytałem, pisałem i dowiedziałem się co dalej. Już wiem, czym chcę się zajmować.
    • Opis: o swojej kilkuletniej nieobecności na małym i dużym ekranie.
    • Źródło: Wywiad
  • Najważniejsze w tych filmach są dla mnie komentarze i to dla nich zrobiłem te filmy. Nie podszedłem do reżyserii jak dokumentalista mający pragnienie podglądania życia, ale dlatego, że chciałem opowiedzieć ludziom to, co napisałem w przystępnej formie. Chciałem poprzez sztukę filmową zwrócić ludziom uwagę na ważne rzeczy. Myślę, że znalazłem swoje miejsce w filmie.
    • Opis: o swoich próbach reżyserskich.
    • Źródło: Wywiad

Zobacz też