Andrzej Kruszewicz: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m dr.
Alessia (dyskusja | edycje)
m lit.
Linia 5: Linia 5:


* Ptasich drapieżników jest w stolicy coraz więcej. Na początku zimy zlatują się tu krogulce i młode jastrzębie przepłoszone z rewiru swoich rodziców. Polują na sikorki, dzwońce i inne małe ptaszki. Na większe, np. na kaczki zaczajają się natomiast bieliki – aż sześć można teraz zobaczyć przy kolektorze młocińskim.
* Ptasich drapieżników jest w stolicy coraz więcej. Na początku zimy zlatują się tu krogulce i młode jastrzębie przepłoszone z rewiru swoich rodziców. Polują na sikorki, dzwońce i inne małe ptaszki. Na większe, np. na kaczki zaczajają się natomiast bieliki – aż sześć można teraz zobaczyć przy kolektorze młocińskim.
** Źródło: [http://www.gazeta.pl Gazeta.pl]
** Źródło: [http://www.gazeta.pl gazeta.pl]


* Szanowni Państwo! Czuję się w obowiązku wyjaśnić nieporozumienie dotyczące możliwości likwidowania zwierząt w trakcie ewentualnej akcji powodziowej. Moja wypowiedź (cytowana w wielu mediach) została wyjęta z kontekstu. Mamy szczegółowo opracowaną instrukcję postępowania w przypadku zagrożenia. Przewiduje ona szereg działań, w tym również ewakuację zwierząt. Konieczność zastrzelenia któregokolwiek z naszych lokatorów mogłaby mieć miejsce jedynie w sytuacji ekstremalnej, która wobec naszych dopracowanych instrukcji nie powinna zaistnieć, ale która przecież może się zdarzyć i na którą mamy obowiązek być przygotowani. Przepraszam wszystkich, którym los naszych zwierząt nie jest obojętny i którzy poczuli się zaniepokojeni.
* Szanowni Państwo! Czuję się w obowiązku wyjaśnić nieporozumienie dotyczące możliwości likwidowania zwierząt w trakcie ewentualnej akcji powodziowej. Moja wypowiedź (cytowana w wielu mediach) została wyjęta z kontekstu. Mamy szczegółowo opracowaną instrukcję postępowania w przypadku zagrożenia. Przewiduje ona szereg działań, w tym również ewakuację zwierząt. Konieczność zastrzelenia któregokolwiek z naszych lokatorów mogłaby mieć miejsce jedynie w sytuacji ekstremalnej, która wobec naszych dopracowanych instrukcji nie powinna zaistnieć, ale która przecież może się zdarzyć i na którą mamy obowiązek być przygotowani. Przepraszam wszystkich, którym los naszych zwierząt nie jest obojętny i którzy poczuli się zaniepokojeni.

Wersja z 20:17, 17 mar 2011

Andrzej Kruszewicz (ur. 1959) – polski ornitolog, podróżnik, doktor nauk weterynaryjnych, dyrektor Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego.

  • Nie, nie, bo ten wał to jest bardzo stary wał i on jest bardzo szeroki, on jest trzy razy szerszy, niż normalny wał.
  • Ptasich drapieżników jest w stolicy coraz więcej. Na początku zimy zlatują się tu krogulce i młode jastrzębie przepłoszone z rewiru swoich rodziców. Polują na sikorki, dzwońce i inne małe ptaszki. Na większe, np. na kaczki zaczajają się natomiast bieliki – aż sześć można teraz zobaczyć przy kolektorze młocińskim.
  • Szanowni Państwo! Czuję się w obowiązku wyjaśnić nieporozumienie dotyczące możliwości likwidowania zwierząt w trakcie ewentualnej akcji powodziowej. Moja wypowiedź (cytowana w wielu mediach) została wyjęta z kontekstu. Mamy szczegółowo opracowaną instrukcję postępowania w przypadku zagrożenia. Przewiduje ona szereg działań, w tym również ewakuację zwierząt. Konieczność zastrzelenia któregokolwiek z naszych lokatorów mogłaby mieć miejsce jedynie w sytuacji ekstremalnej, która wobec naszych dopracowanych instrukcji nie powinna zaistnieć, ale która przecież może się zdarzyć i na którą mamy obowiązek być przygotowani. Przepraszam wszystkich, którym los naszych zwierząt nie jest obojętny i którzy poczuli się zaniepokojeni.