Użytkownik:Lethern/Włatcy móch: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Lethern (dyskusja | edycje)
mNie podano opisu zmian
Lethern (dyskusja | edycje)
mNie podano opisu zmian
Linia 1: Linia 1:
Dyskusja: [[Dyskusja:Włatcy móch|tutaj]].
Dyskusja: [[Dyskusja:Włatcy móch#Skracanie cytatów|tutaj]].





Wersja z 23:54, 7 wrz 2010

Dyskusja: tutaj.


Seria pierwsza

Lekcja 1: Karta Maślany (na DVD Debet Maślany)

  • Maślana: Musimy wykombinować, w jaki sposób ukradniemy Facetce kartę.
    Konieczko: Wiem! Zbudujmy wehikuł czasu, cofnijmy się o 60 lat, sprawmy, żeby Niemcy wygrały wojnę, i zakablujmy tę starą Żydówę na Gestapo. Wtedy nie zostanie facetką i nie zabierze Ci karty.
  • Maślana: Trzeba jej tę kartę... podpierdolić!
    Czesio: A co to znaczy podpierdolić?
    Maślana: To znaczy zabrać coś komuś tak, żeby ten ktoś nie mógł ci nic zrobić.
    Anusiak: To niemożliwe.
    Maślana: Jak niemożliwe! Mój tata mówi, że urząd skarbowy co miesiąc podpierdala mu połowę pensji i on nic z tym nie może zrobić.
  • Anusiak: A czemu jest taka krzywa?
    Konieczko: Żeby wiedzieć co jest za winklem.
    Anusiak: A co jest za winklem?
    Konieczko (tracąc cierpliwość): Twój parchaty mózg, gazobetonie!
    • Opis: o peryskopie
  • Pani Frał: To niebywałe, koszmar! To są jakieś potwory!
    Marcel: To moja ręka, Ty pindo!
    (Pani Frał mdleje)
    • Opis: Pani Frał otwiera i widzi Marcela
  • Czesio: I wtedy straszny Marcel, co śmierdzi ziemią, wpadł do klasy.... Ale że ponieważ wszystkie bajki dobrze się kończą... nie opowiem, co się stało potem. Dobranoc...


Lekcja 2: Nazywam się Anusiak

  • Czesio: Yyy... ja chce zostać... piosenkarzem.
    Pani Frał: A jakie piosenki chcesz śpiewać?
    Czesio: Gorzkie żale.
    • Opis: odpowiadając na pytanie "kim ty chcesz zostać, jak dorośniesz?"
  • Czesio: Czesio już nawet napisał gorzkiego żala!
    Anusiak: Tak? To zaśpiewaj Czesiu.
    Czesio: Oodbyyciaak... Oodbyyciaak...!


Lekcja 3: Order dla Maślany

  • Maślana (do swojego sobowtóra): Mam cię w dupie.
    Sobowtór Maślany: Ale to znaczy, że masz w dupie również siebie!


Lekcja 4: Wójek Alfred

  • Anusiak: Mamy cię dość, Czesiu... Wypierdalaj!
    Czesio: A co to znaczy?
    Anusiak: Tata tak wczoraj powiedział do mamy i sobie poszła!
  • Pani Frał: Jak to się stało, że mamy dwa manekiny?
    Anusiak: Może się sklonowały?
    Pani Frał: Zaraz zobaczymy, jak to się klonują pomoce naukowe w naszej szkole.
  • Pani Frał: Pani zaraz się zajmie Alfredkiem odpowiednio...


Lekcja 5: Piersza Komunja

  • Zakonnica: Dziś rozpoczynamy ostatni tydzień przygotowań do najważniejszego sakramentu świętego, czyli jakiego, Czesiu?
    Czesio: Ee... kapłaństwo...
    Zakonnica: Czy Ty masz mózg?!
    Czesio (pokazuje palcem na swój mózg): Ałałałałała
  • Zakonnica: A teraz otworzymy zeszyty i każdy w spokoju zacznie robić swój rachunek sumienia.
    Maślana: Przepraszam, a w jakiej walucie?
    Zakonnica: A Maślana może sobie dopisać pierwszy grzech – naśmiewanie się z siostry katechetki.
    Maślana: Ale.
    Zakonnica: Powiesz to dziś w nocy Szatanowi.
    Maślana: Nieee!!!
  • Zakonnica: I zapamiętajcie mi jedno! Jeśli komuś umknie choćby jeden malutki grzeszek, zostanie potępiony! Na wieki wieków, amen!!!
  • Anusiak: (...) Czesiu na przerwie powiedział, że siostra ma śmierdzące giry!
    Zakonnica: Czesiu!
    Czesio: Dzień dobry...
    Zakonnica: Przestań z tym „dzień dobry” dziecko! Czy ty jesteś upośledzony?? Wpisuj w rachunek sumienia: „Kłamałem o nogach siostry Katechetki”
    Czesio: Ale ja nie kłamałem...
    Zakonnica: Za drzwi! Ty gadzie! A wy pisać!
    Czesio: Do wi...
    Zakonnica: Paszoł won!!!
  • Maślana: A ty, Czesiu? Nic nie mówisz?
    Czesio: Czesio śpiewa psalm.
    Anusiak: Jak śpiewa? Przecież nic nie słychać...
    Czesio: Bo Czesio śpiewa sobie w środku... W Czesiu.


Lekcja 6: Andżelika

  • Anusiak: Ej, to jest chłopski, idź do babskiego, pedałko.
    • Opis: po wejściu Andżeliki do toalety
  • Andżelika: Co wy tu kombinujecie, cwanaczki?
    Anusiak: Chcemy odpalić ten nabój.
    Konieczko: Nie pokazuj!
    Andżelika: Nabój, czy was pogięło? To jest tampon, palanty.
  • Andżelika: Tak się składa, że moja siostra dostaje już miesiączki i mi pokazała.
    Maślana: Ja dostaję tygodniówki, ale żeby.. miesiączki?


  • Czesio: O niee! Poleciała!
    Pani Frał: Czesiu! Co ty znów wyczyniasz!?
    Czesio: Tresuję muchy.
  • Pani Frał: (...) Dlaczego nie słuchasz koleżanki?
    Czesio: Bo jej nie lubieę.
    Pani Frał: Dlaczego?!
    Czesio: Bo ona nie ma wacka.
  • Andżelika: I jak, Czesiu? Podobają ci się?
    Czesio: Niee. Czesio nie chce twoich much.
    Andżellika: Ale Czesiu... Dlaczego?!
    Czesio: No... Bo ty nie masz wacka.!


Lekcja 7: Wiedźma Shigella

  • Maślana: A gdzie jest mój tata?!
    Higienistka: Twój tata musiał pojechać w delegację!
    Maślana: He, he, standardzik... Najwygodniej zostawić dziecko w potrzebie. Jak śmiecia! Ja chcę umrzeć!!! (płacze)


Lekcja 8: Higieniczny blues

  • Konieczko: Jedna moja ciotka też kiedyś tak płakała.
    Anusiak: I co?
    Konieczko: Skoczyła z dachu.
    Anusiak: Nic się jej nie stało?
    Konieczko: Nie wiem, bo trumna na pogrzebie była zamknięta.
    • Opis: słysząc płacz pod drzwiami higienistki
  • Maślana: Chłopaki, znacie jakieś modlitwy za bycie szczęśliwym?
    Anusiak: To się nazywa w intencji, pacanie.
    Maślana: No dobra, dobra. Znasz coś w intencji, mądrusiu.
    Konieczko: Chyba najlepsza będzie litania.
    Maślana: Ocipiałeś? Przecież to jest długie i nudne jak „Wiadomości”!
  • Konieczko: A ty nic nie śpiewasz, Czesiu?
    Czesio: Zapomniałem słowo...
    Anusiak: Jakie słowo?
    Czesio: A już wiem... „Alleluja, Alleluja”!
  • Marcel: Serwus, Czesiu!
    Czesio: A Higienistka ma gacha.
    Marcel: Cooo?! Który...?
    Czesio: Listonosz.
    Marcel: No to zaraz ja mu nadam paczkę.
    (Marcel odchodzi)
    Czesio: Ha, ha, będzie paczka!
    • Opis: Do Marcela przychodzi Czesio
  • Więzień: Może wydziarałabyś mi na plerach swój autograf?
    Higienistka: Och, z przyjemnością. Oj, przydałoby się to zdezynfekować.
    • Opis: Więzień zachwycony śpiewem Higienistki


Lekcja 9: Pranie mózgów

  • Konieczko (czyta opis kasety): „Droga do władzy nad światem.”
    Maślana: Dowiemy się, jak dojść do władzy?
    Maślana: A, co jeśli obejrzy to ktoś oprócz nas?
    Anusiak: He, he... Anusiak ma łeb na karku. Byłem w kiosku i wykupiłem wszystkie sześć.
    • Opis: Anusiak przynosi kasetę zatytułowaną "Hitler"
  • Konieczko: Hej... ty s – stoisz na naszym wulkanie.
    Anusiak: Jakim wulkanie?
    Maślana: Saletrowym
    Anusiak: I co teraz?
    Spod wulkanu zaczyna dymić, a Anusiaka wystrzeliło do bazy
    Maślana: Teraz ja.
    Konieczko: Nie, bo ja.
    Czesio: Czesio też, Czesio też!


  • Anusiak: A tobie, Czesiu, czemu tak glaca paruje?
    Czesio: Bo Czesio wystrzelił się tyłem!
    Anusiak: Jakim tyłem?
    Konieczko: Nie pytaj.
  • Pani Frał: A co teraz Czesio myśli o Hitlerze?
    Czesio: Że... że... że miał za małe wąsy.

Lekcja 10: Korzóh, Mleczarka i korek do rzaby

  • Czesio: Czesio jutro znajdzie korek i żabka znów będzie zdrowa.
    • Opis: Czesio stoi na Cmentarzu i wpycha martwej żabie paprochy
  • Czesio: Czesio chce nareperować żabę.
    Marcel: Oj, brachu... Kiepska sprawa.
    Czesio: Nie kumka...
    Marcel: Widzę... Może gdyby lutnął w nią piorun, to by zakumkała.
    Czesio: Piorun?
    Marcel: Taa... Czasem to działa. Tak jak wtedy, gdy walnęło w kwaterę Walczaka, pamiętasz?
    Czesio: Taak! Wujek Walczak tańczył!
    Marcel: No. Szkoda, że go skremowali, bo potańczył godzinę i się rozsypał.
  • Higienistka: Jeśli tylko spróbujesz skrzywdzić któregoś z moich dzieciaczków...
    Mleczarka: To co mi zrobisz, ty grubasko?
    Higienistka: Zajebię cię, poczwaro. Jak szkodnika.
    • Opis: w gabinecie Higienistki
  • Pani Frał: Co tu się wyczynia?!
    Mleczarka: Nie wtrącaj się, stara torbo!
    Frał: Co?! Nikt tak nie będzie do mnie mówił oprócz moich uczniów!
    • Opis: Pani Frał wchodząc i widząc, że mleczarka zmusza Czesia do wypicia "mleka"
  • Pani Frał: Jest już 5 minut po dzwonku. Dlaczego dzieci nie są w klasach?!
    Mleczarka: Są teraz w mojej mocy, niepotrzebne im lekcje!! Wszystko, czego potrzebują, to ciepłe mleczko!
    Pani Frał: CO?! Nie ty będziesz o tym decydować. Wychowanie dzieci to zadanie dla nauczycieli mianowanych, a nie dojarek z awansu!
    Mleczarka: Ty belferska szmato!
    Pani Frał: Ty kazeinowa ździro ty!!!
  • Czesio: Żabka! Ożyła jak Walczak
    • Opis: żabka Czesia dostaje dawkę mocy z „Pastuszka Elektrycznego” i odżywa.