Ciacho: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
Alessia (dyskusja | edycje)
+1, formatowanie automatyczne
Linia 13: Linia 13:
* '''Krzyś (''wstając z łóżka''):''' Chyba muszę do toalety...<br />'''Magda:''' Nie wstawaj! Przyniosę ci nocnik po Gabrysiu, zrobisz tutaj.
* '''Krzyś (''wstając z łóżka''):''' Chyba muszę do toalety...<br />'''Magda:''' Nie wstawaj! Przyniosę ci nocnik po Gabrysiu, zrobisz tutaj.
** Opis: we śnie Krzysia.
** Opis: we śnie Krzysia.

==O filmie==
* Dla najprostszego widza był oczywiście najgorszy film, w jakiem zagrałem, czyli ''Ciacho''. ''Ciacho'' jest pewną cezurą jeśli chodzi o zaufanie. Poczułem się wykorzystany, kiedy zobaczyłem na premierze zabiegi reżysera i montażysty, które spowodowały, że w filmie pojawiły się rzeczy, których nie było w scenariuszu. To było, delikatnie mówiąc, spore zaskoczenie. Ten film ma swoich fanów, ale to nie jest moja poetyka. Pierwszy po wyjściu z premiery powiedziałem, że jestem w szoku, co to za dziadostwo, w którym zagrałem. My, aktorzy, jesteśmy bardzo mocno rozliczani za to, co robimy i trzeba wreszcie zacząć mówić prawdę.
** Autor: [[Tomasz Karolak]]
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/n/czytaj/23138 „Metro”, 5 sierpnia 2010]





Wersja z 22:17, 5 sie 2010

Ciacho – polska komedia w reżyserii Patryka Vegi zrealizowana w 2009 roku.

Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!

Wypowiedzi postaci

  • Ręce, cycki opadają...
    • Postać: Basia.
  • Śpieszmy się kochać mężczyzn... tak szybko dochodzą...
    • Postać: Magda.

Dialogi

  • Szef kancelarii adwokackiej: A pani znowu na czacie randkowym?
    Ela: Nie... Ja właśnie oglądam moją klientkę, jak napada na komendę na You Tubie...
  • Krzyś (wstając z łóżka): Chyba muszę do toalety...
    Magda: Nie wstawaj! Przyniosę ci nocnik po Gabrysiu, zrobisz tutaj.
    • Opis: we śnie Krzysia.

O filmie

  • Dla najprostszego widza był oczywiście najgorszy film, w jakiem zagrałem, czyli Ciacho. Ciacho jest pewną cezurą jeśli chodzi o zaufanie. Poczułem się wykorzystany, kiedy zobaczyłem na premierze zabiegi reżysera i montażysty, które spowodowały, że w filmie pojawiły się rzeczy, których nie było w scenariuszu. To było, delikatnie mówiąc, spore zaskoczenie. Ten film ma swoich fanów, ale to nie jest moja poetyka. Pierwszy po wyjściu z premiery powiedziałem, że jestem w szoku, co to za dziadostwo, w którym zagrałem. My, aktorzy, jesteśmy bardzo mocno rozliczani za to, co robimy i trzeba wreszcie zacząć mówić prawdę.