Muniek Staszczyk: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
formatowanie automatyczne
Alessia (dyskusja | edycje)
m ort.
Linia 8: Linia 8:


* Jarało się jakąś trawę, ciągnęło jakieś spidy, ale to było wtedy jeszcze, powiedziałbym, takie niewinne. Zaczynała się dopiero jakaś dilerka, cały ten parszywy biznes. Jak do Częstochowy przywiozłem nasiona z Pop Session w Sopocie i jak potem z moim kumplem Bobeshem, pierwszym menadżerem T. Love, paliliśmy tę samosieję, wydawało nam się, że cały świat się otwierał. Że jesteśmy jak The Doors, kiedy pojechali na pustynię. A teraz nie ma dla mnie nic urokliwego w narkotykach, to normalny pieprzony nałóg jak alkohol czy seks. Nie to, że jestem jakiś nawrócony. Ja z tego wyrosłem, po prostu.
* Jarało się jakąś trawę, ciągnęło jakieś spidy, ale to było wtedy jeszcze, powiedziałbym, takie niewinne. Zaczynała się dopiero jakaś dilerka, cały ten parszywy biznes. Jak do Częstochowy przywiozłem nasiona z Pop Session w Sopocie i jak potem z moim kumplem Bobeshem, pierwszym menadżerem T. Love, paliliśmy tę samosieję, wydawało nam się, że cały świat się otwierał. Że jesteśmy jak The Doors, kiedy pojechali na pustynię. A teraz nie ma dla mnie nic urokliwego w narkotykach, to normalny pieprzony nałóg jak alkohol czy seks. Nie to, że jestem jakiś nawrócony. Ja z tego wyrosłem, po prostu.
** Opis: o początku lat 90-tych.
** Opis: o początku lat 90.
** Źródło: rozmowa Mirasa Soliwody ''„Staryboy”'', ''Duży Format'', 11 marca 2010.
** Źródło: rozmowa Mirasa Soliwody „Staryboy”, ''Duży Format'', 11 marca 2010.


* Każdy śpiewający na scenie chłopaczyna długo jest gówniarzem. Niektórzy mówią, że to przywilej rock’n’rolla, inni, że wada. Dopiero niedawno stałem się mężczyzną, tak uważam, po czterdziestce.
* Każdy śpiewający na scenie chłopaczyna długo jest gówniarzem. Niektórzy mówią, że to przywilej rock’n’rolla, inni, że wada. Dopiero niedawno stałem się mężczyzną, tak uważam, po czterdziestce.
** Źródło: rozmowa Mirasa Soliwody ''„Staryboy”'', ''Duży Format'', 11 marca 2010.
** Źródło: rozmowa Mirasa Soliwody „Staryboy”, ''Duży Format'', 11 marca 2010.


* Mam dosyć tego miasta,<br />Czerwono-czarnej mafii.<br />Czy mnie rozumiesz, Lolo?<br />Czy wiesz, co mnie trapi?
* Mam dosyć tego miasta,<br />Czerwono-czarnej mafii.<br />Czy mnie rozumiesz, Lolo?<br />Czy wiesz, co mnie trapi?
Linia 19: Linia 19:
* Nie jestem laską, która pokaże się w Playboyu czy powie, że ma szesnastego narzeczonego... Dziewczyny mają w Polsce taki problem, że muszą promować płytę, opowiadając o swoich związkach, a jak się da, to przemycić coś w muzyce. Tak wygląda rynek.
* Nie jestem laską, która pokaże się w Playboyu czy powie, że ma szesnastego narzeczonego... Dziewczyny mają w Polsce taki problem, że muszą promować płytę, opowiadając o swoich związkach, a jak się da, to przemycić coś w muzyce. Tak wygląda rynek.
** Opis: o promocji swojej nowej płyty
** Opis: o promocji swojej nowej płyty
** Źródło: rozmowa Mirasa Soliwody ''„Staryboy”'', ''Duży Format'', 11 marca 2010.
** Źródło: rozmowa Mirasa Soliwody „Staryboy”, ''Duży Format'', 11 marca 2010.


* Wkurza mnie to całe zachodnie lewactwo. Chodzenie w koszulkach z sierpem i młotem jest &bdquo; trendy&rdquo;, ale gdyby kolesie, którzy je noszą, pomieszkaliby choć trochę w komunie, to by wymiękli.
* Wkurza mnie to całe zachodnie lewactwo. Chodzenie w koszulkach z sierpem i młotem jest &bdquo; trendy&rdquo;, ale gdyby kolesie, którzy je noszą, pomieszkaliby choć trochę w komunie, to by wymiękli.

Wersja z 16:17, 13 mar 2010

Muniek na koncercie w Częstochowie

Muniek Staszczyk (wł. Zygmunt Staszczyk, ur. 1963) – piosenkarz polski, autor tekstów piosenek

  • Bo myślę, że takie partie jak PIS czy Liga Polskich Rodzin doprowadzą do ogromnego rozwoju rock’n’rolla w Polsce.
    • Źródło: rozmowa z Marcinem Cichoński, 28 kwietnia 2006 zamieszczona na stronie cgm.pl
  • Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje,
    To kocham to miasto zmęczone jak ja,
    Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje,
    Gdzie wiosna spaliną oddycha.
    • Źródło: piosenka „Warszawa”.
  • Jarało się jakąś trawę, ciągnęło jakieś spidy, ale to było wtedy jeszcze, powiedziałbym, takie niewinne. Zaczynała się dopiero jakaś dilerka, cały ten parszywy biznes. Jak do Częstochowy przywiozłem nasiona z Pop Session w Sopocie i jak potem z moim kumplem Bobeshem, pierwszym menadżerem T. Love, paliliśmy tę samosieję, wydawało nam się, że cały świat się otwierał. Że jesteśmy jak The Doors, kiedy pojechali na pustynię. A teraz nie ma dla mnie nic urokliwego w narkotykach, to normalny pieprzony nałóg jak alkohol czy seks. Nie to, że jestem jakiś nawrócony. Ja z tego wyrosłem, po prostu.
    • Opis: o początku lat 90.
    • Źródło: rozmowa Mirasa Soliwody „Staryboy”, Duży Format, 11 marca 2010.
  • Każdy śpiewający na scenie chłopaczyna długo jest gówniarzem. Niektórzy mówią, że to przywilej rock’n’rolla, inni, że wada. Dopiero niedawno stałem się mężczyzną, tak uważam, po czterdziestce.
    • Źródło: rozmowa Mirasa Soliwody „Staryboy”, Duży Format, 11 marca 2010.
  • Mam dosyć tego miasta,
    Czerwono-czarnej mafii.
    Czy mnie rozumiesz, Lolo?
    Czy wiesz, co mnie trapi?
    • Źródło: piosenka „King”.
  • Nie jestem laską, która pokaże się w Playboyu czy powie, że ma szesnastego narzeczonego... Dziewczyny mają w Polsce taki problem, że muszą promować płytę, opowiadając o swoich związkach, a jak się da, to przemycić coś w muzyce. Tak wygląda rynek.
    • Opis: o promocji swojej nowej płyty
    • Źródło: rozmowa Mirasa Soliwody „Staryboy”, Duży Format, 11 marca 2010.
  • Wkurza mnie to całe zachodnie lewactwo. Chodzenie w koszulkach z sierpem i młotem jest „ trendy”, ale gdyby kolesie, którzy je noszą, pomieszkaliby choć trochę w komunie, to by wymiękli.
    • Źródło: rozmowa z Mikołajem Lizutem opublikowana w Gazecie Wyborczej z dnia 7 lutego 2003 r.


Zobacz też: