Ania z Avonlea: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
mNie podano opisu zmian |
m formatowanie automatyczne |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''[[w:Ania z Avonlea|Ania z Avonlea]]''' (ang. ''Anne of Avonlea'') – powieść [[Lucy Maud Montgomery]]; tłum. Rozalia Bernsteinowa. |
|||
* Czyś zauważył – zastanowiła się Ania – że gdy ktoś powiada, iż 'uważa za swój obowiązek donieść ci' o czymś to musisz przygotować się na przykrą wiadomość? Dlaczego ludzie nigdy nie 'uważają za swój obowiązek donieść ci' miłych wieści zasłyszanych o tobie? |
* Czyś zauważył – zastanowiła się Ania – że gdy ktoś powiada, iż 'uważa za swój obowiązek donieść ci' o czymś to musisz przygotować się na przykrą wiadomość? Dlaczego ludzie nigdy nie 'uważają za swój obowiązek donieść ci' miłych wieści zasłyszanych o tobie? |
||
** Postać: Ania Shirley |
** Postać: Ania Shirley |
||
Linia 27: | Linia 27: | ||
* Przyjaciel zjawia się w twoim życiu i za chwilę znika, pozostawiając ból bardziej dokuczliwy niż poprzednia pustka. |
* Przyjaciel zjawia się w twoim życiu i za chwilę znika, pozostawiając ból bardziej dokuczliwy niż poprzednia pustka. |
||
** Postać: |
** Postać: Lawenda Levis |
||
* Sami stwarzamy sobie życie, gdziekolwiek jesteśmy. |
* Sami stwarzamy sobie życie, gdziekolwiek jesteśmy. |
||
Linia 33: | Linia 33: | ||
* Sny i marzenia bywają bardzo piękne za dnia i w promieniach słońca, ale przestają wystarczać, gdy panuje ciemność i szaleje burza. Wówczas pragniemy rzeczywistości. |
* Sny i marzenia bywają bardzo piękne za dnia i w promieniach słońca, ale przestają wystarczać, gdy panuje ciemność i szaleje burza. Wówczas pragniemy rzeczywistości. |
||
** Postać: |
** Postać: Lawenda Levis |
||
* Tylko bardzo głupi ludzie mogą zawsze mówić mądrze. |
* Tylko bardzo głupi ludzie mogą zawsze mówić mądrze. |
||
Linia 50: | Linia 50: | ||
* Być może wielkie uczucie nie wkracza w nasze życie w blasku glorii jak rycerz na koniu; być może wkrada się cichutko jak stary przyjaciel; być może rozwija się w pozornej monotoni, by nagły blysk olśnienia ujawnił rytm i ukrytą muzykę. Być może miłość rozwija się naturalnie z pięknej przyjaźni, jak herbaciana róża z zielonego pąka. |
* Być może wielkie uczucie nie wkracza w nasze życie w blasku glorii jak rycerz na koniu; być może wkrada się cichutko jak stary przyjaciel; być może rozwija się w pozornej monotoni, by nagły blysk olśnienia ujawnił rytm i ukrytą muzykę. Być może miłość rozwija się naturalnie z pięknej przyjaźni, jak herbaciana róża z zielonego pąka. |
||
* Choć ludzie, czego Diana była przykładem, zmieniają się i to najniespodziewaniej w świecie |
* Choć ludzie, czego Diana była przykładem, zmieniają się i to najniespodziewaniej w świecie |
||
** Ania Shirley |
** Ania Shirley |
||
Wersja z 18:47, 24 lis 2009
Ania z Avonlea (ang. Anne of Avonlea) – powieść Lucy Maud Montgomery; tłum. Rozalia Bernsteinowa.
- Czyś zauważył – zastanowiła się Ania – że gdy ktoś powiada, iż 'uważa za swój obowiązek donieść ci' o czymś to musisz przygotować się na przykrą wiadomość? Dlaczego ludzie nigdy nie 'uważają za swój obowiązek donieść ci' miłych wieści zasłyszanych o tobie?
- Postać: Ania Shirley
- Dodatni wpływ na dziecko jest ważniejszy niż nauczenie abecadła.
- Postać: Ania Shirley
- Ilekroć doznajemy przykrości, powinniśmy wspomnieć jakąś radość, która dałaby się tamtej przeciwstawić.
- Postać: Ania Shirley
- Ilekroć oczekujemy czegoś przyjemnego, spotyka nas mniejsze lub większe rozczarowanie... oczekiwania zawsze zawodzą.(...) ma to też swoją dobrą stronę, bo i przykrości nie odpowiadają naszym oczekiwaniom i wtedy rzeczy biorą lepszy obrót, niż przypuszczaliśmy.
- Postać: Ania Shirley
- Każda szczęśliwa chwila mieści w sobie odrobinę smutku.
- Postać: Ania Shirley
- Może mimo wszystko, miłość nie zawsze zjawia się w życiu jak wspaniały rycerz poprzedzony fanfarami, otoczony przepychem?... Może zbliża się bezgłośnie i skromnie jak stary przyjaciel? Może ma pozory prozy, dopóki jakaś fala blasków, prześwietlająca nagle jej karty, nie wydobędzie z nich na jaw ukrytych rytmów i melodii?... Może... może miłość wykwita po prostu z serdecznej przyjaźni jak złocista róża z zielonego pąka?...
- Najbardziej kochamy tych, którzy nas potrzebują.
- Postać: Anna Shirley
- Należy starzeć się wraz ze wszystkimi swymi rówieśnikami (...). Kto tego nie czyni, musi wreszcie zostać samotny.
- Postać: Maryla Cuthbert
- Po co wyobrażać sobie przykrości, jeśli i tak jest ich tyle w życiu?
- Postać: Anna Shirley
- Przyjaciel zjawia się w twoim życiu i za chwilę znika, pozostawiając ból bardziej dokuczliwy niż poprzednia pustka.
- Postać: Lawenda Levis
- Sami stwarzamy sobie życie, gdziekolwiek jesteśmy.
- Postać: Maryla Cuthbert
- Sny i marzenia bywają bardzo piękne za dnia i w promieniach słońca, ale przestają wystarczać, gdy panuje ciemność i szaleje burza. Wówczas pragniemy rzeczywistości.
- Postać: Lawenda Levis
- Tylko bardzo głupi ludzie mogą zawsze mówić mądrze.
- Postać: Anna Shirley
- W każdej istocie tkwią zarodki dobrego, trzeba tylko umieć je odnaleźć. Obowiązkiem nauczyciela jest odszukać je i rozwinąć.
- Postać: Anna Shirley
- Zmiany nie są przyjemne, lecz są bardzo pożyteczne
- Postać: pan Harrison
- Życie nasze bywa bogate lub ubogie zależnie od tego, co w nie wkładamy, a nie od tego, co zeń czerpiemy.
- Postać: Maryla Cuthbert
Cytaty w innym tłumaczeniu
- Być może wielkie uczucie nie wkracza w nasze życie w blasku glorii jak rycerz na koniu; być może wkrada się cichutko jak stary przyjaciel; być może rozwija się w pozornej monotoni, by nagły blysk olśnienia ujawnił rytm i ukrytą muzykę. Być może miłość rozwija się naturalnie z pięknej przyjaźni, jak herbaciana róża z zielonego pąka.
- Choć ludzie, czego Diana była przykładem, zmieniają się i to najniespodziewaniej w świecie
- Ania Shirley
- Na tym właśnie polega piękno marzeń... Ludzie, których sobie wymyślimy, mają zawsze tyle lat, ile chcemy żeby mieli.
- Postać: Jaś Irving
- Ślub nie jest weselszy od pogrzebu, gdy wszystko się już skończy
- Postać: Karolina Czwarta
- Z tymi mężczyznami nigdy nic nie wiadomo
- Postać: Karolina Czwarta
- Zmiany nie zawsze są przyjemne, ale za to niezbędne. Dwa lata bez zmian w zupełności wystarczą. Jeżeli ten stan się przeciąga pewne sprawy mogą zarosnąć mchem.
- Postać: pan Harrison