Janusz R. Kowalczyk: Różnice pomiędzy wersjami
Spotkanie w Piwnicy w relacji bezpośrednio zainteresowanego |
Skrócenie cytatu Znaczniki: Z urządzenia mobilnego Z wersji mobilnej (przeglądarkowej) |
||
Linia 7: | Linia 7: | ||
* Z Januszem R. Kowalczykiem '''o książce ''Wracając do moich Baranów''''' rozmawia Teresa Drozda:<br /> |
* Z Januszem R. Kowalczykiem '''o książce ''Wracając do moich Baranów''''' rozmawia Teresa Drozda:<br /> |
||
– (JRK) (...) |
– (JRK) (...) Szedłem z kolegą przez Planty i on trącił mnie w rękę, mówiąc: patrz, Piotr Skrzynecki, powiemy mu „dzień dobry”. Ukłoniliśmy mu się, a on zatrzymał się, obejrzał i odpowiedział „dzień dobry”. Obaj pęcznieliśmy z dumy. W ten prosty sposób staliśmy się królami liceum przez jakieś dwa tygodnie.<br /> |
||
** Źródło: wg strefapiosenki.pl [https://strefapiosenki.pl/aktualnosci/item/922-w-piwnicy-znalazlem-oddech-wolnosci-mowi-janusz-r-kowalczyk z witryny WWW]<br /><br /> |
** Źródło: wg strefapiosenki.pl [https://strefapiosenki.pl/aktualnosci/item/922-w-piwnicy-znalazlem-oddech-wolnosci-mowi-janusz-r-kowalczyk z witryny WWW]<br /><br /> |
||
Wersja z 10:54, 4 lip 2022
Janusz R. Kowalczyk (ur. 1953) – polski teatrolog i filmoznawca, krytyk teatralny i literacki, były artysta Piwnicy pod Baranami.
- – (...) Wysłuchałeś człowieka? Dobry?... (...)
Pytanie zadał Piotr Skrzynecki. Odpowiedzi oczekiwał od Andrzeja Warchała. Człowiekiem byłem ja. (...) – Rzeczowy ton Skrzyneckiego sprawił, że dziwnie zwiotczały mi mięśnie u nóg. Warchała zamurowało. Znał moje teksty tylko z lektury. Nie tracąc kontenansu, potwierdził jednak skinięciem głowy. Na wszelki wypadek nieznacznym. (...)
- Źródło: Wracając do moich Baranów, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2012, ISBN 978-83-7839-742-7, str. 14-16
- Źródło: Wracając do moich Baranów, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2012, ISBN 978-83-7839-742-7, str. 14-16
- Z Januszem R. Kowalczykiem o książce Wracając do moich Baranów rozmawia Teresa Drozda:
– (JRK) (...) Szedłem z kolegą przez Planty i on trącił mnie w rękę, mówiąc: patrz, Piotr Skrzynecki, powiemy mu „dzień dobry”. Ukłoniliśmy mu się, a on zatrzymał się, obejrzał i odpowiedział „dzień dobry”. Obaj pęcznieliśmy z dumy. W ten prosty sposób staliśmy się królami liceum przez jakieś dwa tygodnie.
- Źródło: wg strefapiosenki.pl z witryny WWW
- Źródło: wg strefapiosenki.pl z witryny WWW
- Janusz R. Kowalczyk: Najsłynniejszy kot PRL-u
Jedną z najciekawszych zwierzęcych indywidualności w historii polskiej literatury jest kot Iwan sportretowany przez Tadeusza Konwickiego. Przede wszystkim w Kalendarzu i klepsydrze (1976), choć także we Wschodach i zachodach księżyca (1982) czy Nowym Świecie i okolicach (1986). Pozyskany od Marii Iwaszkiewiczówny kot Iwan, „zwany przez przyjaciół Wanią”, trafił również do dziecięcej książeczki Dlaczego kot jest kotem? (1976) z ilustracjami żony autora, Danuty Konwickiej. (...)
- Źródło: wg kwartalnikwyspa.pl z witryny WWW