Artur Oppman: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
link
Janeksad (dyskusja | edycje)
n
 
Linia 5: Linia 5:
** Źródło: [https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/legendy-warszawskie-syrena.html ''Legendy warszawskie. Syrena''], wolnelektury.pl
** Źródło: [https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/legendy-warszawskie-syrena.html ''Legendy warszawskie. Syrena''], wolnelektury.pl
** Zobacz też: [[Warszawa]], [[Wisła]]
** Zobacz też: [[Warszawa]], [[Wisła]]

* Cios uderza w pierś narodu,<br />Co za wolność ginąć zwykł,<br />Barbarzyńskie hordy Wschodu<br />Niosą topór, knut i stryk!<br />Pod nogami nędznej dziczy<br />Ziemia wolnych bluzga krwią<br />I od czerni najezdniczej<br />Grzmi bluźnierstwo: "Zdepczem ją!"<br />Wstań, ofiarny orle biały,<br />Zbawić ludy jeszcze raz!<br />Marsz, Polaku, w pole chwały,<br />Dzień tryumfu wzywa nas!
** Opis: ''Obrona Warszawy - 1920 r.'' Muzyka: Feliks Nowowiejski
** Źródło: [http://solidarni2010.pl/38677-wojna-1920r-i-bitwa-warszawska---antologia-poezji-i-piesni.html?PHPSESSID=286ac42bf432528da9125f85030777e9 ''Wojna 1920r. i Bitwa Warszawska - antologia poezji i pieśni''], solidarni2010.pl, 23 lipca 2019.
** Zobacz też: [[wojna polsko-bolszewicka]]


* Z prawdziwym karabinem<br />U pierwszych stałem czat...<br />O, nie płacz nad twym synem,<br />Co za Ojczyznę padł!...<br />Z krwawą na kurtce plamą<br />Odchodzę dumny w dal...<br />Tylko mi Ciebie, mamo,<br />Tylko mi Polski żal...
* Z prawdziwym karabinem<br />U pierwszych stałem czat...<br />O, nie płacz nad twym synem,<br />Co za Ojczyznę padł!...<br />Z krwawą na kurtce plamą<br />Odchodzę dumny w dal...<br />Tylko mi Ciebie, mamo,<br />Tylko mi Polski żal...

Aktualna wersja na dzień 23:50, 18 sie 2020

Artur Oppman

Artur Franciszek Michał Oppman (1876–1931) – polski poeta.

  • A syrena szła i śpiewała. A gdy już była tuż, tuż nad brzegiem Wisły, odwróciła się, spojrzała ku wiosce i zawołała na głos cały: – Kochałam cię, ty brzegu wiślany, kochałam was, ludzie prości i serca dobrego, byłam waszą pieśnią, waszym czarem życia! Czemuż wzięliście mnie w niewolę, czemuż chcieliście, abym w pętach, w więzieniu, na rozkaz książęcy śpiewała? Śpiewałam wam, ludzie prości, ludzie serca cichego i dobrego, ale na rozkaz śpiewać nie chcę i nie będę. Wolę skryć się na wieki w fale wiślane, wolę zniknąć sprzed waszych oczu i tylko szumem rzeki do was przemawiać. A gdy przyjdą czasy ciężkie i twarde, czasy, o których nie śni się, ani wam, ani dzieciom i wnukom dzieci waszych śnić się jeszcze nie będzie, wtedy, w lata krzywdy i klęski, szum fal wiślanych śpiewać będzie potomkom waszym o nadziei, o sile, o zwycięstwie.
  • Cios uderza w pierś narodu,
    Co za wolność ginąć zwykł,
    Barbarzyńskie hordy Wschodu
    Niosą topór, knut i stryk!
    Pod nogami nędznej dziczy
    Ziemia wolnych bluzga krwią
    I od czerni najezdniczej
    Grzmi bluźnierstwo: "Zdepczem ją!"
    Wstań, ofiarny orle biały,
    Zbawić ludy jeszcze raz!
    Marsz, Polaku, w pole chwały,
    Dzień tryumfu wzywa nas!
  • Z prawdziwym karabinem
    U pierwszych stałem czat...
    O, nie płacz nad twym synem,
    Co za Ojczyznę padł!...
    Z krwawą na kurtce plamą
    Odchodzę dumny w dal...
    Tylko mi Ciebie, mamo,
    Tylko mi Polski żal...
    • Źródło: Orlątko

Zobacz też[edytuj]