Karol Hubert Rostworowski: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
kat.
m format, dr Zmiana
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Karol Hubert Rostworowski.jpg|mały|<center>Karol Hubert Rostworowski</center>]]
[[Plik:Karol Hubert Rostworowski.jpg|mały|<center>Karol Hubert Rostworowski</center>]]
'''[[w:Karol Hubert Rostworowski|Karol Hubert Rostworowski]]''' (1877–1938) – polski poeta i dramaturg.
'''[[w:Karol Hubert Rostworowski|Karol Hubert Rostworowski]]''' (1877–1938) – polski poeta i dramaturg.
* Jam... w Galilei... sklepik miał...<br />otwarty... ledwie... do wieczora...
* Jam… w Galilei… sklepik miał…<br />otwarty… ledwie… do wieczora…
** Źródło: ''Judasz z Kariothu'', akt IV, scena 4, 1913
** Źródło: ''Judasz z Kariothu'', akt IV, scena 4, 1913


Linia 10: Linia 10:
** Źródło: ''Księga cytatów z polskiej literatury pięknej od XIV do XX wieku'', wyb. [[Paweł Hertz]], Władysław Kopaliński, Warszawa 1975, PIW, s. 423.
** Źródło: ''Księga cytatów z polskiej literatury pięknej od XIV do XX wieku'', wyb. [[Paweł Hertz]], Władysław Kopaliński, Warszawa 1975, PIW, s. 423.


* Oto promień złoty,<br />oto wśród nocnej ciszy rozwarte ramiona -<br />oto próg mój przestąpił<br />kres długiej tęsknoty...
* Oto promień złoty,<br />oto wśród nocnej ciszy rozwarte ramiona <br />oto próg mój przestąpił<br />kres długiej tęsknoty…
** Zobacz też: [[Boże Narodzenie]]
** Zobacz też: [[Boże Narodzenie]]



Wersja z 02:02, 28 gru 2019

Karol Hubert Rostworowski

Karol Hubert Rostworowski (1877–1938) – polski poeta i dramaturg.

  • Jam… w Galilei… sklepik miał…
    otwarty… ledwie… do wieczora…
    • Źródło: Judasz z Kariothu, akt IV, scena 4, 1913
  • Jeden musi ustąpić – gość albo gospodarz!
    • Źródło: Antychryst, akt III, 1925
  • Lud zaczyna od swobody, a kiedy swoboda się ustali, wtedy sięga po dochody.
    • Źródło: Księga cytatów z polskiej literatury pięknej od XIV do XX wieku, wyb. Paweł Hertz, Władysław Kopaliński, Warszawa 1975, PIW, s. 423.
  • Oto promień złoty,
    oto wśród nocnej ciszy rozwarte ramiona –
    oto próg mój przestąpił
    kres długiej tęsknoty…