Maria Pawlikowska-Jasnorzewska: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
m format, dr Zmiana
Linia 7: Linia 7:
* Bo z mężami jest jak z bańkami mydlanymi: pierwsza jest zawsze nieudana, druga już lepsza, a dopiero ta trzecia naprawdę piękna i kolorowa.
* Bo z mężami jest jak z bańkami mydlanymi: pierwsza jest zawsze nieudana, druga już lepsza, a dopiero ta trzecia naprawdę piękna i kolorowa.


* Był czas gdy czczono Słońce. Przez wiele stuleci budowano mu wieże, złociste ołtarze, składano hołd o świcie, aż w toku wydarzeń wygasł człowiek dla Słońca, które dalej świeci...
* Był czas gdy czczono Słońce. Przez wiele stuleci budowano mu wieże, złociste ołtarze, składano hołd o świcie, aż w toku wydarzeń wygasł człowiek dla Słońca, które dalej świeci…
** Zobacz też: [[Słońce]]
** Zobacz też: [[Słońce]]


* Gdy już zmierzch wonne olejki w tęczowe niebo wetrze,<br />nietoperz wylatuje ze strychu<br />i zaczyna mierzyć po cichu<br />wielkie koła tęsknoty rozlane na wietrze...
* Gdy już zmierzch wonne olejki w tęczowe niebo wetrze,<br />nietoperz wylatuje ze strychu<br />i zaczyna mierzyć po cichu<br />wielkie koła tęsknoty rozlane na wietrze…
** Źródło: ''Nietoperz''
** Źródło: ''Nietoperz''
** Zobacz też: [[nietoperz]]
** Zobacz też: [[nietoperz]]
Linia 25: Linia 25:
** Zobacz też: [[bladość]]
** Zobacz też: [[bladość]]


* Poezjo, pod twoją obronę...
* Poezjo, pod twoją obronę…
** Źródło: ''Bluebells''
** Źródło: ''Bluebells''
** Zobacz też: [[poezja]]
** Zobacz też: [[poezja]]


* Rumieńce lata pobladły,<br />liść złoty z wiatrem mknie.<br />I klonom ręce opadły,<br />i mnie...
* Rumieńce lata pobladły,<br />liść złoty z wiatrem mknie.<br />I klonom ręce opadły,<br />i mnie…
** Źródło: ''Liście''
** Źródło: ''Liście''


* No i przeszedł w zamęcie i świście<br/>list, liść biały z kochanego drzewa...
* No i przeszedł w zamęcie i świście<br />list, liść biały z kochanego drzewa…
** Źródło: "Listopad i listonosz", "Być kwiatem?", Świat Książki Warszawa 2000, s. 131.
** Źródło: ''Listopad i listonosz'', ''Być kwiatem?'', Świat Książki, Warszawa 2000, s. 131.


* Serdecznym liściem ogrzane<br />Chcąc miłości aksamit wysłowić<br />Skromne fiołki<br />śpiewają wonności sopranem<br />W świecie kwiatów<br />Fiołek – to słowik.
* Serdecznym liściem ogrzane<br />Chcąc miłości aksamit wysłowić<br />Skromne fiołki<br />śpiewają wonności sopranem<br />W świecie kwiatów<br />Fiołek – to słowik.
Linia 41: Linia 41:
* Słowiki są dziś nieswoje. Bzy są jak chmury krzyżyków.<br />Chcesz zabić serce moje? Przecież się nie zabija słowików!
* Słowiki są dziś nieswoje. Bzy są jak chmury krzyżyków.<br />Chcesz zabić serce moje? Przecież się nie zabija słowików!


* Wiersze moje jak kwiatki krótki zapach ślą,<br />jak kwiaty tracą płatki.<br />Na wielkich, samotnych polach Waterloo<br />zerwane kwiatki...
* Wiersze moje jak kwiatki krótki zapach ślą,<br />jak kwiaty tracą płatki.<br />Na wielkich, samotnych polach Waterloo<br />zerwane kwiatki…
** Źródło: ''Kwiatki z Waterloo''
** Źródło: ''Kwiatki z Waterloo''


Linia 53: Linia 53:
* Żyć jest słodko, a smutek to życie!
* Żyć jest słodko, a smutek to życie!


* Żyć to mi nie dajecie,<br />lecz umrzeć nikt mi nie wzbroni...
* Żyć to mi nie dajecie,<br />lecz umrzeć nikt mi nie wzbroni…
** Źródło: ''Wydarty bukiet''
** Źródło: ''Wydarty bukiet''
** Zobacz też: [[życie]], [[śmierć]]
** Zobacz też: [[życie]], [[śmierć]]


===O Marii PawlikowskiejJasnorzewskiej===
===O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej===
* O, staroświecka młoda pani z Krakowa!<br />Strzeż się! Biskup pieni się i krzyczy: horrendum!<br />Na łąkę wychodzisz nocą po kwitnące słowa,<br />Tajne czynisz praktyki, aby pachniały ambrą i lawendą.
* O, staroświecka młoda pani z Krakowa!<br />Strzeż się! Biskup pieni się i krzyczy: horrendum!<br />Na łąkę wychodzisz nocą po kwitnące słowa,<br />Tajne czynisz praktyki, aby pachniały ambrą i lawendą.
** Autor: [[Julian Tuwim]], ''Do Marii Pawlikowskiej''
** Autor: [[Julian Tuwim]], ''Do Marii Pawlikowskiej''




{{DEFAULTSORT:Pawlikowska-Jasnorzewska, Maria}}
{{SORTUJ:Pawlikowska-Jasnorzewska, Maria}}
[[Kategoria:Polscy poeci dwudziestolecia międzywojennego]]
[[Kategoria:Polscy poeci dwudziestolecia międzywojennego]]
[[Kategoria:Polscy dramaturdzy]]
[[Kategoria:Polscy dramaturdzy]]

Wersja z 00:11, 28 paź 2019

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, portret wykonany techniką pasteli przez Witkacego, 1924
Popiersie
Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej
w Alei Sław
na Skwerze Harcerskim w Kielcach

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska (1891–1945) – polska poetka.

  • A jeśli serce jest tylko mięśniem, cóż po urodzie wszechrzeczy.
  • Bo z mężami jest jak z bańkami mydlanymi: pierwsza jest zawsze nieudana, druga już lepsza, a dopiero ta trzecia naprawdę piękna i kolorowa.
  • Był czas gdy czczono Słońce. Przez wiele stuleci budowano mu wieże, złociste ołtarze, składano hołd o świcie, aż w toku wydarzeń wygasł człowiek dla Słońca, które dalej świeci…
  • Gdy już zmierzch wonne olejki w tęczowe niebo wetrze,
    nietoperz wylatuje ze strychu
    i zaczyna mierzyć po cichu
    wielkie koła tęsknoty rozlane na wietrze…
  • Krokusy wyskakują z ziemi
    jak wiolinowe nuty,
    a panny się chylą nad niemi
    i z nut układają bukiet.
    • Źródło: Krokusy II
    • Zobacz też: krokus
  • Łatwo się skaleczyć każdym z nas, jak kawałkiem stłuczonego szkła.
  • Nie widziałam cię już od miesiąca.
    I nic.
    Jestem może bledsza,
    trochę śpiąca
    trochę bardziej milcząca
    lecz widać można żyć bez powietrza!
  • Poezjo, pod twoją obronę…
    • Źródło: Bluebells
    • Zobacz też: poezja
  • Rumieńce lata pobladły,
    liść złoty z wiatrem mknie.
    I klonom ręce opadły,
    i mnie…
    • Źródło: Liście
  • No i przeszedł w zamęcie i świście
    list, liść biały z kochanego drzewa…
    • Źródło: Listopad i listonosz, Być kwiatem?, Świat Książki, Warszawa 2000, s. 131.
  • Serdecznym liściem ogrzane
    Chcąc miłości aksamit wysłowić
    Skromne fiołki
    śpiewają wonności sopranem
    W świecie kwiatów
    Fiołek – to słowik.
    • Źródło: Fiołek – to słowik
    • Zobacz też: fiołek
  • Słowiki są dziś nieswoje. Bzy są jak chmury krzyżyków.
    Chcesz zabić serce moje? Przecież się nie zabija słowików!
  • Wiersze moje jak kwiatki krótki zapach ślą,
    jak kwiaty tracą płatki.
    Na wielkich, samotnych polach Waterloo
    zerwane kwiatki…
    • Źródło: Kwiatki z Waterloo
  • Z gór stromych, z białych ścian,
    z wyżyn wysokich i świętych
    stoczyło się grzeszne życie i w dół strumieniami ściekło.
    tam w dole się rozlało, wezbrało w kłęby i męty
    i wyrósł las ciemnosmreczyński.
    Zielone piekło.
  • Złotniczeńku ty na niebie,
    chcę pić życie, nie mam z czego.
    • Źródło: Lenartowicz
  • Żyć jest słodko, a smutek to życie!
  • Żyć to mi nie dajecie,
    lecz umrzeć nikt mi nie wzbroni…

O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej

  • O, staroświecka młoda pani z Krakowa!
    Strzeż się! Biskup pieni się i krzyczy: horrendum!
    Na łąkę wychodzisz nocą po kwitnące słowa,
    Tajne czynisz praktyki, aby pachniały ambrą i lawendą.