Ignacy Krasicki: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
m drobne merytoryczne, drobne redakcyjne +źr
Linia 2: Linia 2:
'''[[w:Ignacy Krasicki|Ignacy Krasicki]]''' (1735–1801) – polski poeta, dramaturg i publicysta.
'''[[w:Ignacy Krasicki|Ignacy Krasicki]]''' (1735–1801) – polski poeta, dramaturg i publicysta.
==''Bajki''==
==''Bajki''==
* A cóż to jest za bajka? Wszystko to być może!<br />Prawda, jednakże ja to między bajki włożę.
* A cóż to jest za bajka? wszystko to być może;<br />Prawda; jednakże ja to między bajki włożę.
** Źródło: [[s:Wstęp do bajek|''Wstęp do bajek'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 1.
** Źródło: wstęp


* Czy nos dla tabakiery, czy ona dla nosa?
* Czy nos dla tabakiery, czy ona dla nosa?
** Źródło: ''Wyrok''
** Źródło: [[s:Wyrok|''Wyrok'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 16.


* Małe złego początki wzrastają z uporu.
* Małe złego początki wzrastają z uporu.
** Źródło: ''Nocni Stróże''
** Źródło: [[s:Nocni stróże|''Nocni stróże'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 3.


* Miej ty sobie pałace, ja mój domek ciasny.<br />Prawda nie jest wspaniały, szczupły, ale własny.
* Miej ty sobie pałace, ja mój domek ciasny.<br />Prawda, nie jest wspaniały: szczupły, ale własny.
** Źródło: ''Żółw i Mysz''
** Źródło: [[s:Żółw i mysz|''Żółw i mysz'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 7.


* Miłe złego początki, lecz koniec żałosny.
* Pięknaś, prawda, na pozór, na pozór też słyniesz:<br />Jakeś prędko urosła, tak też prędko zginiesz.
** Źródło: [[s:Woły krnąbrne|''Woły krnąbrne'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 8.

* Nie nowina, że głupi mądrego przegadał.
** Źródło: [[s:Mądry i głupi (1)|''Mądry i głupi'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 6.

* Pięknaś prawda na pozór, na pozór też słyniesz,<br />Jakeś prędko urosła, tak też prędko zginiesz.
** Opis: [[dąb]] do [[dynia|dyni]].
** Opis: [[dąb]] do [[dynia|dyni]].
** Źródło: ''Dąb i dynia''
** Źródło: [[s:Dąb i dynia|''Dąb i dynia'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 3.


* Umiej być przyjacielem, znajdziesz przyjaciela.
* Umiej być przyjacielem, znajdziesz przyjaciela.
** Źródło: ''Lis i Osieł''
** Źródło: [[s:Lis i osieł|''Lis i osieł'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 5.


* Według mnie ten najlepszy, co się najmniej chwali.
* Według mnie, ten najlepszy, co się najmniej chwali.
** Źródło: [[s:Lew i zwierzęta (2)|''Lew i zwierzęta'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 4.
** Źródło: ''Lew i Zwierzęta''


* Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny.
* Wiesz, dla czego dzwon głośny? bo wewnątrz jest próżny.
** Źródło: ''Mądry i głupi''
** Źródło: [[s:Mądry i głupi (1)|''Mądry i głupi'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 6.


* Wszystko to odmienne:<br />Łaska pańska, gust kobiet, pogody jesienne.
* Wszystko to odmienne,<br />Łaska pańska, gust kobiet, pogody jesienne.
** Źródło: ''Abuzei i Tair''
** Źródło: [[s:Abuzei i Tair|''Abuzei i Tair'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 1.


* Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.
** Źródło: [[s:Przyjaciele (Krasicki)|''Przyjaciele'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 14.


* Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie.<br />Dwóch wilków jedno w lesie nadybali jagnię;<br />Już go mieli rozerwać, rzekło: „Jakim prawem?<br />„Smacznyś, słaby i w lesie!” – Zjedli niezabawem.
* Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie:<br />Dwa wilki jedno w lesie nadybały jagnię.<br />Już go miały rozerwać; rzekło: jakiem prawem?<br />Smaczneś, słabeś, i w lesie..... zjadły niezabawem.
** Źródło: ''Jagnię i wilcy''
** Źródło: [[s:Jagnię i wilki|''Jagnię i wilki'']] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 7.

==''Myszeida''==
* Gdybym był królem, lub jaśnie wielmożnym,<br />Chciałbym mieć serca sług, albo poddanych:<br />Miłość powszechna czyni człeka możnym;<br />Stawia w korzyściach nieoszacowanych.<br />Na cóż się przyda rozkazywać trwożnym?<br />Czyliż nie lepiej mieć obowiązanych?<br />Skarby, oręże, wszystko to rzecz płocha:<br />To grunt, gdy sługa pana swego kocha.<br /><br />Ciężka rzecz dostać poddanych życzliwych:<br />Zraża podległość prawo rozkazania.<br />Już się przebrało na sługach poczciwych,<br />Sama nierówność wstrętem od kochania.<br />Hardość w zamysłach swoich popędliwych<br />Sądzi na oślep, i płocho nagania.<br />Pan wszystkim winien, wszystkim w odpowiedzi:<br />Dla czegoż winien? bo najwyżej siedzi.
** Źródło: [[s:Myszeis|''Myszeida'']], [[s:Myszeis/Pieśń X|Pieśń X]] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 34.

* Mimo tak wielkie płci naszej zalety,<br />My rządzim światem, a nami kobiety.
** Źródło: [[s:Myszeis/Pieśń IV|Pieśń IV]] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 26.
** Zobacz też: [[kobieta]]

* Nie ten szczęśliwy, kto jest wywyższony,<br />I w pożądanej buja obfitości.
** Źródło: [[s:Myszeis/Pieśń VI|Pieśń VI]] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 28.

* Święta miłości kochanej ojczyzny,<br />Czują cię tylko umysły poczciwe!<br />Dla ciebie zjadłe smakują trucizny,<br />Dla ciebie więzy, pęta nie zelżywe!<br />Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny,<br />Gniezdzisz w umyśle rozkoszy prawdziwe!<br />Byle cię można wspomódz, byle wspierać,<br />Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać!
** Źródło: [[s:Myszeis/Pieśń IX|Pieśń IX]] w: ''Dzieła Krasickiego'', wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 33.


==''Monachomachia''==
==''Monachomachia''==
Linia 54: Linia 76:
* Milsza śmierć wolna, niż życie w kajdanach.
* Milsza śmierć wolna, niż życie w kajdanach.
** Źródło: ''XVII. Do...'' w: ''Wiersze różne''
** Źródło: ''XVII. Do...'' w: ''Wiersze różne''

* Miłe złego początki, lecz koniec żałosny.
** Źródło: ''Woły krnąbrne''

* Mimo tak wielkie płci naszej zalety<br />My rządzimy światem, a nami kobiety.
** Źródło: ''Myszeida'' (1775)
** Zobacz też: [[kobieta]]


* Możnaż wino porzucić? Powabny to trunek,<br />Lecz takiego powabu zbyt drogi szacunek.<br />Niech go piją bogatsi, gustu w nim nie ganię,<br />Ale gdyśmy ubodzy, pijmy trunki tanie.
* Możnaż wino porzucić? Powabny to trunek,<br />Lecz takiego powabu zbyt drogi szacunek.<br />Niech go piją bogatsi, gustu w nim nie ganię,<br />Ale gdyśmy ubodzy, pijmy trunki tanie.
Linia 68: Linia 83:
* Nie mogą ci kochać Rzeczypospolitej, którzy w niej nic swojego nie mają.
* Nie mogą ci kochać Rzeczypospolitej, którzy w niej nic swojego nie mają.
** Źródło: „Monitor” nr 41, 2 sierpnia 1765, cyt. za: ''Abyśmy o Ojczyźnie naszej radzili. Antologia publicystyki doby Stanisławowskiej'', wybór Zbigniew Goliński, Warszawa 1984, PIW, s. 168.
** Źródło: „Monitor” nr 41, 2 sierpnia 1765, cyt. za: ''Abyśmy o Ojczyźnie naszej radzili. Antologia publicystyki doby Stanisławowskiej'', wybór Zbigniew Goliński, Warszawa 1984, PIW, s. 168.

* Nie nowina, że głupi mądrego przegadał.
** Źródło: ''Mądry i głupi''


* Niech ten znak sławi męża, a muza uczyni nieśmiertelnym.
* Niech ten znak sławi męża, a muza uczyni nieśmiertelnym.
Linia 78: Linia 90:
* Pisz, coś widział: poczciwość prawdy się nie lęka!
* Pisz, coś widział: poczciwość prawdy się nie lęka!
** Źródło: ''Listy''
** Źródło: ''Listy''

* Święta miłości kochanej ojczyzny,<br />Czują cię tylko umysły poczciwe!<br />Dla ciebie zjadłe smakują trucizny,<br />Dla ciebie więzy, pęta niezelżywe.<br />Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny,<br />Gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe.<br />Byle cię można wspomóc, byle wspierać,<br />Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.
** Źródło: ''Hymn do miłości ojczyzny''


* Tylko skąpstwo z wiekiem się wzmaga.
* Tylko skąpstwo z wiekiem się wzmaga.
Linia 86: Linia 95:
* Wolno szaleć młodzieży, wolno starym zwodzić,<br />Wolno się na czas żenić, wolno i rozwodzić,<br />Godzi się kraść ojczyznę, łatwą i powolną;<br />A mnie sarkać na takie bezprawia nie wolno?
* Wolno szaleć młodzieży, wolno starym zwodzić,<br />Wolno się na czas żenić, wolno i rozwodzić,<br />Godzi się kraść ojczyznę, łatwą i powolną;<br />A mnie sarkać na takie bezprawia nie wolno?
** Źródło: ''Świat zepsuty''
** Źródło: ''Świat zepsuty''

* Wśród najlepszych przyjaciół psy zająca zjadły.
** Źródło: ''Bajki i przypowieści''


* Z modą w świat się obraca, wyszedł rozum z mody (...).
* Z modą w świat się obraca, wyszedł rozum z mody (...).

Wersja z 21:42, 14 cze 2013

Ignacy Krasicki

Ignacy Krasicki (1735–1801) – polski poeta, dramaturg i publicysta.

Bajki

  • A cóż to jest za bajka? wszystko to być może;
    Prawda; jednakże ja to między bajki włożę.
    • Źródło: Wstęp do bajek w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 1.
  • Czy nos dla tabakiery, czy ona dla nosa?
    • Źródło: Wyrok w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 16.
  • Małe złego początki wzrastają z uporu.
    • Źródło: Nocni stróże w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 3.
  • Miej ty sobie pałace, ja mój domek ciasny.
    Prawda, nie jest wspaniały: szczupły, ale własny.
    • Źródło: Żółw i mysz w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 7.
  • Miłe złego początki, lecz koniec żałosny.
    • Źródło: Woły krnąbrne w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 8.
  • Nie nowina, że głupi mądrego przegadał.
    • Źródło: Mądry i głupi w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 6.
  • Pięknaś prawda na pozór, na pozór też słyniesz,
    Jakeś prędko urosła, tak też prędko zginiesz.
    • Opis: dąb do dyni.
    • Źródło: Dąb i dynia w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 3.
  • Umiej być przyjacielem, znajdziesz przyjaciela.
    • Źródło: Lis i osieł w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 5.
  • Według mnie, ten najlepszy, co się najmniej chwali.
    • Źródło: Lew i zwierzęta w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 4.
  • Wiesz, dla czego dzwon głośny? bo wewnątrz jest próżny.
    • Źródło: Mądry i głupi w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 6.
  • Wszystko to odmienne,
    Łaska pańska, gust kobiet, pogody jesienne.
    • Źródło: Abuzei i Tair w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 1.
  • Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.
    • Źródło: Przyjaciele w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 14.
  • Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie:
    Dwa wilki jedno w lesie nadybały jagnię.
    Już go miały rozerwać; rzekło: jakiem prawem?
    Smaczneś, słabeś, i w lesie..... zjadły niezabawem.
    • Źródło: Jagnię i wilki w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 7.

Myszeida

  • Gdybym był królem, lub jaśnie wielmożnym,
    Chciałbym mieć serca sług, albo poddanych:
    Miłość powszechna czyni człeka możnym;
    Stawia w korzyściach nieoszacowanych.
    Na cóż się przyda rozkazywać trwożnym?
    Czyliż nie lepiej mieć obowiązanych?
    Skarby, oręże, wszystko to rzecz płocha:
    To grunt, gdy sługa pana swego kocha.

    Ciężka rzecz dostać poddanych życzliwych:
    Zraża podległość prawo rozkazania.
    Już się przebrało na sługach poczciwych,
    Sama nierówność wstrętem od kochania.
    Hardość w zamysłach swoich popędliwych
    Sądzi na oślep, i płocho nagania.
    Pan wszystkim winien, wszystkim w odpowiedzi:
    Dla czegoż winien? bo najwyżej siedzi.
    • Źródło: Myszeida, Pieśń X w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 34.
  • Mimo tak wielkie płci naszej zalety,
    My rządzim światem, a nami kobiety.
    • Źródło: Pieśń IV w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 26.
    • Zobacz też: kobieta
  • Nie ten szczęśliwy, kto jest wywyższony,
    I w pożądanej buja obfitości.
    • Źródło: Pieśń VI w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 28.
  • Święta miłości kochanej ojczyzny,
    Czują cię tylko umysły poczciwe!
    Dla ciebie zjadłe smakują trucizny,
    Dla ciebie więzy, pęta nie zelżywe!
    Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny,
    Gniezdzisz w umyśle rozkoszy prawdziwe!
    Byle cię można wspomódz, byle wspierać,
    Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać!
    • Źródło: Pieśń IX w: Dzieła Krasickiego, wyd. U Barbezata, Paryż 1830, s. 33.

Monachomachia

 Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Monachomachia.
  • Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
  • Przeczytaj, osądź. Nie pochwalisz? Spalę...

Inne

  • Każdy to czyni, co zyskowi sprzyja:
    Ksiądz ludzi grzebie, a doktor zabija.
    • Źródło: Do doktora
  • Książka – nierozdzielny towarzysz, przyjaciel bez interesu, domownik bez naprzykrzania.
    • Źródło: Leksykon złotych myśli, wyboru dokonał Krzysztof Nowak, Warszawa 1998.
  • Ktokolwiek mówi, iż się śmierci nie lęka, kłamie.
    • Źródło: Pan Podstoli
  • Milsza śmierć wolna, niż życie w kajdanach.
    • Źródło: XVII. Do... w: Wiersze różne
  • Możnaż wino porzucić? Powabny to trunek,
    Lecz takiego powabu zbyt drogi szacunek.
    Niech go piją bogatsi, gustu w nim nie ganię,
    Ale gdyśmy ubodzy, pijmy trunki tanie.
    • Źródło: Do Pana Lucińskiego
    • Zobacz też: wino
  • Nie mogą ci kochać Rzeczypospolitej, którzy w niej nic swojego nie mają.
    • Źródło: „Monitor” nr 41, 2 sierpnia 1765, cyt. za: Abyśmy o Ojczyźnie naszej radzili. Antologia publicystyki doby Stanisławowskiej, wybór Zbigniew Goliński, Warszawa 1984, PIW, s. 168.
  • Niech ten znak sławi męża, a muza uczyni nieśmiertelnym.
    • Signum laude virum musa vetat mori. (łac.)
    • Opis: dewiza poety.
  • Pisz, coś widział: poczciwość prawdy się nie lęka!
    • Źródło: Listy
  • Tylko skąpstwo z wiekiem się wzmaga.
  • Wolno szaleć młodzieży, wolno starym zwodzić,
    Wolno się na czas żenić, wolno i rozwodzić,
    Godzi się kraść ojczyznę, łatwą i powolną;
    A mnie sarkać na takie bezprawia nie wolno?
    • Źródło: Świat zepsuty
  • Z modą w świat się obraca, wyszedł rozum z mody (...).
    • Źródło: Do R.H.K.
  • Zła to radość, mój bracie, po której żal chodzi.
    • Źródło: Pijaństwo
Wikisource

Cytaty o Krasickim

  • Za najwyższą sztukę i najlepszy rodzaj satyr w Krasickim uważać należy to, że prawie nigdy nie wyszydza, nie gromi i nie wstydzi, ale tylko wyprowadza osoby na scenę, zdaje się ukrywać satyrę i jest tylko wiernym prostym malarzem. Przedstawia on różne przywary w jednej osobie, a przecież ten obraz nie jest dla tego hyperbolą.