Rodzinka.pl: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Alessia (dyskusja | edycje)
m Wycofano edycje użytkownika 87.207.112.201 (dyskusja). Autor przywróconej wersji to Alessia.
Linia 1: Linia 1:
{{dopracować|Sortowanie, ortografia, formatowanie, skrócić za długie fragmenty.}}
{{dopracować|Sortowanie, ortografia, formatowanie, skrócić za długie fragmenty.}}
{{wielką literą}}[[Plik:Małgorzata Kożuchowska at III Meeting of Fans of the TV series 'M jak miłość' in Gdynia 2009 - 4.jpg|mały|<center>[[Małgorzata Kożuchowska]],<br />odtwórczyni roli Natalii</center>]]
{{małą literą}}[[Plik:Małgorzata Kożuchowska at III Meeting of Fans of the TV series 'M jak miłość' in Gdynia 2009 - 4.jpg|mały|<center>[[Małgorzata Kożuchowska]],<br />odtwórczyni roli Natalii</center>]]
'''[[w:rodzinka.pl|rodzinka.pl]]''' – polski serial komediowy z 2011 roku. Autorem scenariusza jest Karol Klementewicz.
'''[[w:rodzinka.pl|rodzinka.pl]]''' – polski serial komediowy z 2011 roku. Autorem scenariusza jest Karol Klementewicz.
==Wypowiedzi postaci==
==Wypowiedzi postaci==

Wersja z 20:49, 19 cze 2012

Małgorzata Kożuchowska,
odtwórczyni roli Natalii

rodzinka.pl – polski serial komediowy z 2011 roku. Autorem scenariusza jest Karol Klementewicz.

Wypowiedzi postaci

Natalia Boska

  • Ale nadal nie odróżniają matki od restauracji...
    • Opis: o synach.
    • Źródło: odcinek 6, Co jest do jedzenia?
    • Zobacz też: matka, restauracja
  • I zrób coś z włosami, bo wyglądasz, jakbyś miał starą rajstopę na głowie.
    • Opis: do Kuby.
    • Źródło: odcinek 2, Opiekunki
    • Zobacz też: włosy
  • Ja zaraz stracę równowagę termodynamiczną.
    • Źródło: odcinek 21, Ideały a sprawa trawnika
  • Jasne, i słoik smalcu na deser!
    • Opis: o upodobaniach kulinarnych męża i synów.
    • Źródło: odcinek 5, Dziewczyna Tomka
  • Może mam jeszcze płukać twoje gacie w strumieniu, śpiewając kujawiaki?!
    • Źródło: odcinek 22, Wakacje
  • Nauka jest bardzo ważna. Ważna i potrzebna.
  • Od panikowania to tutaj jestem ja.
    • Źródło: odcinek 15, Hazard
    • Zobacz też: panika
  • Pięścią się nie rozwiązuje problemów.
  • Serce nie sługa, dama całuje króla.
    • Opis: podpowiadając Ludwikowi, co kto ma w kartach.
    • Źródło: odcinek 15, Hazard
  • Skajpa, mamo! Nie mówi się skajpaja, tylko mówi się skajpa, rozumiesz?!
    • Opis: krzycząc.
    • Źródło: odcinek 38, Dziadkowie
  • Taką koszulką to ja bym nawet nie wytarła ptasiej kupy z parapetu.
    • Opis: o stroju Kuby.
    • Źródło: odcinek 2, Opiekunki
  • Tradycja to jest takie coś, co się robi raz w roku.
    • Źródło: odcinek 8, Święta, święta i po świętach...
    • Zobacz też: tradycja
  • Ty zmień dilera...
    • Opis: do Ludwika.
    • Źródło: odcinek 25, Kwestia zaufania
  • W tamtym to było takie twarde zawieszenie, że plomby wypadały!
    • Źródło: odcinek 26, Wielka wyprzedaż
    • Zobacz też: samochód
  • Widzę, że wykończyła cię walka z trójgłowym smokiem.
    • Opis: do Ludwika o dzieciach.
    • Źródło: odcinek 24, W stronach konsumpcji
  • Za chwilę zamiast syna będziemy mieli pilota od telewizora.
    • Opis: o Kacprze.
    • Źródło: odcinek 17, Człowiek uczy się całe życie

Kacper Boski

  • A to nie jest praca dla dziewczyn?
    • Opis: o opiece nad dziećmi.
    • Źródło: odcinek 15, Hazard
  • Cześć, mówi Kacper. Chciałem się dowiedzieć, czy jakbym ci powiedział, że nie chcę z tobą chodzić, to byś mnie zaprosiła na swoje urodziny?
    • Opis: rozmowa o dziewczynach.
    • Źródło: odcinek 28, Urocze nastolatki

Kuba Boski

  • Chcesz sobie zrobić przerwę?
    • Opis: do matki odrabiającej z nim lekcje.
    • Źródło: odcinek 13, Rodzicielskie rozterki
  • Czyli orgazm to taki superbonus w grze?
    • Opis: do ojca, który tłumaczył mu, co to jest orgazm.
    • Źródło: odcinek 16, Orgazm
  • Dyrdymały, nudy w sprayu.
    • Opis: o lekturach szkolnych.
    • Źródło: odcinek 2, Opiekunki
    • Zobacz też: książka
  • Już mi prawie rosną takie małe wąsiki jak tobie.
    • Opis: do matki.
    • Źródło: odcinek 25, Kwestia zaufania
  • Przyniosłem ci moja starą przytulankę, ona pomaga na grypę.
    • Opis: do chorej matki.
    • Źródło: odcinek 20, Rodzice na 110%

Ludwik Boski

  • A ty nie masz nic zadane? Lekcje odrabiać już! Raz!
    • Opis: do Kacpra, który zadał trudne pytanie.
    • Źródło: odcinek 11, Nienormalnie normalna rodzina
  • Albo siedzi przed komputerem, albo w łazience – albo zużywa prąd, albo wodę!
    • Opis: o Tomku.
    • Źródło: odcinek 17, Człowiek uczy się całe życie
  • Ale ja nie mam problemu z jej czarną skórą, tylko ona ma szalik Legii na szyi!
    • Źródło: odcinek 5, Dziewczyna Tomka
    • Zobacz też: kibic
  • Chłopcy czy faceci dadzą sobie po razie, jak mają jakieś spięcie, pójdą na piwo. A kobieta chowa urazę latami. 20 lat później będzie pamiętała, kto jej rozdeptał babkę w piaskownicy.
  • Dla faceta pierwszy samochód jest jak pierwsza dziewczyna.
    • Źródło: odcinek 26, Wielka wyprzedaż
  • Gdybym ci wskoczył do łóżka, to od razu byś powiedziała: „ho, ho, ho”.
    • Opis: przebrany za św. Mikołaja.
    • Źródło: odcinek 8, Święta, święta i po świętach...
  • (...) ja jestem facetem i testosteron domaga się czerwonego mięsa.
    • Źródło: odcinek 6, Co jest do jedzenia?
    • Zobacz też: mięso
  • Majty (...) ergonomiczne. Założą na dupsko i są jak torpeda.
    • Źródło: odcinek 23, Powrót
  • Matki to dziwne istoty.
    • Źródło: odcinek 10, Spółka rodzinna
    • Zobacz też: matka
  • Najlepsze spędzałem w szkole chwile, ciągnęło to się jak z nosa gile.
    • Źródło: odcinek 41, Kryzys
  • Nic tak nie uspokaja jak brak energii: nie ma baterii, nie ma grania.
    • Źródło: odcinek 6, Co jest do jedzenia?
  • Palenie papierosów to jest bilet w jedną stronę.
    • Źródło: odcinek 12, Walka z nałogami
    • Zobacz też: papieros
  • Przecież to dziecko, zapomni raz, dwa.
    • Źródło: odcinek 19, Powitanie jesieni
  • (...) rucola jest dobra dla koni.
    • Opis: o upodobaniach kulinarnych żony.
    • Źródło: odcinek 5, Dziewczyna Tomka
  • W tym domu nie ma demokracji, a jedynym królem jestem ja! Król Ludwik I!
  • (...) wakacje to smak dzieciństwa.

Tomek Boski

  • „Bo nie” jest argumentem ludzi, którzy nie mają argumentów.
    • Źródło: odcinek 24, W stronach konsumpcji
    • Zobacz też: argument
  • (...) nami [mężczyznami] hormony nie sterują.
    • Źródło: odcinek 7, Jedna kobieta, czterech facetów
    • Zobacz też: hormony
  • Nazwałem ten utwór Cztery pierdy roku.
    • Źródło: odcinek 20, Rodzice na 110%
  • Przeterminowane. (Rzucając w matkę): Do prania.
    • Opis: o używanych bokserkach.
    • Źródło: odcinek 7, Jedna kobieta, czterech facetów

Inne postacie

  • Czy to nie jest naszą tragedią, że kobiety są inteligentniejsze niż mężczyźni?
    • Postać: Maria
    • Źródło: odcinek 7, Jedna kobieta, czterech facetów
    • Zobacz też: inteligencja
  • Sport to jest bardzo ważna rzecz w życiu mężczyzny.
    • Postać: Marek
    • Źródło: odcinek 11, Nienormalnie normalna rodzina
    • Zobacz też: sport

Dialogi

Kuba: A co się stanie, jak raz nie pójdę do szkoły?
Natalia: Zostaniesz złomiarzem.
  • Źródło: odcinek 12, Walka z nałogami

Ludwik: A jak ja zjem kapustę, to dostanę coś ekstra?
Natalia: W sensie loda?
  • Źródło: odcinek 6, Co jest do jedzenia?

Natalia: Kacper, Kuba, Tomek, chodźcie tu na chwilę. Teraz Wam wyjaśnię coś czego nikt z Was nigdy nie pomyślał. Jaka jest zasadnicza różnica między Wami a mną?
Kuba: Że my jesteśmy młodzi a Ty stara?
Natalia: Nie. Że ja jestem dziewczyną, a Wy chłopakami. Wiecie, co to znaczy?
Tomek: Zawsze masz rację.
Natalia: Też, ale to znaczy, że ja, robiąc siusiu, siadam na deskę, a Wy nie.
Kacperek: Nie na stojaka?
Kuba: Ale Ty ciemny jesteś.
Kacperek: Niby skąd mam to wiedzieć?
Natalia: Daj spokój, Kuba. Kacperku, tak robią wszystkie dziewczynki, nie tylko ja. A wiecie, co jest w tym najgorsze z punktu widzenia kobiety?
Kacperek: Że musisz zdjąć spodnie.
Natalia: Nie. Że na desce zazwyczaj jest pełno małych kropelek.
Kacperek: Ohyda! (wytyka język)
Natalia: Właśnie, ohyda. A dlaczego tak jest?
Kuba: Ponieważ pani od sprzątania za rzadko przychodzi?
Natalia: Nie. Dlatego, że Wy robicie siusiu byle jak. Więc od dzisiaj bardzo Was proszę. Jak robicie siusiu za każdym razem podnoście deskę, dobrze?
Kacperek: O rany, za każdym?
Natalia: Tak, za każdym bez wyjątku.
Tomek: A czasami woda pryska, jak się spuszcza.
Kuba: Właśnie, woda pryska.
Natalia: Kochani, możecie to zrobić dla mamusi? Bo jesteście w stanie to zapamiętać, prawda?
Kuba: O jej, no co za różnica, czy podniosę tę deskę, czy nie? Tak będzie pryskać.
Natalia: Synku, robisz tylko siusiu, nie gasisz płonących lasów, więc się postaraj, dobrze?
Kacperek: A ja sikam na ściankę.
Natalia: Wow!
Kacperek: Żeby było ciszej.
Kuba: Za to bardziej chlapie.
Tomek: Ja przerywam, żeby wyrównać strumień.
Kuba: Ja nie mogę, jaki szalecik leci.
Natalia: Dobrze, panowie. Może omówicie sobie techniki oddawania moczu później, a teraz jeszcze raz powtarzam. Jak robicie siusiu, podnosicie deskę do góry, a jak kończycie to opuszczacie ją na dół, albo najlepiej, sikajcie na siedząco.
Kuba: Na siedząco? Nie za duży zachód
Natalia: To się starajcie, dobrze? Bo jeżeli jeszcze raz zdarzy mi się, że usiądę na mokrej desce, to będę bezlitosna.
Ludwik: Jakiś tren siedzenia w wucecie?
Tomek: Mama ma jakiś problem.
Natalia: Nie mam problemu, tylko mam dość obsikanej deski.
Ludwik: Git. Matka ma rację. Zapamiętajcie to i wryjcie sobie z wody mózgu skarmień z serca. A Wasze narzeczone będą Wam ciężkie.
Kacperek: A możemy robić jak tata?
Natalia: Czyli jak?
Kuba: Pacanie, nie dosięgniesz do umywalki!
  • Opis: o sikaniu.
  • Źródło: odcinek 23, Powrót

Kacperek: A ty jak umrzesz, to będziesz mnie widziała cały czas?
Natalia: No pewnie. Nie chciałbyś, żebym była zawsze blisko ciebie?
Kacperek: No dobra, ale pod jednym warunkiem (...), że jak umrzesz, to nie będziesz wisieć nade mną w kibelku, nawet jak będę robił siku.
  • Źródło: odcinek 30, Muzykoterapia

(Natalia ogląda serial „Czterej pancerni i pies”)
Kuba: Ohydztwo, o Jezu!
Natalia: Nie ohyda, tylko jak się ludzie kochają, to się całują to jest normalne.
Kuba: To mówię, mamo! Gorzej mi, na prawdę.
Natalia: Dobra, dobra, rozumiem, co chcecie oglądać?
(Kuba przełącza na coś innego)
Kuba: O nie no to jest klasyka!

Kuba: Ale ty matoł jesteś...
Kacperek: Sam jesteś matoł, matole.
  • Źródło: odcinek 1, Ferie w mieście

Kuba: Choćbym miał nie wiem ile dzieci, to i tak będę jeździł do Włoch czy gdzie mi się zechce.
Ludwik: To będziesz musiał mieć full kasy.
Kuba: Wcale nie. Będę je podrzucał do was.
  • Źródło: odcinek 9, Niedaleko pada jabłoń od jabłka

Ludwik: Kuba, ile jest 4 razy 9?
(Kuba myśli)
Kuba: Trzydzieści dwa?
Ludwik: Nie, pomyśl.
Kuba: Trzydzieści trzy?
Ludwik: Kuba, to jest materiał z pierwszej klasy. Kuba, 1 razy 9.
Kuba: Dziewięć.
Ludwik: 2 razy 9.
Kuba: Osiemnaście.
Ludwik: 3 razy 9.
Kuba: Dwadzieścia... pięć? (Ludwik kiwa głową, że nie) ... sześć
Tomek: 27.
Ludwik: Ciebie nie pytałem, tak?
  • Źródło: odcinek 23, Powrót

Ludwik: Co robicie?
Kacperek: Ciastka.
Ludwik: Widzę. A to są klauni?
Kacperek: Nie, to mali homoseksualiści.
Ludwik: Homoseksualiści?
Kacperek: Nie można mówić „pedzie”, bo to nieładnie.
Ludwik: A to się akurat z tobą, synku, zgadzam.
Kacperek: A czemu nie chciałeś być gejem?
Ludwik: A odpowiem ci pytanie na pytanie, dobrze? A czemu ty chciałeś mieć brązowe oczy?
Kacperek: Wcale nie chciałem. Taki byłem od urodzenia
Ludwik: No właśnie, właśnie! Ja też urodziłem się ho... ho... nie homoseksualistą, heteroseksualistą, ja też urodziłem się heteroseksualistą, a geje rodzą się gejami. I tak już jest na świecie.
Kacperek: Chciałeś być gejem?
Natalia: Już, Kacperku, może dosyć tych pytań, kończymy ciastka...
Ludwik: No właśnie rozmawiajmy, kochanie, rozmawiajmy.
Natalia: Ja ostrzegałam.
Ludwik: OK, po prostu nie może być trudnych pytań, tak, synu, Kacperku, czy ja chciałbym być gejem, ja o tym nigdy nie myślałem, ale wydaje mi się, że skoro urodziłem się heteroseksualistą i jest mi dobrze z tym jak jest, no to chyba jest w porządku.
Kacperek: A kto rodzi gejów?
Ludwik: Matki, normalne matki rodzą gejów i gej się może urodzić w każdej rodzinie.
Kacperek: U nas też?
Ludwik: No, wiesz co? (Ludwik pije sok). Ten sok jest zgniły, wiesz co? U nas też, u nas też. Tylko że, wiesz, nas nie interesuje to, czy jesteście gejami, nas interesuje to, czy jesteście szczęśliwi.
Kacperek: A to znaczy, że Tomek jest gejem i pójdzie do więzienia?
Ludwik: Co?
Natalia: Ja wytłumaczyłam po prostu chłopcom, że są takie kraje, w których za to, że jest się gejem, można trafić do więzienia, ale Kacperku, u nas nie, w naszym kraju nie. Przynajmniej na razie nie.
Ludwik: Ale z tego, co wiem, Tomek nie jest gejem.
Kacperek: No, nie wiem, zawsze ma takie gejowate włosy.
Ludwik: No, Kacper, przecież fryzura nie świadczy o orientacji seksualnej.
Kacperek: A ja jestem gejem?
  • Źródło: odcinek 11, Nienormalnie normalna rodzina

Tomek: Dlaczego nie ma zimnego soku?
Natalia: Bo twoje rodzeństwo było tu przed tobą.
  • Źródło: odcinek 21, Ideały a sprawa trawnika

Kuba: Ciota, pedzio!
Kacperek: Oż Ty głąbie!
Natalia: Co tu się dzieje, przepraszam bardzo? Jak Wy się do siebie odzywacie?
Kacperek: On mnie przezywa od ciotów i bab.
Kuba: Nie moja wina, że jesteś ciotą.
Kacperek: Sam jesteś ciota!
Natalia: Uspokójcie się natychmiast, ja sobie nie życzę, żeby ktokolwiek w moim domu używał takich słów, czy to jest jasne?
Kacperek: Ty jesteś menda, cioto!
Kuba: Kiedyś sama powiedziałaś „pedzio”.
Natalia: O, nie, mój drogi. Ja nie powiedziałam tego, żeby kogokolwiek obrazić. Gdybym kogokolwiek takiego spotkała, tobym go nazwała homoseksualistą, albo gejem i to jest nic wstydliwego. I takim ludziom należy się taki sam szacunek, jak każdym innym.
Kuba: Ty geju!
Kacperek: Mamo, on mnie znowu przezywa!
Natalia: Czy Ty sobie wyobrażasz, jak jest przykro gejom, kiedy on używa wyzwiska jako orientacja?
Kuba: Spoko, takich słów nie używam!
Natalia: Nie, mój drogi. Czy Ty w ogóle wiesz, czy jeszcze nie tak dawno geje musieli się odkrywać, żeby nie iść do więzienia? Albo, że jeszcze do tej pory są na świecie takie kraje, że mężczyźni tracą życie, dlatego, że kochają innego mężczyznę? I Wy przezywając się od ciot i od pedziów przykładacie do siebie.
Kuba: Oj mamo, to tylko słowa są.
Natalia: Nie, mój drogi, nie, nie, nie, to nie są tylko słowa. To są oberki, to są słowa pogardliwe, poniżające i ja sobie nie życzę, żebyście ich używali w moim domu, rozumiecie? Nigdy!
Kacperek: Taaak!
Natalia: No, to ja skończyłam, możecie się bawić dalej.
Kuba: Ty czarnuchu na baterie!
Kacperek: Ty rzutku napaćkany!
Kuba: Ty zębie brudny!
Kacperek: Ty baranie napaćkany!
  • Źródło: odcinek 11, Nienormalnie normalna rodzina

Ludwik: Fajnie ci będzie w szkole, syneczku. Spotkasz kolegów.
Kuba: Ta-ak. I nauczycieli.
  • Źródło: odcinek 23, Powrót

Matka Natalii: Gdzie można dostać taką kamerkę?
Tomek: Najlepiej w sieci.
Kuba: W internecie, w sklepie online.
Matka Natalii: Czekaj, czekaj Zenuś (zwraca się do męża) zdaje się, że ja u nas na Żoliborzu widziałam taki sklep.
  • Źródło: odcinek 38, Dziadkowie

Natalia (do Kuby): Jeżeli myślisz, że żona i służąca to jest to samo, to się grubo mylisz!
Ludwik: Czy wyprałaś moje czarne dżinsy? Ja nie mam w ogóle w czym chodzić!
  • Źródło: odcinek 18, Zwierzątko domowe
  • Zobacz też: żona

Natalia: Kochanie, jak ty się czujesz?
Kuba: Syfiasto na maksa.
Ludwik: Co to... „syfiasto na maksa” to po polsku jest?
Kuba: Dobra, z mego nosa szeroką strugą płyną świeże gluty. Lepiej?
  • Źródło: odcinek 11, Nienormalnie normalna rodzina
  • Zobacz też: katar

Kacper: Mamo, źle się czuję, brzuch mnie boli.
Natalia A co ty dzisiaj jadłeś?
Kacper Nic nie jadłem.
Natalia: Nic od powrotu ze szkoły?
Kacper: Nie, tylko to, co zawsze: dwa batony, cztery i pół krówki, makaron z wczoraj, czipsy i starą brzoskwinię, ale brązowe odkroiłem. Na pewno to wszystko przez tę brzoskwinię.
  • Źródło: odcinek 32, Ciągle głodni

Natalia: Mieliśmy takie wyrzuty sumienia, że w ogóle nie mogliśmy zasnąć.
Kuba: I co zrobiliście?
Natalia: Ciebie, kochanie.
  • Źródło: odcinek 21, Ideały, czyli sprawa trawnika
  • Zobacz też: seks

Tomek: Jaki cienias.
Kuba: Sam jesteś cienias, zasrańcu!
Tomek: Dobra, masz taki dramat, że mpd
Kuba: To nie miej, niedługo i tak wygram.
Tomek: Dobra, masz pożyczyć nadgarstki, bo inaczej zasrany gnojku, nie masz co startować do pana Tomka, bo pan Tomek jest...
Natalia: Ej, jak Wy do siebie mówicie, co to jest za słownictwo?
Tomek: Ale że co?
Kuba: No, właśnie jakie słownictwo?
Natalia: Gnoju, zasrańcu to jest normalne? Od kiedy tak się do siebie zwracamy?
Tomek: Tak w sumie normalnie gadamy
Kuba: No, właśnie.
Natalia: To jest normalne? To jest normalne gadanie?
Kuba: Tak, co nie?
Natalia: Nie! Chyba jesteście już na tyle duzi, że możecie ze sobą rozmawiać inaczej!
Tomek: Dobra, mamo, wszyscy tak do siebie mówią.
Kuba: Właśnie.
Natalia: Może wszyscy, może wszyscy, ale nie Wy i nie w tym domu, ok? Tu rozmawiamy jak cywilizowani ludzie. I jak coś tyle skakali w przepaść to Ty też się rzucisz przepaść, jak wszyscy?
Tomek: To nie jest to samo, mamo, gramy sobie tak po prostu., wiesz, my po prostu.
Kuba: Właśnie. Bardzo kochany.
Natalia: Tak, to jest wyraz wzajemnej braterskiej miłości? To musicie sobie wynaleźć jakieś inne sposoby na pokazywania uczuć, bo zaraz ta gra wyląduje na strychu! I się skończy!
Tomek: Dobra, to my już będziemy grzeczni.
Kuba: Już będziemy grzeczni.
Natalia: No, tak ma być.
Kuba: A możemy sobie jeszcze chwilę pograć?
Natalia: Trochę, nie za długo. (wychodzi z pokoju)
Kuba: Ej, co mnie wyprzedzasz?
Tomek: Jesteś cieniaskiem.
Kuba: Sam jesteś cienias, zasra... Człowieku kupo!
Tomek: Ty nierozgarnięty nawozie.
Kuba: Ty suchy dryblasie.
Tomek: Ty suchy balasie!
Natalia: Powiedziałam coś!
Tomek: Ale że co?
Natalia: Gówno! Drzwi zamknę po prostu. (Natalia zamyka drzwi)
  • Źródło: odcinek 27, Powrót do szkoły

Natalia: Możesz im dać tej sałatki z buraczków, dziki ryż i tu jest jeszcze zupa szpinakowa.
Ludwik: Dobra.
Natalia: No chyba że wolisz im dać tej fasolki szparagowej z (...) gulaszem. Gdybyś dokroił do tego troszeczkę rzodkiewki i zielonego ogórka, to myślę, że im będzie smakowało (...).
Ludwik: (...) myślę, że ta... tu... ten gulasz z... z tymi dzikimi burakami będzie OK.
  • Źródło: odcinek 2, Opiekunki
  • Zobacz też: jedzenie

Natalia: Ona tu będzie za 10 minut!!!
Ludwik: Kto, kotku?
Natalia: No pani od sprzątania! Ja nie chcę, żebyśmy wyszli na jakąś bandę brudasów!
  • Opis: Natalia ogarnięta szałem sprzątania.
  • Źródło: odcinek 13, Rodzicielskie rozterki

Kuba: Pedofile mają zawsze porypane samochody, bo mają małe samochody z wielkimi bagażnikami.
Kacper: Żeby tam chować dzieci.
  • Źródło: odcinek 17, Człowiek uczy się całe życie

Natalia: Przepraszam bardzo, możesz mi podać jeden rozsądny powód, dla którego schowałeś pustą butelkę do lodówki?
Tomek: Kosz jest pełny.
  • Źródło: odcinek 3, Kieszonkowe

Kuba: Tato, mogę cię o coś zapytać?
Ludwik: Byle nie o pieniądze.
  • Źródło: odcinek 16, Orgazm

Kacper: To chyba ten zły humor przez melioryzację.
Kuba: Chyba przez masturbację, baranie!
Ludwik: Przez menstruację.
  • Opis: o Natalii.
  • Źródło: odcinek 16, Orgazm
  • Zobacz też: menstruacja

Natalia (o wężu): To jest Kiki?! A kim jest ta myszka tam?!
Ludwik: Nie wiem, czy warto wybierać jej imię...
Kuba: Obiadek, Kiki?
  • Źródło: odcinek 18, Zwierzątko domowe
  • Zobacz też: wąż

Ludwik: To niesamowite, jak facetom szybko rośnie stopa.
Natalia: I nie tylko...
Ludwik: Co masz na myśli?
Natalia (po długiej chwili): Brzuch.
  • Źródło: odcinek 3, Kieszonkowe

Natalia: Tomek ma jeszcze fiu bździu w głowie...
Ludwik: Ale nie w spodniach.
  • Opis: Natalia zastanawiała się, czy Tomek nie jest za młody na dziewczynę.
  • Źródło: odcinek 5, Dziewczyna Tomka

Kuba: Tomek stawia 10 ciastek.
Natalia: To ja stawiam na niestrawność.
  • Źródło: odcinek 15, Hazard

Natalia: Trzeba kupić nową wagę.
Ludwik: Tak? Bo co?
Natalia: Bo ta jest zepsuta! Pokazała, że przytyłam 2 kilo!
Ludwik: Kochanie, to, że ta waga pokazała, że przytyłaś 2 kilo, to wcale nie oznacza, że jest zepsuta.
Natalia: Jest. Wyrzuciłam ją przez okno.
  • Źródło: odcinek 10, Spółka rodzinna

Natalia (pokazując Kacprowi zdjęcie): Ty tutaj, a tutaj Tomek.
Kacper: Wstydził się nas?
Natalia: Dlaczego?
Kacper: Bo tak stoi z boku.
Natalia: A bo trzeba było zostawić miejsce dla Luke'a.
Kacper: Dla kogo?
Natalia: Dla niewidzialnego przyjaciela Tomka.
Kacper: Miałeś niewidzialnego przyjaciela?
Tomek: No.
Kacper: Idź się lecz, wiesz?
  • Źródło: odcinek 49, Jesienny blues

Natalia (o króliku, którego Kacper wypożyczył ze szkoły): Uwrażliwiają dzieci na przyrodę.
Ludwik: A nie mogliby ich uwrażliwić na matematykę?!
  • Źródło: odcinek 10, Spółka rodzinna

Ludwik: W ogóle nie można was zostawić samych.
Kuba: Można. Tylko każdego osobno.
  • Źródło: odcinek 2, Opiekunki

Kacper: W Stanach są buraki?
Kuba: No, bo głosowali na Busha.
  • Źródło: odcinek 6, Co jest do jedzenia?
  • Zobacz też: George W. Bush

Ludwik: Zawiódł cię instynkt macierzyński.
Natalia: A ciebie tacierzyński.
  • Źródło: odcinek 24, W stronach konsumpcji

Marek: Martwię się o ciebie. Czadziejesz. Robota na misjonarza i lulu.
Kacper: Co to jest robota na misjonarza?
Ludwik: To jest takie oklepane pojęcie bilardowe.
  • Źródło: odcinek 27, Powrót do szkoły

O serialu

Zobacz też