Japonia: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
*[http://yaplog.jp/u-sugu/archive/215 日本に生まれてちっとも良くねーやい!](Uehara Suguru) |
ja |
||
Linia 31: | Linia 31: | ||
** Źródło: Anna Goc, [http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/114894.html ''Cimcirymci po japońsku'', „Gazeta Wyborcza – Kraków, nr 82, 8 kwietnia 2011] |
** Źródło: Anna Goc, [http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/114894.html ''Cimcirymci po japońsku'', „Gazeta Wyborcza – Kraków, nr 82, 8 kwietnia 2011] |
||
*[http://yaplog.jp/u-sugu/archive/215 日本に生まれてちっとも良くねーやい!]([[w:利用者:上原卓|Uehara Suguru]]) |
*[http://yaplog.jp/u-sugu/archive/215 日本に生まれてちっとも良くねーやい!](*[http://yaplog.jp/u-sugu/archive/215 日本に生まれてちっとも良くねーやい!]([[w:利用者:上原卓|Uehara Suguru]]) |
||
'''Zobacz też:''' |
'''Zobacz też:''' |
Wersja z 12:46, 29 lut 2012
- Japończycy są nawykli do odbudowywania, czego przykładem może być choćby tradycja stawiania na nowo wielkich sanktuariów shinto: co 20 lat są burzone i budowane raz jeszcze z nowego drewna; dokładnie takie same jakie były wcześniej. Są zarazem nowe i stare; mają tysiące lat, a jednocześnie wyglądają, jakby dopiero co wyszły spod igły.
- Autor: Lesley Downer, Posąg zakrzepłych łez, „The Daily Telegraph”, tłum. „Forum”, 21 marca 2011.
- Zobacz też: trzęsienie ziemi u wybrzeży Honsiu (2011)
- Kiedy jesteś tam, w Japonii, i płacisz kartą kredytową, nie zdajesz sobie sprawy, ile pieniędzy z ciebie zdzierają. Kto się tak naprawdę orientuje w kursie jena wobec dolara? Potem robisz wielkie oczy, kiedy przychodzi wyciąg z banku.
- Autor: Bill Murray, Wywiad, 2004
- Mam nadzieję, że po obejrzeniu Między słowami ludzie nabiorą ochoty na wycieczkę do Japonii. Po pierwszym szoku znakomicie się bawiłem.
- Autor: Bill Murray, Wywiad, 2004
- Można nabawić się tam klaustrofobii! Wyobraź sobie, że w hotelu, w którym mieszkaliśmy, recepcja mieści się na pięćdziesiątym piętrze! Poważnie: wjeżdżasz pięćdziesiąt pięter w górę, żeby odebrać klucz do pokoju. Rozumiesz, co można poczuć, patrząc w dół? Nie dość, że człowiek ma jeszcze w pamięci 11 września, to na dodatek wiadomo, że w Japonii niemal bez przerwy zdarzają się trzęsienia ziemi. Fajnie, prawda? W hotelu bez przerwy oddychasz klimatyzowanym powietrzem, siedzisz w ciasnych pomieszczeniach, a szlafroki są co najmniej o trzy numery za małe. Czułem się jak zamknięty w szufladzie.
- Opis: o japońskich hotelach.
- Autor: Bill Murray, Wywiad, 2004
- Okazywanie złości uchodzi za prostactwo. Pamiętam, jak byłam w Japonii świadkiem wypadku ulicznego. Uczestniczący w nim ludzie ukłonili się sobie, a potem zaczęli się uśmiechać i przepraszać nawzajem. Nie wpadli we wściekłość.
- Autor: Lesley Downer, Posąg zakrzepłych łez, „The Daily Telegraph”, tłum. „Forum”, 21 marca 2011.
- Podczas kataklizmu w Kobe (...) w 1995 roku (...) tylko potężny syndykat zbrodni Jamaguczi-gumi zdobył sobie wtedy uznanie, gdy wkroczył z kocami, żywnością i wodą na długo przed przybyciem sił zbrojnych.
- Autor: Lesley Downer, Posąg zakrzepłych łez, „The Daily Telegraph”, tłum. „Forum”, 21 marca 2011.
- [W Japonii] życie jest nagromadzeniem drobnych zasad, które gwarantują, że zachowany będzie porządek. Japońscy sprzątacze są dumni ze swojej pracy.
- Autor: Lesley Downer, Posąg zakrzepłych łez, „The Daily Telegraph”, tłum. „Forum”, 21 marca 2011.
- W sposobie ułożenia szaty
W ukłonie według starych reguł,
W tym, jak przyrządza się herbatę
Jak się szanuje każdy szczegół
Wyraża się nasz dług wdzięczności
Dla stwarzającej nas przeszłości
Od której uciekamy w biegu...
Wreszcie wyborem umierania,
Gdy honorowe ostrze w dłoniach
Śmierć czyni przedłużeniem trwania
(Bo życie przecież – to agonia)
– Stwarzamy wodę, kwiat i kamień
W których na zawsze zamieszkamy
Wśród tych, co będą żyli po nas.- Autor: Jacek Kaczmarski, Podróże Guliwera: Japońska rycina, 1989.
- Wszystko, co jest nie do zabrania z Japonii, to jej ulotność, tajemniczość. A także szczegół, którego my, Europejczycy, nie jesteśmy w stanie zauważyć. Jest też ich dziwna obecność w nurcie przemijania, którego symbolem jest japońska wiśnia. Drzewo to kwitnie bardzo krótko, jest obłędnie piękne i szybko zrzuca płatki, które spadają jak śnieg. Byłem pod wrażeniem starych ludzi, których tłumy fotografowały ten moment. Pytałem, dlaczego tak łapczywie to robią. Usłyszałem, że to uosabia krótkość życia, ten moment, którym jest życie. Posadziłem więc dwie wiśnie w moim ogrodzie.
- Autor: Jan Peszek
- Źródło: Anna Goc, Cimcirymci po japońsku, „Gazeta Wyborcza – Kraków, nr 82, 8 kwietnia 2011
Zobacz też: