Komitet Obrony Robotników: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
nowe hasło |
(Brak różnic)
|
Wersja z 19:13, 29 wrz 2011
Komitet Obrony Robotników – organizacja opozycji demokratycznej w PRL, powstała we wrześniu 1976 r. w reakcji na wydarzenia w Radomiu i Ursusie.
- 21 września w Warszawie powstał Komitet Obrony Robotników, który postawił sobie zadanie niesienia pomocy finansowej, prawnej i lekarskiej robotnikom – ofiarom represji po 25 czerwca 1976 roku. Komitet wyrósł z kilkunastu grup ruchu studentów i inteligencji, ale w krótkim czasie skupiło się wokół niego wiele tysięcy osób, które zbierają i ofiarują pieniądze, gromadzą informacje, przepisują i rozpowszechniają komunikaty oraz inne materiały Komitetu. Działalność ruchu społecznego, który powstał wokół Komitetu Obrony Robotników, ujawniła rozmiary i formy terroru stosowanego przez władze przeciw ruchowi strajkowemu, poruszając opinię publiczną w kraju i za granicą zmusiła władze do jego powstrzymania.
- Autor: Jacek Kuroń, Trzecia Polska ruchów społecznych, Warszawa, listopad 1976.
- Źródło: krytykapolityczna.pl, 24 września 2011
- Chcecie, żeby przyjaciele oskarżali swoich przyjaciół. To jest niemoralne. Nie chcę w tym uczestniczyć. A od siebie powiem, co mnie pociągnęło do KOR-u. Ci ludzie jawnie stanęli w obronie krzywdzonych. Taką działalność uważałem za wykonywanie zaleceń Jezusa Chrystusa. I przyłączyłem się.
- Autor: Jan Zieja
- Opis: 19 lutego 1983 r. w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej podczas przesłuchania w sprawie aresztowanych przywódców KOR-u.
- Źródło: Magdalena Grochowska, Zieja. Stoję na rynku nienajęty, wyborcza.pl, 12 września 2011
- Dziwne mogło się wydać, że potężna „klasa robotnicza” wymaga obrony ze strony kilkunastu inteligentów. Ale tak jednak było. W czerwcu 1976 nie powstały choćby słabe zalążki samoorganizacji zbuntowanych robotników. I zresztą „podopieczni” KOR-u, z nielicznymi wyjątkami, nie okazywali się materiałem na działaczy społecznych. Dopiero później, w czasie KSS „KOR”, zaczęły powstawać grupy robotnicze
- Autor: Jan Józef Lipski, Czym był KOR?, krytykapolityczna.pl, 24 września 2011
- Idea KOR-u polegała nie tylko na próbie instytucjonalizacji opozycji, i nie tylko na ostentacyjnej jawności, ale również, a może przede wszystkim, na mocnym położeniu akcentu na motywacji moralnej – i przewadze działania socjalnego nad politycznym. Opieka nad więzionymi, ich rodzinami, nad pozbawionymi pracy itd. była takim właśnie działaniem, mogącym skupiać ludzi o wyraźnych wyborach politycznych – i takich, którzy powodują się wyłącznie motywacją moralną i potrzebą wyrażenia jej w konkretnym działaniu. Była to strategia stworzenia szerokiego frontu, którego podstawą są opcje raczej moralno-socjalne, niż sensu stricte polityczne, choć w generaliach najbardziej ogólnych (niepodległość i demokracja) i pod tym względem panowała jednomyślność.
- Autor: Jan Józef Lipski, Czym był KOR?, krytykapolityczna.pl, 24 września 2011
- KOR to było to samo co Bund w czasach mojej młodości. Dla mnie to była ciągłość, te same wartości: braterstwo, sprawiedliwość społeczna, nienawiść do dyktatury. Ideały Bundu przejął KOR i następnie przekazał je „Solidarności”.
- Zestawienie Kościoła z tymi panami jest uwłaczające dla Kościoła; dysproporcja intencji jest szokująca (...). My toczymy z władzą spory z innej pozycji, nas interesują problemy moralne, mamy świadomość swego miejsca w narodzie, jesteśmy jego synami; (...) odrzucamy niepoważne formy akcji politycznej, takie jak głodówka w kościele św. Krzyża czy uprzednio w kościele św. Marcina. Notabene, gdybym miał im radzić, tobym powiedział: Usadźcie się w Domu Partii, to adres właściwy, a nie kościół.
- Autor: Stefan Wyszyński
- Opis: w październiku 1979 r. o działaczach KOR-u w rozmowie z kierownikiem Urzędu do spraw Wyznań Kazimierzem Kąkolem.
- Źródło: Magdalena Grochowska, Zieja. Stoję na rynku nienajęty, wyborcza.pl, 12 września 2011