Platforma Obywatelska: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
nowy cytat
mNie podano opisu zmian
Linia 72: Linia 72:
* Wyborcy głosują na PO tylko wtedy, kiedy się boją silnego PiS-u, wobec czego cała taktyka Platformy polega na wzmacnianiu opozycji. Po cóż innego byłby utrzymywany w rządzie minister Grabarczyk, który po rozłożeniu kolei i autostrad w ramach kampanii wyborczej ostatnio przesiadł się na ulicach Łodzi do rikszy, co wywołało już paniczną reakcję społeczeństwa hinduskiego, które spodziewa się, że teraz ten środek transportu przestanie działać.
* Wyborcy głosują na PO tylko wtedy, kiedy się boją silnego PiS-u, wobec czego cała taktyka Platformy polega na wzmacnianiu opozycji. Po cóż innego byłby utrzymywany w rządzie minister Grabarczyk, który po rozłożeniu kolei i autostrad w ramach kampanii wyborczej ostatnio przesiadł się na ulicach Łodzi do rikszy, co wywołało już paniczną reakcję społeczeństwa hinduskiego, które spodziewa się, że teraz ten środek transportu przestanie działać.
** Autor: [[Michał Ogórek]], ''Cross wyborczy'', „Gazeta Wyborcza”, 16 września 2011.
** Autor: [[Michał Ogórek]], ''Cross wyborczy'', „Gazeta Wyborcza”, 16 września 2011.
** Zobacz też: [[Cezary Grabarczyk]]


* Zgoda buduje.
* Zgoda buduje.

Wersja z 21:42, 18 wrz 2011

Platforma Obywatelska – polska partia polityczna.

  • Krzaklewski, Cimoszewicz i Matka Boska Trybunalska. I ruch związkowy i pracodawcy. Nieco praw kobiet, nieco ortodoksyjnej nauki Kościoła. Tak rodzi się system monopartyjny. Z jedną partią wchłaniającą wszystko i wszystkich.
  • Mam udawać, że to wszystko jest polityka taka jak w angielskim parlamencie? W Rwandzie katastrofa samolotu, którym leciał prezydent z plemienia Hutu, zmieniła raz na zawsze oblicze polityki uprawianej przez plemiona Hutu i Tutsi. W Polsce także coraz więcej osób mówi, że katastrofa lotnicza, w której zginął prezydent z plemienia PiS, musi zmienić oblicze naszej polityki uprawianej przez plemiona PiS i PO. Ja w takich momentach uciekam w moje popkulturowe bikiniarstwo, jak mogę najgłębiej. I czekam na dzień wyborów: czy silniejsza okaże się dżungla, czy Kurtz.
  • Plan [PO] jest następujący: będą odwlekać publikację [raportu Millera] jak długo się da, a wszystko zależy od słupków sondażowych. Jeżeli będzie źle z poparciem, poświęcą ministra obrony Klicha, a minister Miller, mimo groźnej miny, będzie dyspozycyjny, co udowodnił wmawiając Polakom, że samolot był cywilny i że lotniska zapasowe były przygotowane, wbrew stanowi faktycznemu.
  • Platforma właśnie zaciekle zwalczała wszystko, co się kojarzyło z „prawem” i „sprawiedliwością”, budząc żywe echo i nadzieję na przyszłość w sercach wszystkich aferzystów, szarlatanów, złodziei, cudzołożników i zboczeńców, którzy skwapliwie przyjęli ofertę Tuska.
  • Platforma wybudowała te stadiony, żeby kibice na nią zagłosowali. A teraz je zamyka. Społeczeństwo wyraziło swoje słuszne oburzenie wyrwanymi krzesełkami i premier musiał coś zrobić. Bo benzyna kosztuje 5,49 i cukier podrożał, więc znajdźmy sobie jakiegoś chłopca do bicia, bo PiS to za mało. Ludzie są znudzeni. A to jest super ekstra temat. Wróg, który zagraża naszej europejskiej tożsamości. A przecież jesteśmy państwem wieśniaków. Jak spojrzymy na historię Polski, to w miastach nie mieszkali Polacy, tylko Żydzi, Ormianie albo Niemcy. Polak – czy to chłop, czy szlachcic – mieszkał na wsi. I mamy takie wiejskie sposoby zabawy.
  • PO idzie ostro na prawo i kursu tego nie zmienią nawet wewnętrzne tarcia między grupą Schetyny i grupą Tuska. Twarzą partii staje się pomału minister finansów Jacek Rostowski, który z poważnego ekonomisty stał się medialnym graczem zafascynowanym władzą, oraz watykański służbista odziany w płaszcze od Armaniego Jarosław Gowin. To oni stają się bezpiecznym zapleczem Tuska.
    • Autor: Magdalena Środa, Oto są pytania!, „Gazeta Wyborcza”, 29 września 2010.
  • PO jest obła, śliska, taka masa, która się podporządkowuje oczekiwaniom zewnętrznym. (...) Mistrzem plastikowości jest Donald Tusk. Szanuję go jako premiera, ale on jest strasznie miałki poglądowo.
    • Autor: Bartosz Arłukowicz
    • Opis: wypowiedź z grudnia 2009 r.
    • Źródło: Renata Grochal, Agnieszka Kublik, PO wyciska SLD i PJN, „Gazeta Wyborcza”, 11 maja 2011.
    • Zobacz też: Donald Tusk
  • Polska normalna to w ogóle nie jest zło. To może nie jest ideał, to nie jest moje marzenie, ale to nie jest zło. Ja się nie zgadzam na to określenie. To środowisko polityczne, które broni normalności naszego państwa, broni dobra (...) Jak ci proponują kawę albo denaturat, nie możesz w tym momencie mówić, że chcesz koniak. Pewnie, że chcesz koniak, ale wybierasz to co masz do wyboru.
  • Rozpoczął się nieunikniony proces rozpadu Platformy. Rokita nie miał zgody lidera partii, a charakter wystąpienia nosił pewne cechy wewnątrzpartyjnego puczu.
    • Źródło: „Gazeta Polska” nr5, 31 stycznia 2007 r.
    • Autor: Tomasz Sakiewicz
    • Opis: Na temat wystąpienia Jana Rokity, odnośnie kierunku programowego Platformy Obywatelskiej
  • Stachanowiec Sekuła postanowił wygasić komisję hazardową na dwa miesiące przed terminem wyznaczonym przez marszałka Schetynę. Gdyby w takim tempie Platforma realizowała inne swoje polityczne cele, autostradami jeździlibyśmy na Księżyc, a z naszych kranów leciałby wrzątek.
  • Uważamy (Platforma Obywatelska), że Polska jest państwem biednym na dorobku i może pomagać tylko tym, którzy naprawdę nie są w stanie pomóc sobie sami.
  • Wyborcy głosują na PO tylko wtedy, kiedy się boją silnego PiS-u, wobec czego cała taktyka Platformy polega na wzmacnianiu opozycji. Po cóż innego byłby utrzymywany w rządzie minister Grabarczyk, który po rozłożeniu kolei i autostrad w ramach kampanii wyborczej ostatnio przesiadł się na ulicach Łodzi do rikszy, co wywołało już paniczną reakcję społeczeństwa hinduskiego, które spodziewa się, że teraz ten środek transportu przestanie działać.
  • Zgodnie z całą kampanią nienawiści Platformy Obywatelskiej, trwającą właściwie od 2005 r., kiedy to wygrał „niewłaściwy” kandydat na urząd prezydenta, czyli śp. Lech Kaczyński zamiast Donalda Tuska, także ta ostatnia wypowiedź w kontekście wyborów, a także ogłoszenia raportu ministra Millera służy jednemu celowi. Dobrze streszcza go powiedzenie, że PO zachowuje się tak, jakby traktowała opozycję, swoich przeciwników politycznych, i kilkadziesiąt procent społeczeństwa polskiego jak „klatkę z małpami”, w którą należy od czasu do czasu, a nawet często, uderzać pałką, aby „małpy szalały”.