Wampir: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Rinfanaiel (dyskusja | edycje)
+1
Rinfanaiel (dyskusja | edycje)
+1
Linia 8: Linia 8:
** Autor: [[Edward Michael Grylls]]
** Autor: [[Edward Michael Grylls]]
** Zobacz też: [[dżungla]]
** Zobacz też: [[dżungla]]

* Kapitał jest pracą umarłą, która jak wampir ożywia się tylko wtedy, gdy wysysa żywa pracę.
** Autor: [[Karol Marks]]
** Zobacz też: [[kapitał]], [[praca]]


* Nie lubię wampirów jak jasna cholera,<br />jak spotkam, natrzaskam po ryju!<br />To straszna hołota, bo brzydsza od błota,<br />a rzuca się wszystkim na szyję.<br />Nie lubię wampirów, bo ryje to brzydkie,<br />a zęby ma gorsze od zwierzy:<br />te zęby wystają, zahaczy w tramwaju<br />i robią się dziury w odzieży.
* Nie lubię wampirów jak jasna cholera,<br />jak spotkam, natrzaskam po ryju!<br />To straszna hołota, bo brzydsza od błota,<br />a rzuca się wszystkim na szyję.<br />Nie lubię wampirów, bo ryje to brzydkie,<br />a zęby ma gorsze od zwierzy:<br />te zęby wystają, zahaczy w tramwaju<br />i robią się dziury w odzieży.

Wersja z 17:11, 2 sty 2010

Wampir

Wampir – upiór (hominis nocturna) fikcyjna istota o trudnej do wyjaśnienia genezie, „żywy trup” żywiący się wg legend ludzkim ciałem i krwią.

  • Dżungla potrafi wyssać z człowieka siły jak wampir. To zupełnie inny, fascynujący świat.
  • Kapitał jest pracą umarłą, która jak wampir ożywia się tylko wtedy, gdy wysysa żywa pracę.
  • Nie lubię wampirów jak jasna cholera,
    jak spotkam, natrzaskam po ryju!
    To straszna hołota, bo brzydsza od błota,
    a rzuca się wszystkim na szyję.
    Nie lubię wampirów, bo ryje to brzydkie,
    a zęby ma gorsze od zwierzy:
    te zęby wystają, zahaczy w tramwaju
    i robią się dziury w odzieży.
  • Wampiry gaszą wieczność gwiazd
    i gaszą serce krwawe.
    Zhańbione ciała – pusty dwór –
    zhańbione serce krwawe.
    Wtem tryumfalnie zapiał kur –
    i pękło serce krwawe.
  • Zaszumiało, zawrzało, a to właśnie z dąbrowy
    Wbiegł na chóry kościelne krzepki upiór dębowy
    I poburzył organy rąk swych zmorą nie zmorą,
    Jakby naraz go było wespół z gędźbą kilkoro.