Kochane kłopoty: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
cytat o Madonnie oryginalnie brzmi "That Madonna and Sean Penn should get remarried?" a nie "That Madonna and Sean Paul should get married?". |
dodano kilka źródeł cytatów |
||
Linia 7: | Linia 7: | ||
* '''Rory''': Lane, kiedy wreszcie powiesz rodzicom, że słuchasz rocka? Na miłość boską, jesteś amerykańską nastolatką!<br />'''Lane''': Rory, moim rodzicom przeszkadza obsceniczna porcja amerykańskiego jedzenia. Zrozum, nie mogę przedstawić im Eminema. |
* '''Rory''': Lane, kiedy wreszcie powiesz rodzicom, że słuchasz rocka? Na miłość boską, jesteś amerykańską nastolatką!<br />'''Lane''': Rory, moim rodzicom przeszkadza obsceniczna porcja amerykańskiego jedzenia. Zrozum, nie mogę przedstawić im Eminema. |
||
** Źródło: odc.1.01 |
|||
* '''Emily''': Zbliża się do was potężna burza. U nas już się zaczęła.<br />'''Lorelai''': Nie panikuj mamo. Ja wezmę arkę, a ty zbierz zwierzęta. |
* '''Emily''': Zbliża się do was potężna burza. U nas już się zaczęła.<br />'''Lorelai''': Nie panikuj mamo. Ja wezmę arkę, a ty zbierz zwierzęta. |
||
** Źródło: odc.1.08 |
|||
* '''Rory''': Jesteś szczęśliwa?<br />'''Lorelai''': Tak.<br />'''Rory''': Zrobiłaś coś zboczonego?<br />'''Lorelai''': Aż taka szczęśliwa nie jestem |
* '''Rory''': Jesteś szczęśliwa?<br />'''Lorelai''': Tak.<br />'''Rory''': Zrobiłaś coś zboczonego?<br />'''Lorelai''': Aż taka szczęśliwa nie jestem. |
||
** Źródło: odc.1.01 |
|||
* '''Rory''': Zdajesz sobie sprawę, że przez ostatnie 10 minut intensywnie broniłaś swojego ojca?<br />'''Lorelai''': Wiem, będę miała koszmary przez |
* '''Rory''': Zdajesz sobie sprawę, że przez ostatnie 10 minut intensywnie broniłaś swojego ojca?<br />'''Lorelai''': Wiem, będę miała koszmary przez całą noc. |
||
* '''Lorelai''': O mój Boże.<br />'''Emily''': Słucham?<br />'''Lorelai''': Nic.<br />'''Emily''': Mamrotałaś coś pod nosem. Lata doświadczenia nauczyły mnie, że kiedy to robisz, zazwyczaj jest to o mnie. |
* '''Lorelai''': O mój Boże.<br />'''Emily''': Słucham?<br />'''Lorelai''': Nic.<br />'''Emily''': Mamrotałaś coś pod nosem. Lata doświadczenia nauczyły mnie, że kiedy to robisz, zazwyczaj jest to o mnie. |
||
Linia 19: | Linia 22: | ||
* '''Rory''': Powinnaś wrócić do nauki.<br />'''Lorelai''': W porządku. Oh, świetnie.<br />'''Rory''': Co?<br />'''Lorelai''': Chyba już zapomniałam wszystko, co przeczytałam przez ostatnie dwie godziny.<br />'''Rory''': Nie zapomniałaś.<br />'''Lorelai''': Tak, zapomniałam. Właściwie, to mogłam zapomnieć wszystko, co kiedykolwiek wiedziałam. Dziecko, jak ci na imię? |
* '''Rory''': Powinnaś wrócić do nauki.<br />'''Lorelai''': W porządku. Oh, świetnie.<br />'''Rory''': Co?<br />'''Lorelai''': Chyba już zapomniałam wszystko, co przeczytałam przez ostatnie dwie godziny.<br />'''Rory''': Nie zapomniałaś.<br />'''Lorelai''': Tak, zapomniałam. Właściwie, to mogłam zapomnieć wszystko, co kiedykolwiek wiedziałam. Dziecko, jak ci na imię? |
||
** Źródło: odc.2.21 |
|||
* '''Lorelai''': Wiesz o czym myślałam?<br />'''Rory''':O tym, że Madonna i Sean Penn powinni ponownie się pobrać? |
* '''Lorelai''': Wiesz o czym myślałam?<br />'''Rory''':O tym, że Madonna i Sean Penn powinni ponownie się pobrać? |
||
** Źródło: odc.1.03 |
|||
* '''Lorelai''': Boże, miasto wygląda ślicznie.<br />'''Luke''': Tak jak zawsze.<br />'''Lorelai''': Nie, zawsze jest inne o tej porze roku. Jest magiczne.<br />'''Luke''': Skoro tak mówisz, to jasne. O zobacz, tam jest magiczny sklep hydrauliczny, w którym w zeszłym tygodniu kupiłem magiczną spłuczkę do toalety. |
* '''Lorelai''': Boże, miasto wygląda ślicznie.<br />'''Luke''': Tak jak zawsze.<br />'''Lorelai''': Nie, zawsze jest inne o tej porze roku. Jest magiczne.<br />'''Luke''': Skoro tak mówisz, to jasne. O zobacz, tam jest magiczny sklep hydrauliczny, w którym w zeszłym tygodniu kupiłem magiczną spłuczkę do toalety. |
Wersja z 04:45, 15 sty 2009
Kochane kłopoty, serial obyczajowo/komediowy emitowany od jesieni 2000 r.
- Ale to jest Ameryka, gdzie profanujemy kultury innych krajów w szaleńczym pędzie moralnej i wojskowej dominacji.
- Opis: Lorelai do Rory
- Christopher: O, dzień dobry, madame Defarge (bohaterka z książki Ch. Dickensa).
Lorelai: Dzień dobry, Panie "Pamiętam rzeczy z lekcji angielskiego z gimnazjum."
Christopher: Mogę spytać, jak długo Pani "Długie zdania" będzie się bawić słowami?
Lorelai: Nie jestem pewna, Panie "Nie rozumiejący, że im bardziej cię to drażni, tym bardziej chcę to robić."- Źródło: odc.7.09
- Rory: Lane, kiedy wreszcie powiesz rodzicom, że słuchasz rocka? Na miłość boską, jesteś amerykańską nastolatką!
Lane: Rory, moim rodzicom przeszkadza obsceniczna porcja amerykańskiego jedzenia. Zrozum, nie mogę przedstawić im Eminema.- Źródło: odc.1.01
- Emily: Zbliża się do was potężna burza. U nas już się zaczęła.
Lorelai: Nie panikuj mamo. Ja wezmę arkę, a ty zbierz zwierzęta.- Źródło: odc.1.08
- Rory: Jesteś szczęśliwa?
Lorelai: Tak.
Rory: Zrobiłaś coś zboczonego?
Lorelai: Aż taka szczęśliwa nie jestem.- Źródło: odc.1.01
- Rory: Zdajesz sobie sprawę, że przez ostatnie 10 minut intensywnie broniłaś swojego ojca?
Lorelai: Wiem, będę miała koszmary przez całą noc.
- Lorelai: O mój Boże.
Emily: Słucham?
Lorelai: Nic.
Emily: Mamrotałaś coś pod nosem. Lata doświadczenia nauczyły mnie, że kiedy to robisz, zazwyczaj jest to o mnie.
- Lorelai: Słuchaj, możesz przynieść mi ostrzejszy widelec? Nie jestem pewna, czy ten przebije twoją rękę na wylot.
- Rory: Powinnaś wrócić do nauki.
Lorelai: W porządku. Oh, świetnie.
Rory: Co?
Lorelai: Chyba już zapomniałam wszystko, co przeczytałam przez ostatnie dwie godziny.
Rory: Nie zapomniałaś.
Lorelai: Tak, zapomniałam. Właściwie, to mogłam zapomnieć wszystko, co kiedykolwiek wiedziałam. Dziecko, jak ci na imię?- Źródło: odc.2.21
- Lorelai: Wiesz o czym myślałam?
Rory:O tym, że Madonna i Sean Penn powinni ponownie się pobrać?- Źródło: odc.1.03
- Lorelai: Boże, miasto wygląda ślicznie.
Luke: Tak jak zawsze.
Lorelai: Nie, zawsze jest inne o tej porze roku. Jest magiczne.
Luke: Skoro tak mówisz, to jasne. O zobacz, tam jest magiczny sklep hydrauliczny, w którym w zeszłym tygodniu kupiłem magiczną spłuczkę do toalety.
- Emily: To musi być bardzo wyczerpujące, być tobą.
- Źródło: odc.1.6
- Lorelai: Winię siebie. Mogłam za bardzo potrzebwać śniegu, być z z nim zbyt blisko, więc nie miał wyboru – musiał mnie odepchnąć, stworzyć granicę.
Rory: Śnieg i mężczyźni mają wiele wspólnego.- Źródło: odc.5.11
- Luke: Tutaj nie ma nic innego poza lodami, batonami, masą ciasteczkową, puszkowanym lukrem. Dlaczego jeszcze nie ważysz 200 kilogramów?
Lorelai: Wiem. Naukowcy nazywają to paradoksem Lorelai.- Źródło: odc.5.17