David Bowie: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
+1
Nie podano opisu zmian
Linia 17: Linia 17:


==O Davidzie Bowie==
==O Davidzie Bowie==
* Spotkałem go tylko raz. To był 1973, może 1974. Byłem producentem płyty folk-rockowego zespołu Steeleye Span. Zamarzyli sobie w jednym utworze saksofonowe solo właśnie Davida Bowie. Udało mi się zdobyć jego numer telefonu, zadzwoniłem i powiedziałem: „Nie znasz mnie, ale ludzie, których płytę produkuję, pytają, czy nie zagrałbyś dla nich na saksofonie”. A Nowie na to: „Zgoda, kiedy i gdzie?”. Odpowiadam: „Wtedy, kiedy będziesz mógł”. A on: „Dziś po południu? O trzeciej?”. Pomyślałem ze strachem: Boże, facet zażąda ze 2000 funtów. Przyszedł o trzeciej, uśmiechnięty, zagrał tak, jak chcieliśmy, nie mówił nic o pieniądzach, uścisnął każdemu muzykowi rękę i poszedł sobie. I to był jedyny raz, kiedy się widzieliśmy. Nauczył mnie wtedy pięknej rzeczy. Jeżeli możesz komuś pomóc i chcesz, zrób to w prezencie. I dlatego nigdy nie prosiłem nikogo o pieniądze. Pomagając komuś w taki sposób, dajesz przecież tylko odrobinę tego, co i tak robisz w życiu.
* Spotkałem go tylko raz. To był 1973, może 1974. Byłem producentem płyty folk-rockowego zespołu Steeleye Span. Zamarzyli sobie w jednym utworze saksofonowe solo właśnie Davida Bowie. Udało mi się zdobyć jego numer telefonu, zadzwoniłem i powiedziałem: „Nie znasz mnie, ale ludzie, których płytę produkuję, pytają, czy nie zagrałbyś dla nich na saksofonie”. A Bowie na to: „Zgoda, kiedy i gdzie?”. Odpowiadam: „Wtedy, kiedy będziesz mógł”. A on: „Dziś po południu? O trzeciej?”. Pomyślałem ze strachem: Boże, facet zażąda ze 2000 funtów. Przyszedł o trzeciej, uśmiechnięty, zagrał tak, jak chcieliśmy, nie mówił nic o pieniądzach, uścisnął każdemu muzykowi rękę i poszedł sobie. I to był jedyny raz, kiedy się widzieliśmy. Nauczył mnie wtedy pięknej rzeczy. Jeżeli możesz komuś pomóc i chcesz, zrób to w prezencie. I dlatego nigdy nie prosiłem nikogo o pieniądze. Pomagając komuś w taki sposób, dajesz przecież tylko odrobinę tego, co i tak robisz w życiu.
** Opis: z wywiadu z [[Ian Anderson|Ianem Andersonem]] dla Radiowej Trójki – Münster, 22 lutego 1997.
** Opis: z wywiadu z [[Ian Anderson|Ianem Andersonem]] dla Radiowej Trójki – Münster, 22 lutego 1997.
** Źródło: [[Piotr Kaczkowski]], ''Przy mikrofonie'', Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, [[Specjalna:Książki/8370528066|ISBN 83-7052-806-6]], s. 156.
** Źródło: [[Piotr Kaczkowski]], ''Przy mikrofonie'', Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, [[Specjalna:Książki/8370528066|ISBN 83-7052-806-6]], s. 156.

Wersja z 23:47, 17 lis 2019

David Bowie

David Bowie (właśc. David Robert Jones; 1947–2016) – brytyjski piosenkarz, kompozytor, autor tekstów, producent, a także aktor.

  • Nie znoszę swojego głosu, w ogóle nie mogę słuchać, jak śpiewam! Bycie wokalistą to nic przyjemnego, ale ktoś to musi robić. Lubię interpretować piosenki, to właśnie przede wszystkim bawi mnie gdy wykonuję je na żywo. Lubię też pisać. Myślę że dałbym sobie uciąć prawą rękę… albo nie, dałbym uciąć czyjąś prawą rękę, że nie ma nikogo, kto umiałby dobrze zaśpiewać wszystkie moje kompozycje… To byłoby cudowne – napisać coś i zaraz mieć to wykonane tak, jak trzeba.
  • Poganin to najlepsze określenie dla kogoś o nieoświeconym umyśle. Uważam, że współczesny człowiek staje się niestety właśnie kimś takim… Jeżeli już się nim nie stał, stosując się tylko do najprymitywniejszych standardów moralnych, duchowych czy intelektualnych, nawet nie kłopocząc się czymś takim, jak rozwój własnego wnętrza. Taki człowiek bazuje tylko na tym co materialne i doczesne.

O Davidzie Bowie

  • Spotkałem go tylko raz. To był 1973, może 1974. Byłem producentem płyty folk-rockowego zespołu Steeleye Span. Zamarzyli sobie w jednym utworze saksofonowe solo właśnie Davida Bowie. Udało mi się zdobyć jego numer telefonu, zadzwoniłem i powiedziałem: „Nie znasz mnie, ale ludzie, których płytę produkuję, pytają, czy nie zagrałbyś dla nich na saksofonie”. A Bowie na to: „Zgoda, kiedy i gdzie?”. Odpowiadam: „Wtedy, kiedy będziesz mógł”. A on: „Dziś po południu? O trzeciej?”. Pomyślałem ze strachem: Boże, facet zażąda ze 2000 funtów. Przyszedł o trzeciej, uśmiechnięty, zagrał tak, jak chcieliśmy, nie mówił nic o pieniądzach, uścisnął każdemu muzykowi rękę i poszedł sobie. I to był jedyny raz, kiedy się widzieliśmy. Nauczył mnie wtedy pięknej rzeczy. Jeżeli możesz komuś pomóc i chcesz, zrób to w prezencie. I dlatego nigdy nie prosiłem nikogo o pieniądze. Pomagając komuś w taki sposób, dajesz przecież tylko odrobinę tego, co i tak robisz w życiu.