Błazen: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Dainava (dyskusja | edycje)
lit.
m interwikidane, dr zmiana
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:A Court Fool of the 15th Century.png|mały|Błazen nadworny w XV wieku.]]
[[Plik:A Court Fool of the 15th Century.png|mały|<center>Błazen nadworny w XV wieku</center>]]
'''[[w:Błazen|Błazen]]''' – nazwa rodzaju klauna, zatrudnianego m.in. na dworach królewskich.
'''[[w:Błazen|Błazen]]''' – nazwa rodzaju klauna, zatrudnianego m.in. na dworach królewskich.
* Błazeństwo było, jest i będzie wpisane w zawód aktora, a dobre aktorstwo to istotnie penetracja ludzkiej natury. Oczywiście dziś nikt na drzwiach gospody nie pisze, że „psom, Cyganom i aktorom wstęp wzbroniony”. Zmienił się społeczny status tego zawodu, ale istota jest od starożytności ta sama, Wyspiański pisał, że aktorów „na to powołano, by biorąc na się maskę i udanie, mówili prawdy ludzkiej przykazanie”. Istnieje jednak (…) w każdej twórczości sztampa, chałtura, kicz, które sztuką przez duże S nie są, ale nie zajmujmy się tym. Jest tyle arcydzieł, które nas uwznioślają, że życie jest zbyt krótkie, by je poznać. Błazeństwo może być mądre i wielkie. Nie widzę go w głupkowatych telewizyjnych kabaretach, lecz np., w komedii ''dell'arte'', która wyostrzała spojrzenie na ludzką naturę, wyśmiewała wady piętnowała głupotę, leczyła poprzez śmiech. Mądry błazen więcej powie o życiu niż aktor bez poczucia humoru. Teatr bez dystansu, bez szczypty szaleństwa, symbolicznego traktowania życiowych perypetii jest nudny i nie porywa – nie zdziera masek, za którymi wygodnie na co dzień się chowamy.
* Błazeństwo było, jest i będzie wpisane w zawód aktora, a dobre aktorstwo to istotnie penetracja ludzkiej natury. Oczywiście dziś nikt na drzwiach gospody nie pisze, że „psom, Cyganom i aktorom wstęp wzbroniony”. Zmienił się społeczny status tego zawodu, ale istota jest od starożytności ta sama, Wyspiański pisał, że aktorów „na to powołano, by biorąc na się maskę i udanie, mówili prawdy ludzkiej przykazanie”. Istnieje jednak (…) w każdej twórczości sztampa, chałtura, kicz, które sztuką przez duże S nie są, ale nie zajmujmy się tym. Jest tyle arcydzieł, które nas uwznioślają, że życie jest zbyt krótkie, by je poznać. Błazeństwo może być mądre i wielkie. Nie widzę go w głupkowatych telewizyjnych kabaretach, lecz np., w komedii ''dell’arte'', która wyostrzała spojrzenie na ludzką naturę, wyśmiewała wady piętnowała głupotę, leczyła poprzez śmiech. Mądry błazen więcej powie o życiu niż aktor bez poczucia humoru. Teatr bez dystansu, bez szczypty szaleństwa, symbolicznego traktowania życiowych perypetii jest nudny i nie porywa – nie zdziera masek, za którymi wygodnie na co dzień się chowamy.
** Autor: [[Bożena Adamek]], [http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/62554.html „TV Sat Magazyn” nr 11/11.2008]
** Autor: [[Bożena Adamek]], [http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/62554.html „TV Sat Magazyn” nr 11/11.2008]
** Zobacz też: [[aktor]], [[kabaret]], [[teatr]]
** Zobacz też: [[aktor]], [[kabaret]], [[teatr]]
Linia 9: Linia 9:


* Tradycja królewskich błaznów nie zanikła, ponieważ jest użyteczna i potrzebna królom wszystkich czasów, choćby ci pachnieli benzyną i mówili z teksańskim akcentem.
* Tradycja królewskich błaznów nie zanikła, ponieważ jest użyteczna i potrzebna królom wszystkich czasów, choćby ci pachnieli benzyną i mówili z teksańskim akcentem.
** Autor: [[Julio Cortázar]], ''Dalszy ciąg dotyczy serii pytań...'', ze zbioru ''[[Niespodziewane stronice]]'', tłum. Iwona Krupecka, s.236
** Autor: [[Julio Cortázar]], ''Dalszy ciąg dotyczy serii pytań…'', ze zbioru ''[[Niespodziewane stronice]]'', tłum. Iwona Krupecka, s. 236


* – Więc mnie nazywasz błaznem, moje dziecko?<br />– Wyrzekłeś się wszystkich innych twoich tytułów, ten jeden posiadasz od urodzenia.
* – Więc mnie nazywasz błaznem, moje dziecko?<br />– Wyrzekłeś się wszystkich innych twoich tytułów, ten jeden posiadasz od urodzenia.
Linia 18: Linia 18:
[[Kategoria:Humor]]
[[Kategoria:Humor]]
[[Kategoria:Profesje]]
[[Kategoria:Profesje]]

[[et:Lollid]]
[[en:Fools]]

Wersja z 18:19, 31 gru 2014

Błazen nadworny w XV wieku

Błazen – nazwa rodzaju klauna, zatrudnianego m.in. na dworach królewskich.

  • Błazeństwo było, jest i będzie wpisane w zawód aktora, a dobre aktorstwo to istotnie penetracja ludzkiej natury. Oczywiście dziś nikt na drzwiach gospody nie pisze, że „psom, Cyganom i aktorom wstęp wzbroniony”. Zmienił się społeczny status tego zawodu, ale istota jest od starożytności ta sama, Wyspiański pisał, że aktorów „na to powołano, by biorąc na się maskę i udanie, mówili prawdy ludzkiej przykazanie”. Istnieje jednak (…) w każdej twórczości sztampa, chałtura, kicz, które sztuką przez duże S nie są, ale nie zajmujmy się tym. Jest tyle arcydzieł, które nas uwznioślają, że życie jest zbyt krótkie, by je poznać. Błazeństwo może być mądre i wielkie. Nie widzę go w głupkowatych telewizyjnych kabaretach, lecz np., w komedii dell’arte, która wyostrzała spojrzenie na ludzką naturę, wyśmiewała wady piętnowała głupotę, leczyła poprzez śmiech. Mądry błazen więcej powie o życiu niż aktor bez poczucia humoru. Teatr bez dystansu, bez szczypty szaleństwa, symbolicznego traktowania życiowych perypetii jest nudny i nie porywa – nie zdziera masek, za którymi wygodnie na co dzień się chowamy.
  • Genialne słowa trafiają w duszę nawet wtedy, gdy je wypowiada, nie rozumiejąc zupełnie, błazen prowincjonalny z mianem artysty.
  • Tradycja królewskich błaznów nie zanikła, ponieważ jest użyteczna i potrzebna królom wszystkich czasów, choćby ci pachnieli benzyną i mówili z teksańskim akcentem.
  • – Więc mnie nazywasz błaznem, moje dziecko?
    – Wyrzekłeś się wszystkich innych twoich tytułów, ten jeden posiadasz od urodzenia.