Sławomir Petelicki: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
mNie podano opisu zmian
m Plik Slawomir_Petelicki.jpg został skasowany, ponieważ użytkownik Túrelio skasował go z Commons
Linia 1: Linia 1:

[[Plik:Slawomir Petelicki.jpg|mały|Sławomir Petelicki]]
'''[[w:Sławomir Petelicki|Sławomir Petelicki]]''' (ur. 1946) – generał brygady Wojska Polskiego w stanie spoczynku, twórca, organizator i pierwszy dowódca jednostki wojskowej „GROM”.
'''[[w:Sławomir Petelicki|Sławomir Petelicki]]''' (ur. 1946) – generał brygady Wojska Polskiego w stanie spoczynku, twórca, organizator i pierwszy dowódca jednostki wojskowej „GROM”.
* Dlaczego minister obrony narodowej nie zdecydował się na leasing nowoczesnego samolotu dla tak ważnej delegacji państwowej, do składu której zatwierdził podsekretarza stanu w MON, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i dowódców wszystkich rodzajów wojsk. Jak można było umieścić kluczowe dla bezpieczeństwa państwa osoby w jednym samolocie z poprzedniej epoki i wysłać ten samolot w czasie mgły na polowe lotnisko, bez wyznaczenia z góry zapasowego wariantu lądowania i scenariusza pozwalającego na przesunięcie terminu uroczystości?
* Dlaczego minister obrony narodowej nie zdecydował się na leasing nowoczesnego samolotu dla tak ważnej delegacji państwowej, do składu której zatwierdził podsekretarza stanu w MON, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i dowódców wszystkich rodzajów wojsk. Jak można było umieścić kluczowe dla bezpieczeństwa państwa osoby w jednym samolocie z poprzedniej epoki i wysłać ten samolot w czasie mgły na polowe lotnisko, bez wyznaczenia z góry zapasowego wariantu lądowania i scenariusza pozwalającego na przesunięcie terminu uroczystości?

Wersja z 10:27, 17 sie 2010

Sławomir Petelicki (ur. 1946) – generał brygady Wojska Polskiego w stanie spoczynku, twórca, organizator i pierwszy dowódca jednostki wojskowej „GROM”.

  • Dlaczego minister obrony narodowej nie zdecydował się na leasing nowoczesnego samolotu dla tak ważnej delegacji państwowej, do składu której zatwierdził podsekretarza stanu w MON, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i dowódców wszystkich rodzajów wojsk. Jak można było umieścić kluczowe dla bezpieczeństwa państwa osoby w jednym samolocie z poprzedniej epoki i wysłać ten samolot w czasie mgły na polowe lotnisko, bez wyznaczenia z góry zapasowego wariantu lądowania i scenariusza pozwalającego na przesunięcie terminu uroczystości?
  • Dziś naszym bezpieczeństwem nikt nie zarządza, premier w chwilach zagrożenia skupia się na chwytach pijarowskich, na czele MON stoi człowiek, który powinien stanąć przed Trybunałem Stanu, a w wojsku brakuje pieniędzy na podstawowe rzeczy. Natomiast najważniejsze stanowiska sprawuje biurokratyczny beton. To wszystko powoduje w MON potężny bałagan, którego najlepszym przykładem jest powierzenie odpowiedzialności za latanie z najważniejszymi osobami w państwie cywilnym pilotom. Znaczy to, że lotnictwo wojskowe praktycznie nie istnieje.
  • Ludzie honoru, którzy nie mogą wypełnić jakiejś misji, odchodzą, a nie trzymają się tak kurczowo stanowiska, jak człowiek absolutnie bez honoru – Bogdan Klich – najgorszy minister obrony, jakiego Polska miała kiedykolwiek.
  • Ponad rok temu przekazałem ministrowi Michałowi Boniemu notatkę na temat karygodnych zaniedbań w MON-ie. Zdecydowałem się na to, gdyż Bogdan Klich wysłuchiwał moich rad popartych ekspertyzami specjalistów polskich i amerykańskich, a następnie postępował wbrew logice. Wszyscy Polacy widzieli tragiczną katastrofę wojskowego samolotu CASA C-295M, w której zginęło dwudziestu znakomitych lotników. Tłumaczyłem ministrowi Klichowi, dlaczego tak się stało, prezentując mu procedury NATO. Minister zapewniał, że wyciągnie z tego wnioski. Nie wyciągnął! Nastąpiła katastrofa wojskowego samolotu Bryza, w której zginęła cała załoga. Była jeszcze katastrofa wojskowego śmigłowca Mi-24. Pytałem publicznie Bogdana Klicha, ilu jeszcze dzielnych żołnierzy musi zginąć, żeby zaczął konieczne reformy w wojsku?