Haiti

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Flaga Haiti

Haitipaństwo w Ameryce Środkowej, zajmujące część wyspy Haiti na Morzu Karaibskim w archipelagu Wielkich Antyli i graniczące z Dominikaną.

  • Artykuł 12. Żaden biały, bez względu na swą narodowość, nie będzie mógł postawić stopy na terytorium Haiti bądź to jako właściciel ziemski, bądź to jako pan, nigdy w przyszłości nie będzie też mógł zakupić tu jakichkolwiek dóbr.
    Artykuł 13. Poprzedni artykuł nie dotyczy tych białych kobiet, które zostały decyzją rządu znaturalizowane, ani też dzieci, które mogą z nich się zrodzić. Niniejszy artykuł odnosi się także do Polaków i Niemców, których naturalizowano decyzją rządu.
    • Opis: fragment konstytucji Haiti z 1805 roku.
    • Źródło: Ricardo Orizio, Zaginione białe plemiona, tłum. Joanna Ugniewska i Mateusz Salwa, wyd. Czarne 2009, s. 167–168.
    • Zobacz też: kobiety, Niemcy, Polacy
  • Dziś Haiti to dla jednych kraj chrześcijański z woduistyczną mniejszością, dla innych – kraj woduistów udających praktykujących chrześcijan. Prawda leży zapewne po środku.
    • Autor: Adam Węgłowski, Żywe trupy. Prawdziwa historia zombie, Kraków 2016, s. 40.
    • Zobacz też: wodu
  • Górzysta kraina.
    • Opis: etymologia nazwy „Haiti”, które wzięło się od słowa „Hayti”, jakim określali swą krainę mieszkający tu przed wiekami Indianie Arawakowie.
    • Źródło: Shelley Klein, Najgroźniejsi dyktatorzy w historii, op. cit., s. 103.
  • Haiti, kraj biedy, beznadziei i przemocy, oddalony zaledwie o dwie godziny lotu od amerykańskiej Florydy, zdaje się być zapomniany przez świat. Był areną kolejnych katastrof naturalnych, dynastii bestialskich dyktatorów i zależności od szeroko pojętego Zachodu. Być może dlatego też nikogo nie dziwi występujący tu wysoki wskaźnik przestępczości.
  • Nie przypadkiem to na Haiti istnieje mit o zombie, czyli o żywym trupie, człowieku, któremu skradziono umysł i duszę i pozostawiono jedynie zdolność do pracowania. Według mitu, zakazano dodawania soli do jedzenia zombie, bo to przywróciłoby jego energię duchową. Historia kolonizacji to proces generalnej zombifikacji człowieka. To także poszukiwania ożywczej soli, aby człowiek znów mógł używać swojej wyobraźni i kultury.
    • Autor: René Depestre
    • Źródło: Wade Davis, Passage of Darkness: The Ethnobiology of the Haitian Zombie, University of North Carolina Press 2015, s. 75.
    • Zobacz też: zombie, kolonializm
  • Proklamując niepodległość swą, lud Haiti uczynił to w odniesieniu do całego świata, a nie tylko Francji.
    • Autor: Alexandre Pétion
    • Źródło: Tadeusz Łepkowski, Haiti. Początki państwa i narodu, wyd. 1, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Wrocław 1964, s. 388.
  • Przyjechawszy do Haiti, można się poczuć jak w średniowiecznej Europie.
    • Źródło: David Hawkes, esej pt. Tyranny and Enlightenment in Haiti and Britain, 1997, cyt. za: Shelley Klein, Najgroźniejsi dyktatorzy w historii, op. cit., s. 109.
  • Robię jak w Krakowie.
    • M-ap Fe Krakow. (hait.)
    • Opis: powiedzenie haitańskie, znaczy: „przykładam się”.
    • Źródło: Ricardo Orizio, Zaginione białe plemiona, op. cit., s. 208.
  • Stany Zjednoczone, czułe na strategiczne znaczenie wyspy, postanowiły zabezpieczyć się przed wpływami Niemiec. Zajęły najpierw Republikę Haitańską (1915) na jej zachodzie, a potem Dominikańską (1916) na wschodzie. To była krwawa okupacja, pełna masakr. W amerykańskim obozie koncentracyjnym w Chabert w trzy lata zmarło ponad pięć tysięcy Haitańczyków, egzystujących tam w niewolniczych warunkach. Kolejne tysiące gniły w „zwykłych” więzieniach. Historyk dr Georges Michel twierdzi nawet, że Amerykanie truli osadzonych spalinami z wojskowych ciężarówek, a zwłoki porzucali na wybrzeżach na pastwę krabów. „To było Auschwitz tropików” – tak badacz scharakteryzował obóz w Chabert i ówczesną amerykańską politykę na Haiti.
  • Szarżować jak Polacy.
    • Chaje kou lapologne. (hait.)
    • Opis: powiedzenie haitańskie, znaczy: „być dobrze przygotowanym”.
    • Źródło: Ricardo Orizio, Zaginione białe plemiona, op. cit., s. 209.
  • W sercu Karaibów leży mała tropikalna wyspa, pełna palm, egzotycznych kwiatów, soczystych owoców. Zielone tereny górzyste przechodzą w żyzne pastwiska oddzielone od morza pasem białych, piaszczystych plaż. Ta wysepka wygląda w istocie rzeczy jak każdy inny tropikalny raj, na który można natknąć się, żeglując po lazurowych wodach Morza Karaibskiego. Ale różni się ona od pozostałych jedną, podstawową cechą. Dokładnie się jej przyjrzawszy, nie zauważywszy żadnych wielopiętrowych hoteli, plaż pełnych turystów czy restauracji kuszących miejscową, egzotyczną kuchnią. Jest to Haiti, kraj od lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych padł ofiarą jednego z najokrutniejszych reżimów w dziejach świata; sprawcą tego reżimu był Francois „Papa Doc” Duvalier.
    • Autor: Shelley Klein, Najgroźniejsi dyktatorzy w historii, op. cit., s. 103.
  • Wojskowa junta kontynuowała brutalną i dziką tradycję, przemieniając Haiti z najuboższego kraju na półkuli zachodniej w kraj najuboższy i rządzony w najokrutniejszy sposób, o największej liczbie chorych na AIDS. Większość mieszkańców nie ma dostępu do czystej wody, nie może też liczyć na właściwą obsługę medyczną. Niemal wszyscy Haitańczycy uprawiają zaledwie tyle płodów rolnych, by nie umrzeć z głodu.
    • Źródło: Przewodnik po świecie. Ilustrowana encyklopedia geograficzna, wyd. Przegląd, Warszawa 1998, s. 252.
  • Wypędzeni Francuzi zmusili Haitańczyków do płacenia olbrzymich odszkodowań dla byłych plantatorów, na co zresztą haitańskie władze musiały zaciągnąć kredyty we francuskich bankach. Jeszcze sto lat temu ich regulowanie pożerało większość haitańskiego budżetu. Byli niewolnicy musieli spłacić swych dawnych właścicieli, żeby świat uznał ich wolność! O odszkodowaniach za niewolniczą pracę nikt jeszcze wtedy nie myślał. Spirala długu się nakręcała, obciążony kraj dreptał w miejscu.
  • Zdesperowany Kolumb, chcąc spłacić dywidendy tym wszystkim, którzy zainwestowali w jego wyprawę, musiał więc spełnić obietnicę wypełnienia statków złotem. (…) Na Haiti, gdzie wedle jego wyobrażeń miały istnieć rozległe pola złotonośne, rozkazał wszystkim Indianom powyżej czternastego roku życia zbierać co trzy miesiące określoną ilość złota. Ci, którzy dostarczyli cenny kruszec, otrzymywali miedziane odznaki, zawieszane na szyi, zaś tym, którzy oznak nie mieli, odcinano dłonie, po czym pozostawiano ich samym sobie, aby wykrwawili się na śmierć. W okolicy jednak, oprócz niewielkich ilości złotego piasku zbieranego w strumieniach, nie było złota, wobec czego zadanie powierzone Indianom okazało się niewykonalne. Zaczęli więc uciekać, lecz zbiegów tropiono przy pomocy psów i zabijano. Choć najeźdźcy dysponowali zbrojami, muszkietami, mieczami i końmi, Arawakowie próbowali stawiać im opór. Schwytanych jeńców Hiszpanie wieszali lub palili żywcem. Arawakowie zaczęli masowo popełniać samobójstwa przy użyciu trucizny sporządzanej z manioku, zabijano też niemowlęta, aby ocalić je przed Hiszpanami. W ciągu dwóch lat, w rezultacie morderstw, okaleczeń i samobójstw, wyginęła połowa z dwustupięćdziesięciotysięcznej populacji rdzennych mieszkańców Haiti. Kiedy stało się jasne, że na wyspie nie ma już więcej złota, zmuszono Indian do niewolniczej harówki na ogromnych latyfundiach, nazwanych później encomiendas, gdzie pracowali w morderczym tempie i umierali tysiącami. W roku 1515 na Haiti żyło już tylko piętnaście tysięcy Indian. W roku 1550 było ich zaledwie pięciuset. Według raportu z 1650 roku, na wyspie nie ocalał nikt spośród Arawaków lub ich potomków.
    • Autor: Howard Zinn, Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś, tłum. Andrzej Wojtasik, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2016, s. 31.
    • Zobacz też: Arawakowie, Krzysztof Kolumb

Zobacz też: