Przejdź do zawartości

Natalia de Barbaro

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Natalia de Barbaro

Natalia de Barbaro (ur. 1970) – polska pisarka i psycholożka społeczna, socjolożka, trenerka umiejętności społecznych; córka Bogdana de Barbaro.

Czuła przewodniczka. Kobieca droga do siebie (2021)

[edytuj]

(Wydawnictwo Agora, Warszawa 2021, ISBN 9788326836442)

  • Dzisiaj pytanie o to, czy chcę być święta, rozumiem inaczej. Życzliwy, choć szczery do bólu, Nieznany Nadawca zadaje mi je, kiedy pozwalam przejąć nade mną władzę Potulnej. Gdy w moim wnętrzu rozrasta się ten kawałek mnie, który tak strasznie chce być grzeczny, dostosowujący się, przymilny, uległy, robiący innym miejsce, sam siebie pomniejszający.
  • Kiedy rozglądamy się po swoim życiu, zwłaszcza w te ciemniejsze dni, może się wydawać, że świat nam nie sprzyja. Przeglądając koperty z gazowni i z urzędu skarbowego, boksując się ze słabym wi-fi, kłócąc się z ukochanym czy ukochaną, możemy zapomnieć, że są siły, które stoją po naszej stronie, że możemy po nie sięgnąć – i że są także, nieustająco, w nas samych.
    • Źródło: s. 150.
  • Patriarchat robi dokładnie to – rozdziela wszystko na męskie i kobiece, panie na prawo, panowie na lewo, pani nauczycielka i pan inżynier, pan zarabia, a pani sprząta, bo tak nakazuje Naturalny Porządek Rzeczy. Nie będę nawet zdzierać sobie lakieru do paznokci, stukając w klawiaturę, żeby z tym dyskutować. Żal mi lakieru i szkoda mi czasu.
  • Poczucie, że rządzimy swoim życiem, generuje wielkie napięcie. W tamtej chwili na krawężniku przy przystanku tramwajowym, po słowach pielęgniarki, dana mi była chwila absolutnie od tego napięcia wolna. Nie rządzisz. Nie decydujesz. Wszystko jest tak, jak ma być.
    • Źródło: s. 85.
  • Są ludzie, kobiety i mężczyźni, którzy doświadczyli naprawdę strasznych rzeczy w swoim życiu. Są tacy, którzy doświadczyli wiele niemiłości jako dzieci. Kiedy dopuszczam do siebie tę prawdę, czuję ból. Jeśli to twój ból – ból kobiety, do której piszę – przyjmij mój pokłon. Piszę te zdania powoli, wolniej niż inne, skreślam, zmieniam, próbuję jeszcze raz: nie wiem, jak stanąć wobec twojego bólu. Ale czuję też, że nie chcę, żebyśmy się na nim zatrzymały. Jeśli się wahasz, czy ostatnie zdanie w opowieści, którą opowiadasz sobie o swoim życiu, powinno mówić o niezagojonej ranie, krzywdzie i braku nadziei, chcę cię przekonać, żebyś nie stawiała tam kropki – albo żebyś po tym, jak ją postawisz, napisała coś jeszcze, coś dalej.
    • Źródło: s. 186.
  • Te trzy postacie: Potulna, Królowa Śniegu i Męczennica, są współzależne; współpracują ze sobą w chocholim tańcu. Są kobiety (nie wiem, ile ich jest, ale obawiam się, że gdyby kiedyś przeprowadzono badania na ten temat, ich rezultaty by mnie nie ucieszyły), które właściwie poza ten chocholi taniec nie wychodzą. Rodzą się i umierają wewnątrz tych ról. Ta myśl napełnia mnie bólem; czuję go w całym ciele.
    • Źródło: s. 58.
  • We śnie o kobietach pod wodą, który opisywałam na początku, nie wolno było się wynurzyć dla zaczerpnięcia oddechu. To wynurzenie rozumiem jako poproszenie o pomoc. Dlaczego nauczyłyśmy się dawać – często więcej, niż mamy – a nie umiemy brać?
    • Źródło: s. 217.
  • Zauważyłaś, że w słabych filmach postacie są jednoznaczne – są ci dobrzy i ci źli?
    • Źródło: s. 117.
  • Żeby zakomunikować światu, gdzie leży moja granica, muszę to najpierw sama wiedzieć, czyż nie?
    • Źródło: s. 222.