Missisipi w ogniu
Wygląd
Missisipi w ogniu (ang. Mississippi Burning) – amerykański film kryminalny z 1988 roku w reżyserii Alana Parkera. Autorami scenariusza są Chris Gerolmo i Frederick Zollo.
Wypowiedzi postaci
[edytuj]- Jak to mówią tutaj, grzechotnik nie popełni samobójstwa.
- Postać: Anderson
Dialogi
[edytuj]- Anderson: Gdybym był czarny, pewnie myślałbym tak jak oni.
- Ward: Gdyby był pan czarny nikogo by to nie obchodziło co pan myśli.
- Burmistrz Tilman: Lubi pan baseball, panie Anderson?
- Anderson: Tak. Tylko w tej grze czarny może machać pałką przed nosem białego i nie wywołać zamieszek.
- Pani Pell: Nie powinien pan przychodzić.
- Anderson: Czemu?
- Pani Pell: To wstrętne. To wszystko jest wstrętne. Wie pan jak to jest żyć z tym wszystkim? Ludzie widzą w nas bigotów i rasistów. Nienawiść nie jest czymś z czymś się rodzisz. Uczą nas jej. W szkołach cytując Biblię. Księga Rodzaju rozdział 9, wers 27. 7-latka łatwo jest przekonać. Wierzymy w nienawiść, żyjemy nią, oddychamy… i bierzemy z nią ślub.
- Zobacz też: Księga Rodzaju
- Ward: Skąd to się bierze? Ta cała nienawiść.
- Anderson: Gdy byłem małym chłopcem mieliśmy sąsiada Murzyna o nazwisku Monroe. Powodziło mu się lepiej niż ojcu. Kupił muła. W miasteczku zawrzało. Mój ojciec nienawidził tego muła. Koledzy szydzili z niego, że nie ma czym orać. Za to Monroe mając muła mógł obsiać nowe pole. Pewnego ranka znalazł muła martwego. Ktoś zatruł wodę. Od tamtej pory koledzy przestali żartować z ojca. Pewnego razu zobaczyliśmy, ze chata Monroe jest pusta. Spakował się i pojechał na północ. Spojrzałem na ojca i już wiedziałem kto zatruł wodę. Zobaczył, że wiem. Zawstydził się. Tak sądzę. Powiedział jeśli nie jesteś lepszy od Murzyna to od kogo?
- Ward:: Myślisz, że to wymówka?
- Anderson: To nie jest wymówka. To historia o moim tacie.
- Ward: Jaki z niej morał?
- Anderson: Starzec zapomniał, że to bieda była przyczyną jego nieszczęść.