Katarzyna Turaj-Kalińska

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Katarzyna Turaj-Kalińska (ur. 1956) – polska pisarka i publicystka.

  • Był schludny. Wiecznie po sobie sprzątał.
    I opróżnione na zawsze miejsce
    Sam spłukał wodą Styksu i Lety
    Starannie gasząc światło za sobą.
    • Źródło: Bałagan z tomu Klasztor żeński, „Dekada Literacka” 1991, nr 30
  • Co chciała zrobić skrzypcom, że je tak uniosła?
    Nauczyciel jej mówił mrużąc jedno oko:
    Za wysoko je trzymasz. Znowu za wysoko.
    A niech cię... aniołowie znajomi ostrzegą,
    Że skrzypce to nie kusza do strzelania w niebo.
    Uważaj, bo melodia w gwiazdy wyrzucona
    Chybia celu i sama na zawsze stracona.
    • Źródło: Lekcja muzyki z tomu Prometea, „Dekada Literacka” 1991, nr 30
  • Droga w górę oznacza mozolny wysiłek. W dół się po prostu spada. Kiedy jednak wprowadzamy stan nieważkości, kierunki przestają mieć znaczenie. Zgodziliśmy się na coś znacznie gorszego. Stan nieważności.
  • Jestem przytulnym grobem.
    Kryptą o miękkim kroju
    dla ciał zwiniętych w płomyk
    i uśmiechniętych przez śmierć.
    • Źródło: *** (Jestem wędrownym grobem...) z tomu Prometea, „Dekada Literacka” 1996, nr 11/12 (123/124)
  • Ludzkość homogenizowana, w hurcie tanio i na kredyt.
  • Miłość to wymiana słabości (...) Wzajemne zmiłowanie się nad sobą.
    • Źródło: Słabość
  • Umieranie jest czynnością najbardziej wstydliwą na świecie. Być może dlatego, że to właściwie nie czynność, lecz bierność.