Dożywocie (komedia)

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Portret Aleksandra Fredry

Dożywociekomedia Aleksandra Fredry napisana w latach 1834–1835, wystawiona we Lwowie 12 czerwca 1835.

  • Cóż u diabła z tym kutasem!…
    • Źródło: akt I, sc. 1
  • Jak kark skręcisz, dam gromnicę…
    Lub gromnicy obietnicę.
  • Po kieliszku! mów: po łyku,
    Ale łyków sto tysięcy.
  • Szanuj zdrowie należycie,
    Bo jak umrzesz, stracisz życie.
  • W karty? dobrze – ta zabawa
    Zawsze jakąś korzyść sprawi,
    Bo co przegrać kto nie może,
    To w pół darmo nam zastawi.
    • Źródło: akt I, sc. 1
    • Zobacz też: gra, karty

O utworze[edytuj]

  • W Dożywociu nie ma postaci pozytywnych. To męski świat, w którym faceci zakochani są „w sobie samych zakochanych”, a kobiety są przedmiotem handlu. To gorzki tekst. Finał jest wątpliwie komiczny: panna Rózia wychodzi za Birbanckiego, który jaki jest – wiadomo z nazwiska. A do tego choruje na suchoty, co w tamtych czasach było wyrokiem śmierci. Gabriela Zapolska mówiła, że wychodząc z Dożywocia nie potrafi się śmiać.