Amerykański smok Jake Long

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Amerykański smok Jake Longamerykański serial animowany stworzony przez The Walt Disney Company. Autorami scenariusza są Chris Nee i Mark Drop.

Według starej szkoły [1.1][edytuj]

  • Jak to się mówi – nie spoczniem, póki nie smoczniem!
    • Postać: Fu
  • Mamo, w pewnych chwilach to chciałbym być normalny jak nasz tata. Słowa NORMALNY użyłem oczywiście w luźnym znaczeniu...
    • Postać: Jake
  • Nie zostałem smokiem po to, żeby czyścić sedesy i zamiatać!
    • Postać: Jake

Oddech smoka [1.3][edytuj]

  • Dziki Jake zapodaje!!!
    • Postać: Jake
  • Jake, spragniona żaba nie może pić z dwóch jezior na raz!
    • Postać: Lao Shi
    • Zobacz też: żaba
  • Smoczuś jest gościuś!
    • Postać: Jake
  • Walcz, młody, walcz! Postawiłem na ciebie całą kasę, a wiesz, że nie śmierdzę groszem!
    • Postać: Fu
    • Zobacz też: hazard

Utalentowany pan Long [1.6][edytuj]

  • No naprawdę, będzie co wnukom opowiadać – smok kibluje z sedesem!
    • Postać: Fu
  • Wybierz dowolna kartę. Dowolną, ale nie tą. Jak mam wykonać sztuczkę, skoro wybierasz złą kartę?
    • Postać: Spud
    • Zobacz też: karty

Ochroniarz na służbie [1.11][edytuj]

  • Argonauci? I kto by pomyślał, że są tacy znani...
    • Postać: Kara
  • Hej, moja babunia lepiej rzuca, a ma staruszka 1400 lat!
    • Postać: Fu
    • Zobacz też: babcia

Długi weekend [1.10][edytuj]

  • Dobra, wyjaśnijmy coś sobie. Czy dostanę tu jakiś mikro-damską toaletę?
    • Postać: Trixie
  • Kimono?! Nie mamy żadnych kimon! Gdy zbliża się potwór, szykujemy obronę!
    • Postać: Elf
  • Nie bądź gorszy od słońca – ono już wstało!
    • Postać: Jonathan
  • Oto nasze stare harcerskie motto: Waleczność i Radosny Rezon, czyli WRR! Łapiecie?
  • Ten biwakowy styl dziwny dość.
    Niby niezły, a czasem da w kość.
    Brak wody, łazienki i łóżka też brak.
    Gdyby nie nasz Papcio smutny byłby świat.
    To życie już obrzydło nam.
    Tylko Papcio coolowy...
    • Postać: Trixie

Dojrzewam [2.29][edytuj]

  • A jej imię [Łowczyni] rymuje się z... dozorczyni.

Co ci odbiera sen? [2.31][edytuj]

  • Kto dobrze śpi, mądrzeje i... nie grzeszy!
    • Postać: Trixie
    • Zobacz też: sen
  • Ktoś rzucił w mój samochód kartoflem... Ale to nic! Myśl, że uczeń Long nie zda jutro egzaminu, dodaje mi otuchy.
    • Postać: Prof. Rotwood
    • Zobacz też: kartofel

Złoto głupców [2.32][edytuj]

  • „Grotołaz” to dopiero śmieszne słowo. Patrzcie, jak to brzmi: Kochanie, będziesz na kolacji? – Nie, bo idę z kolegami grotołazić!
    • Postać: Spud
  • Niektórzy zbierają znaczki, a my kolekcjonujemy makabreskę!
  • Od kiedy to młody ma komórkowy?
    • Postać: Fu
  • Wielu ludzi głupich rzeczy dokonało, pragnąc złota karłów...
    • Postać: Lao Shi

Statek miłości [2.33][edytuj]

  • Jake... Nasze kontakty musimy ograniczyć do czysto zawodowych...
    • Postać: Rose
  • Nie znam drugiego takiego dziwaka, Spud! Tylko ty topisz troski w gumie do żucia...
  • Rose to mój puszek, mój słodki okruszek, popłynąć z nią w rejs muszę... Ja i mój słodki okruszek!
    • Rose is my Boo, after all we been through, and a love that's taboo, goin' on the Love Crui! (ang.)
    • Postać: Jake

Inne[edytuj]

  • Bądź gotów do lotu... Amerykański nasz smoku!
  • Dzielny smok – to się wie!
    Z nim nie będzie wam źle,
    Bo Nowego Jorku broni,
    Fajnie dziś nawijam, nie?
  • Jak blask z otchłani, co płoszy mrok,
    To on, wybraniec, ognisty smok.
    Trzymaj się, nasz smoku,
    Co dnia do lotu bądź gotów!
  • Jak strzały grot i stali chłód ściga, śledzi, goni.
    Żadnych szans nie ma wróg,
    Kiedy ogniem zionie –
    By nas bronić!
  • Starego słucha mistrza,
    I mknie jak iskra,
    Powraca tu i już jest tam,
    Całego miasta broni sam!

Dialogi[edytuj]

Jake: Ktoś mi kiedyś powiedział: „Wielu kolesi głupich rzeczy dokonuje, pragnąc złota karłów...”
Lao Shi: Nigdy nie użyłem słowa „kolesie”!
Jake: Trochę cię podrasowałem.

Trixie: Jake, wyjaśnij Spudowi, że jego „urocza asystentka” najlepiej wygląda w jeansach! Dlaczego na ciebie nie wciska cekinów?!
Spud: Tak właściwie to chciałem... (Wyciąga w stronę Jake'a coś błyszczącego).

Łowczyni: Jesteśmy wrogami, zapomniałeś?!
Jake: Chciałbym zapomnieć...
Łowczyni: Smoku! To, że mnie uratowałeś, nie zmieni mego przeznaczenia. Pożegnaj się z życiem!

Jake: Ucałowałbym cię, gdybym się nie bał, że mnie trzaśniesz!
Kara: I słusznie!

Zobacz też[edytuj]