Walc

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Obraz Pierre-Augusta Renoira

Walctaniec wirowy pochodzenia niemieckiego, o umiarkowanym tempie, w takcie ¾.

  • Frunęły kwiaty z koszy,
    kołyszą się nad miastem,
    frunęły z parapetów
    firanki falbaniaste –
    a ten walc przez liście
    śmieje się perliście,
    a ten walc już cały w muślinach,
    biały obłok goni,
    srebrną gwiazdką dzwoni
    i do nieba księżyc przypina.
  • Jego dzieje – to historia niezwykłego awansu społecznego, gdyż walc, tańczony początkowo tylko w podrzędnych knajpach i na podmiejskich balikach Wiednia, stał się wkrótce reprezentacyjnym, najwykwintniejszym tańcem salonów dziewiętnastowiecznej arystokracji i bogatej burżuazji. (…) Zanim (…) wyszedł poza ogródki uczęszczanych przez Schuberta winiarni, przekroczył progi wiedeńskich salonów i uczynił z tego miasta swoją stolicę, wylano na papier wiele atramentu wypełnionego jadem krytyk i protestów. Bo jakże to w takt tego „wulgarnego” i „wyuzdanego” tańca, w którym partner obejmuje partnerkę wpół, mieliby poruszać się szlachetni bywalcy salonów i ekskluzywnych sal balowych! A jednak to, co niedawno wydawało się rozpustą (…) – uznane zostało za arcywytworne, pełne finezji i dobrego smaku.
    • Autor: Janusz Ekiert, Czy wiesz? Zagadki muzyczne, Warszawa 1995, wyd. Alfa, s. 173.
    • Zobacz też: Wiedeń
  • Już lustra dźwięk walca powoli obraca
    I świecznik kołując odpływa w głąb sal.
    I patrz: sto świeczników we mgłach się zatacza,
    Sto luster odbija snujący się bal.
  • Przetańczenie walca dostarcza objaśnień, jakich od rozmowy nie można się spodziewać. Krawcowe tak daleko dochodzą teraz w swej sztuce, że oko łatwo oszukać, ale rękę wprawnego tancerza, nigdy! On się może bardzo dobrze przekonać o prawdziwym stanie rzeczy.
  • tak się bardzo śpieszył,
    tak uparcie grzeszył,
    taki był magiczny,
    taki był muzyczny
    i liryczny
    tak mu było żal,
    że odpłynie
    tamten walc… Że minie…