Piotr Oczko

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Piotr Oczko (ur. 1973) – polski literaturoznawca, pisarz, tłumacz literatury angielskiej i niderlandzkiej.

  • Dawni Holendrzy nie tylko potrafili kilka razy dziennie szorować mydlinami chodnik przed domem, ale łączyli sprzątanie z kwestiami moralności, patriotyzmu, tożsamości narodowej i religii. Opozycja pomiędzy brudem a czystością wpisała się też w ich kulturę i pojawiała się nieustannie, tak jak rozróżnienie pomiędzy złym a dobrym, ładnym i brzydkim czy dniem i nocą.
  • Holenderskie kobiety prawdopodobnie tworzyły sobie niegdyś swoiste domowe państwa w państwie, w których wprowadzały szereg restrykcyjnych zasad i norm, swoiste protoemancypacyjne oazy. Żądanie respektu dla swej pracy i zawłaszczanie przestrzeni domowej (nie wolno wchodzić w butach, nie wolno kruszyć, nie wolno brudzić) wiąże się z budowaniem systemu zakazów i nakazów obowiązującego od samego momentu przekroczenia progu, to może kojarzyć się wręcz z konstruowaniem pewnego „systemu prawnego porządku”.
  • Napisanie tekstu to nic, zdobycie pozwoleń na wykorzystanie zdjęć to dopiero heroiczny wyczyn! (...) Powoli jednak coś zaczyna się zmieniać i zachodnie muzea dochodzą do wniosku, że nie powinny pobierać opłat za reprodukowanie w celach naukowych dzieł będących przecież dobrem wspólnym, zakupionych często i konserwowanych ze środków państwowych, a także digitalizowanych za publiczne pieniądze.
  • Retoryka porządku jest typowa dla wszelkich ugrupowań o charakterze totalitarnym. Sprzątanie, czyli usuwanie, to chwytliwa metafora pozbywania się ze społeczeństwa jednostek, których dana nienawistna ideologia akurat nie akceptuje, na przykład zbyt niezależnych kobiet (czarownice, feministki), mniejszości narodowych, wyznaniowych i seksualnych, niepełnosprawnych.
  • Utrzymywanie porządku zawsze jest swoistym kaprysem, jeśli wziąć pod uwagę realia ekonomiczne. Dbanie o czystość to pewien luksus, na który można sobie pozwolić, poświęcając czas nie na pracę, zdobywanie środków niezbędnych do przeżycia, ale na troszczenie się o estetykę i komfort otoczenia, w którym żyjemy.
  • W latach 60. i 70. XX wieku w Holandii miała miejsce niezwykła przemiana społeczna i kulturowa, za sprawą której narodziła się zupełnie inna mentalność. U jej podstaw stały kontestatorskie ruchy wywodzące się z rewolucji młodzieżowych, rewolucja seksualna i emancypacja kobiet oraz mniejszości seksualnych. (...) Liberalna, tolerancyjna Holandia ze swą permisywną polityką społeczną to twór stosunkowo nowy; pamiętajmy, że jeszcze w latach 50., z pełnym przyzwoleniem władz i rodzin, zapobiegawczo tam kastrowano nastoletnich gejów!