Mieczysław Ryba

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Mieczysław Stanisław Ryba (ur. 1969) – polski historyk, nauczyciel akademicki, profesor KUL, samorządowiec, członek Kolegium IPN.

  • Afera hazardowa wstrząsnęła polskim życiem publicznym. Wielu zauważyło, że na skutek manipulacji nad ustawą o grach państwo polskie mogło stracić olbrzymie sumy na podatkach. Wydaje się jednak, że polscy politycy nie tylko na sposób hazardowy zachowują się na scenie wewnętrznej, licytując różnorakie ustawy z różnymi szulerami. Jeszcze wyraźniej widać to w polityce międzynarodowej. Gramy tutaj pozornie o wielkie stawki, i ciągle przegrywamy. Wszak taką hazardową decyzją była wyprzedaż polskiego sektora finansowego. Jak bardzo jest to dziś kosztowne, świadczy choćby ostatnio skonstruowana ugoda z Eureko, które za odstąpienie od przejęcia kontroli nad PZU zyska od Skarbu Państwa ładnych kilka miliardów złotych.
  • Ostatnia, krótka rozmowa, jaką odbyłem z ojcem Mieczysławem Krąpcem, dotyczyła spraw politycznych. Ojciec wziął mnie pod rękę i podkreślił wagę i potrzebę kontynuacji mówienia do Narodu za pośrednictwem Radia Maryja o sprawach publicznych, wyraźnie zachęcając do tej posługi. Odbieram to jako ostatnie dla mnie wskazanie ojca, coś w rodzaju testamentu.
  • Rosjanie dlatego nie potępili komunizmu, ponieważ chcą kontynuować tę wizję, mimo że dzisiaj ta ideologia raczej przymarła. Z kolei w Europie Zachodniej główne siły nie napierają, żeby uznać ten system jako zbrodniczy, ponieważ marksizm jest wciąż obecny w ideologii nowej lewicy. Gdybyśmy uznali ten system jako zbrodniczy, to cała symbolika, która temu towarzyszy, byłaby zakazana.
  • Rosjanie realizują w swojej polityce zagranicznej imperialną wizję, która wywodzi się z tradycji carów, ale w dużym stopniu jest też tradycją Rosji sowieckiej – nie w znaczeniu komunistycznym, ale w znaczeniu imperialnym.
  • Śmierć 96 osób w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem poruszyła do głębi cały polski Naród. Wielu obserwatorów było przede wszystkim całkowicie zaskoczonych reakcją społeczną na tę tragedię. Wszak prezydent Lech Kaczyński i towarzyszące mu osoby w polskich, a także zagranicznych mediach przedstawiane były często w sposób bardzo nieuczciwy.