Michał Żebrowski

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Michał Żebrowski (2012)

Michał Żebrowski (ur. 1972) – polski aktor.

  • (…) czekam na scenariusz, w którym młodzi inteligentni trzydziestoletni Polacy będą mówić językiem, którego my – wykształceni i kulturalni ludzie – się nie wstydzimy.
  • Leciałem tam z nastawieniem, że jest to szary, reżimowy, pełen uciemiężonych ludzi, kraj. Tymczasem zetknąłem się tam z miejscem tętniącym życiem, dynamicznie rozwijającym się ekonomicznie i kulturowo. Godne to wszystko pozazdroszczenia.
  • Moje role współczesne, czyli Pręgi i teraz Kto nigdy nie żył… są rezultatem inteligencji i wrażliwości reżyserów, którzy widzą we mnie potencjał grania wielu ról. Za to jestem im bardzo zobowiązany, starając się odwdzięczyć moją grą. Natomiast uważam, że miarą kinematografii danego kraju jest siła i mnogość filmów dotyczących współczesnego bohatera i współczesnej rzeczywistości danego kraju. Ostatnimi laty w Polsce nie mieliśmy w ogóle zbyt wiele produkcji, a tym bardziej współczesnych, ale to się zmieni.
  • Nie dzielę ról na gatunki. Tylko na dobre i złe.
  • Nie wiem, czy mając dwadzieścia lat byłem wystarczająco rozumny, żeby być w tych rolach wiarygodny… Ale bardzo je sobie cenię.
    • Źródło: „Rzeczpospolita” nr 144, 2001
  • (…) po kilku godzinach spędzonych w jaskini, po wyjściu na powierzchnię zostajesz zbombardowany tak wielką dawką tlenu, że masz przez chwilę wrażenie jakbyś wdychał amoniak.
  • Tak naprawdę jednak, czy gram w Rosji, czy w Chinach, czy gdziekolwiek indziej, widzę, że sprawa techniki to jedynie kwestia budżetu. Natomiast najważniejszy pozostaje człowiek. Reżyser, artysta, który musi wiedzieć, co chce i w jaki sposób chce to opowiedzieć.
  • Teatr 6. piętro to instytucja prywatna, w której za każdy błąd płacimy własnymi pieniędzmi. Praca w nim związana jest z dużym ryzykiem, odpowiedzialnością, ale kiedy przychodzi sukces, satysfakcja jest podwójna. Jednak życie rodzinne to przyjemność i wytchnienie, którego nie da się z niczym porównać.
  • Większość propozycji, które otrzymywałem, była mi składana ze względu na moją popularność wyniesioną z superprodukcji. Były to próby odcinania kuponów od sukcesów tamtych filmów. Nie znajdowałem tam ról, w które chciałbym się głęboko zaangażować. Będąc wychowanym na Szekspirze zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że satysfakcja aktorska, która wypływa z kontaktu z dobrą literaturą, jest niewspółmiernie większa od sytuacji w której starasz się nadać jakikolwiek sens jakiemuś słabemu tekstowi. Aktor wybierając te propozycje ciekawsze i ambitniejsze czuje się po prostu szczęśliwszy. Dlatego pomimo dyskretnej presji ze strony publiczności i krytyki, która chciała mnie zobaczyć w roli współczesnej, postanowiłem czekać na właściwy tekst.

O Michale Żebrowskim[edytuj]

  • (…) Wojciech w wykonaniu Michała Żebrowskiego (wreszcie bez kostiumu, wreszcie grający ciałem, wręcz ekshibicjonistyczny) opanował chowanie się w stopniu doskonałym: chowa się w jaskiniach jako grotołaz, chowa się w swoim osamotnieniu, w małym pustym mieszkaniu, chowa się nawet w swoim ciele. Aktor pokazuje to zamknięcie usztywnionym chodem, spiętym grymasem twarzy, komiczną bezradnością wobec prób dziewczyny (Agnieszka Grochowska) przełamania jego obcości i zbliżenia się.
    • Autor: Manana Chyb, „Kino” nr 10, 2004
    • Opis: o roli w filmie Pręgi.

Zobacz też[edytuj]