Młode wilki

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Młode wilki – polski film sensacyjny z 1995 roku, w reż. Jarosława Żamojdy.

Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
  • Nie było żadnego wczoraj, nie ma żadnego jutro, jest tylko dziś.
  • Nigdy do niczego się nie przyznawaj, złapią cię pijanego w samochodzie, to mów, że nie piłeś, znajdą ci dolary w kieszeni, to mów, że to pożyczone spodnie, a jak cię złapią na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka. Nigdy się nie przyznawaj.
  • No, Prymus, napieraj!!!
  • Prymus, nie pękaj, auto pierwsza klasa, muzyczka gra, zaraz jakieś laski skołujemy, to zacznie ci się podobać. Robercik, no co tam? Podaruj sobie odrobinę luksusu.
  • W dupie mam księżyc, chce mi się wyć!

Dialogi[edytuj]

– Dziecko masz?
– Nie.
– A żonę masz?
– Nie.
– To może masz akwarium?
– Mam.
– To masz dla kogo żyć.

– I co teraz chłopcy?
– Trzeba stanąć na własne nogi, pieniążki trzeba zarabiać.
– Studia to dziś szkoła zawodowa, my studiujemy życie.
– Życie towarzyskie na wydziale erotycznym, zajęcia prowadzi dziekan... Waliszewska!
– Dorotka zresztą.

– Jak oni pięknie wyglądają
– Fakt. Jak reklama prezerwatyw.

– W co ty żeś się, kurwa, przebrał?
– Co? Przecież to promieniuje.
– Ale nie na tyle, żeby ci zaszkodzić.
– O jajka trzeba dbać.

– Wiedziałem kurwa, wiedziałem że coś się spierdoli
– Co się stało?
– Bo gaigery, kurwa, założyli!

Zobacz też[edytuj]