Emily Brontë

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Portret Emily Brontë autorstwa jej brata Branwella

Emily Jane Brontë (1818–1848) – angielska prozaiczka i poetka.

Wichrowe wzgórza[edytuj]

(ang. Wuthering Heights, tłum. Tomasz Bieroń)

 Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Wichrowe Wzgórza.
  • Błogość mej duszy zabija ciało, lecz nie wystarcza samej sobie.
  • Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal.
    Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po prostu nic wspólnego.
  • Kocham ziemię pod jego stopami i powietrze nad jego głową, i każda rzecz, której dotyka, i każde słowo, jakie wypowiada.
    Kocham to, jak wygląda, i każdy jego uczynek, i jego samego.
  • Rozsądny człowiek powinien poprzestawać na towarzystwie swej własnej osoby.
  • Tutejsze życie przypomina postawienie przed głodnym człowiekiem jednego dania, aby skoncentrował na nim cały swój apetyt. Z życiem miejskim jest tak, jakby zaprosić kogoś na ucztę przygotowaną przez francuskich kucharzy; cały posiłek z pewnością przyniesie mu nie mniejsze zadowolenie, lecz poszczególne dania ledwo zaznaczą się w jego pamięci.

Inne[edytuj]

  • Marzyłam w ciągu mojego życia, marzenia, które zawsze ze mną zostawały, zmieniały moje poglądy, przechodząc wciąż przeze mnie, jak wino przechodzi wodę, odmieniały kolor moich myśli.
  • Widzę niebiańską jaśniejącą chwałę i wiarę, którą świeci jednakowo.

O Emily Brontë[edytuj]

  • Ani Emilia, ani Anna nie były uczone, nie powstało im w głowie zapożyczać cokolwiek od innych; pisały zawsze ponaglane naturalnym impulsem, nakazem intuicji, czerpiąc ze skarbnicy doświadczeń, na jaką się złożyły ich skromne przeżycia. Sumując, powiem krótko, że dla ludzi obcych były niczym, dla powierzchownych obserwatorów, mniej niż niczym, lecz dla najbliższych, z którymi łączyły je przez całe życie więzy uczucia – były prawdziwie dobre i autentycznie wielkie.
    • Autor: Charlotte Brontë
    • Źródło: Anna Przedpełska-Trzeciakowska, Na plebanii w Haworth, Prószyński i S-ka, Warszawa 1998, s. 425
    • Zobacz też: Anne Brontë
  • Ellis to silna i oryginalna umysłowość, obdarzona dziwnym, mrocznym talentem. W poezji ten talent przemawia językiem zwartym, a zarazem wyszukanym i wyrafinowanym, w prozie jednak wyraża się w scenach, które bardziej szokują, niż pociągają. Ellis jednak na pewno poprawi się w przyszłości, bo zna swoje błędy.
    • Opis: w liście do Williama Smitha Williamsa o nowo wydanej powieści Ellisa Bella.
    • Autor: Charlotte Brontë
    • Źródło: Anna Przedpełska-Trzeciakowska, Na plebanii w Haworth, op. cit., s. 317
  • Emilia Brontë miała już wówczas smukłą, wdzięczną figurę. W rodzinie przewyższał ją wzrostem tylko ojciec. Włosy z natury równie ładne, jak Charlotty, zawijała w podobnie nietwarzowe loczki i kędziorki i odznaczała się, tak samo jak Charlotta, bladą cerą. Miała bardzo piękne oczy – życzliwe, roziskrzone, lśniące, ale rzadko patrzyła wprost na rozmówcę, była na to zbyt nieśmiała. Można by je nazwać ciemnoszarymi, czasem ciemnoniebieskimi – zmieniały barwę. Odzywała się rzadko.
    • Opis: o Emily w dzieciństwie.
    • Autor: Ellen Nussey
    • Źródło: Anna Przedpełska-Trzeciakowska, Na plebanii w Haworth, op. cit., s. 100
  • Moja siostra, Emilia, kochała wrzosowiska. Dla niej spośród najciemniejszych ich kęp wykwitały kwiaty piękniejsze od róż; z posępnego wgłębienia w sinym zboczu wyobraźnia jej potrafiła stworzyć raj. W tej ponurej samotni znajdowała wiele cennych radości, a spośród nich największa i najdroższa jej sercu była swoboda.
    • Autor: Charlotte Brontë
    • Źródło: Anna Przedpełska-Trzeciakowska, Na plebanii w Haworth, op. cit., s. 119
  • Moja siostra, Emilia, nie oznaczała się otwartym usposobieniem, nie należała do osób, które pozwoliłyby bezkarnie nawet najbliższym i najdroższym wkraczać bez zaproszenia w zakamarki swojej duszy i serca.
    • Autor: Charlotte Brontë
    • Źródło: Anna Przedpełska-Trzeciakowska, Na plebanii w Haworth, op. cit., s. 262
  • (…) wiedziałam, że Emilia potrafi pisać i pisze wiersze, kiedy jednak przejrzałam zeszyt, ogarnęło mnie nie tylko zdziwienie, lecz i głęboka pewność, że mam przed sobą coś więcej niż pospolite wynurzenia, coś, co w niczym nie przypomina poezji pisanej na ogół przez kobiety. Ta wydała mi się zwarta i zwięzła, silna i autentyczna. W moim uchu rozbrzmiewała niezwykłą muzyką – dziką, melancholijną, podniosłą.
    • Autor: Charlotte Brontë
    • Źródło: Anna Przedpełska-Trzeciakowska, Na plebanii w Haworth, op. cit., s. 262
  • W naturze Emilii najwyższa prostota łączyła się z największą siłą wewnętrzną. Pod niewyrafinowaną kulturą, niewyszukanym smakiem i bezpretensjonalną powierzchownością kryły się siła i żar, zdolne rozpłomienić krew i wykarmić umysł bohatera; nie posiadała jednak światowej wiedzy; jej umiejętności nie były przystosowane do praktycznej strony życia; nie byłą zdolna bronić swoich najbardziej oczywistych praw, mieć na uwadze należnych jej korzyści. Pomiędzy nią i światem winien był zawsze stać pośrednik. Wola jej była twarda i zazwyczaj sprzeczna z jej interesem. Miała usposobienie wielkoduszne, ciepłe, choć porywcze; charakter we wszystkim nieustępliwy.
    • Autor: Charlotte Brontë
    • Źródło: Anna Przedpełska-Trzeciakowska, Na plebanii w Haworth, op. cit., s. 424, 425