Diuna (film)

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Diuna (ang. Dune) – film fantastycznonaukowy produkcji amerykańskiej z 1984 roku, w reżyserii Davida Lyncha i z jego scenariuszem.

Wypowiedzi postaci[edytuj]

Paul Atryda[edytuj]

  • Gildia i cały wszechświat zależą od przyprawy. Kto może ją zniszczyć, ten ma nad nią władzę. Wyszkolę stu wojowników. Ta setka wyszkoli następne tysiące. Kiedy przyprawa przestanie płynąć, oczy wszystkich zwrócą się w stronę Arrakis. Baron i Imperator będą zmuszeni z nami pertraktować. Arrakis stanie się centrum wszechświata.
    • Opis: podczas przemówienia do swoich poddanych.
  • My, Fremeni mawiamy: Bóg stworzył Arrakis, by wypróbować wiernych. Nie można się sprzeciwić słowu Boga.
  • Nie próbuj na mnie swych mocy. Zajrzyj w miejsce, które cię przeraża. Znajdziesz tam moje spojrzenie. Poznałem twój gom dżabbar. Teraz ty poznasz mój. Umiem zabijać słowem.
    • Opis: do Wielebnej Matki Gaius Helen Mohiam.
  • Niektórym myślom towarzyszy dźwięk, który przybiera materialną formę. Znając ten dźwięk, ten ruch, będziecie paraliżować nerwy, kruszyć kości, wzniecać pożary, dusić waszych wrogów lub rozsadzać ich od środka. Będziemy zabijać, aż na Arrakis nie zostanie ani jeden Harkonnen.
    • Opis: podczas przemówienia do swoich żołnierzy.

Księżniczka Irulan[edytuj]

  • Muad’Dib stał się ręką Boga. Wypełnił fremeńskie proroctwo. Gdzie była wojna, przyniósł pokój. Gdzie była nienawiść, przywrócił miłość. Powiódł swój lud do wolności i odmienił oblicze Arrakis.
  • Początki są sprawą nader delikatną. Wiedzcie, że jest rok 10191. Całym znanym wszechświatem rządzi Imperator Padyszach Szaddam IV. Mój ojciec. Najcenniejszym dla nas surowcem jest przyprawa zwana melanżem. Przyprawa przedłuża życie. Przyprawa rozszerza świadomość. Przyprawa jest kluczem do międzygwiezdnych podróży. Nawigatorzy Gildii Planetarnej, od czterystu lat ulegali mutacji i wykorzystują gaz z przyprawy do zaginania przestrzeni. To pozwala podróżować po wszechświecie bez ruszania się z miejsca. Byłabym zapomniała. Przyprawa występuje na jednej tylko planecie. Pustynnej, suchej planecie, gdzie w jaskiniach na skalnym pustkowiu żyją ludzie zwani Fremenami. Od wieków wierzą w przepowiednię, że pojawi się człowiek, Mesjasz, który powiedzie ich ku prawdziwej wolności. Planeta ta to Arrakis. Zwana także Diuną.
    • Opis: początek filmu.

Inne postacie[edytuj]

  • Człowiek potrzebuje nowych doświadczeń. To one zmieniają jego wnętrze; pozwalają mu wzrastać. Jeśli nie ma zmiany, coś w nas usypia… i trudno to potem rozbudzić. Śpiący musi się obudzić. Musi zacząć widzieć a nie tylko patrzeć, musi nauczyć się dostrzegać ścieżki niewidoczne dla innych. Śpiący musi się obudzić.
    • Postać: książę Leto Atryda
    • Opis: do syna.
  • Jesteś dla mnie jak otwarta księga. Widzę wiele rzeczy. Widzę plany i plany w planach.
    • Postać: Nawigator Trzeciego Stopnia
    • Opis: do Imperatora Shaddama IV.
  • Nastrój można mieć do amorów albo konnej przejażdżki. Ale nie do walki.
    • Postać: Gurney Halleck
    • Opis: do Paula Atrydy.
  • Żegnam cię, Jessiko. Ciebie i twojego słodkiego syna. Pozwól, niech jeszcze splunę ci w twarz. To tylko odrobina plwociny, a jaka radość.
    • Postać: baron Vladimir Harkonnen

Dialogi[edytuj]

Stilgar: Daję ci na imię Usul – siła podstawy filaru. To twoje tajemne imię w oddziale. Teraz wybierz imię wieku męskiego, którym będziemy cię nazywać jawnie.
Paul Atryda: Jak zwiecie mysz, której cień widać na drugim księżycu?
Stilgar: Mówimy na nią Muad’Dib.
Paul Atryda: Mogę się nazywać Paul Muad’Dib?
Stilgar: Jesteś Paul Muad’Dib.

Paul Atryda: Doktorze Yueh. Ma pan jakieś informacje o tych czerwiach na Arrakis?
Wellington Yueh: Zdobyłem księgofilm z małym osobnikiem. Tylko sto dwadzieścia pięć metrów długości.
Paul Atryda: Tylko?
Wellington Yueh: W głębi pustyni widywano czerwie dochodzące do czterystu pięćdziesięciu metrów. Ale to daleko od naszej siedziby w mieście Arrakin. Pas pustyń i okolice północnego bieguna to strefy zakazane.
Paul Atryda: Jak wytrzymują tam Fremeni?
Wellington Yueh: Niewiele o nich wiemy. Większość żyje na pustyni, garstka mieszka w miastach. Mają błękitne oczy bez białka.
Paul Atryda: Tak, oczy. Wynik nasycenia krwi melanżem.

Wielebna Matka Gaius Helen Mohiam: Widzisz to? Włóż prawą dłoń do skrzynki.
Paul Atryda: Co w niej jest?
Wielebna Matka Gaius Helen Mohiam: Ból. Włóż dłoń do skrzynki. Przy twej szyi trzymam gom dżabbar. Zabija tylko zwierzęta.
Paul Atryda: Twierdzisz, że książęcy syn jest zwierzęciem?
Wielebna Matka Gaius Helen Mohiam: Raczej, że może być człowiekiem. (Ogień zaczyna parzyć dłoń księcia). Twa świadomość musi okazać się dość silna, by zapanować nad instynktem. Ten zaś każe ci zabrać dłoń. Jeśli to uczynisz, zginiesz. Najpierw poczujesz swędzenie. Potem dłoń zacznie cię palić. Fala gorąca za falą… za falą. Czujesz, jak skwierczy ciało? Jak odpada od kości? Dość! Kull wahad. Żadna z kobiet tyle nie wytrzymała. Wyjmij rękę ze skrzynki i spójrz na nią, młody człowieku. Zrób to! (Książę wyjmuje rękę). Nerwoból indukcyjny. Człowiek zniesie każdy ból. Ból jest zaledwie osią próby.
  • Opis: podczas „Próby skrzynki”.