Barbara Stanosz

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Barbara Stanosz (1935–2014) – polska filozof, logik, publicystka; emerytowany profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

  • Kiedy więc ktoś pyta o istnienie boga mając na myśli świat realny, nie zaś rzeczywistość literacką wykreowaną w piśmiennictwie religijnym, to jedyną racjonalną odpowiedzią jest „Nie rozumiem pytania”, nie zaś „Nie wiem”.
  • Nagminną słabością przekonań pozanaukowych jest jawna dysproporcja między stopniem ich uzasadnienia a stopniem pewności, z jaką są żywione. Jako pewne lub wysoce prawdopodobne traktowane są często twierdzenia bardzo słabo uzasadnione, a niekiedy zgoła pozbawione uzasadnienia. Dotyczy to, oczywiście, wierzeń religijnych, ale także rozmaitych innych przekonań, których nabywa się przez indoktrynację lub w wyniku zaufania źle wybranym autorytetom.
  • Najbardziej wymiernym zjawiskiem społecznym występującym w państwie wyznaniowym jest materialne uprzywilejowanie kleru w porównaniu z innymi grupami społecznymi oraz instytucji wyznaniowej w porównaniu z innymi instytucjami działającymi w państwie. Indywidualne obciążenia finansowe (podatkowe i inne) kleru wobec państwa są znikome, a liczne rodzaje działalności instytucji wyznaniowej służące jej przetrwaniu i umocnieniu, w tym autoreklama oraz szkolenie kadr i rozbudowa infrastruktury, są finansowane lub współfinansowane przez państwo. Odbywa się to zarówno w formie stałych i okazjonalnych nakładów pieniężnych, jak i przez obdarowywanie tej instytucji częścią państwowego majątku trwałego, głównie ziemi i budynków. Powstające w ten sposób niedobory w źródłach utrzymania państwa wyrównywane są kosztem reszty jego obywateli.
  • Rządzących i pretendentów do rządów w państwie wyznaniowym nie musi cechować fanatyczna religijność, muszą oni jednak demonstrować swoje religijne zaangażowanie (jeśli wcześniej było ono słabe lub żadne, doznają tzw. nawróceń). Systematycznie uczestniczą w obrzędach religijnych i chętnie łączą je z uroczystościami państwowymi. Zapewniają wszechobecność symboli religijnych, a zwierzchnikom organizacji wyznaniowej okazują wyjątkowy respekt, wręcz czołobitność.
  • Skutki społeczne tej ["tronu i ołtarza”] symbiozy są zawsze podobne, choć, rzecz jasna, nieidentyczne: miewają swoisty koloryt lokalny, a przede wszystkim występują z rozmaitym nasileniem, co każe traktować pojęcie państwa wyznaniowego jako stopniowalne, pozwala zatem określać dane państwo jako mniej lub bardziej wyznaniowe i mówić o procesie nabierania przez nie (lub tracenia) wyznaniowego charakteru.